Królestwo Hanaji Dannae wtuliła twarz w dłonie cicho łkając. Złote włosy, które sięgały jej niemal bioder, falistą kaskadą opadały teraz na skuloną postać, niczym kurtyna zasłaniając jej drobną sylwetkę. Siedziała w białej, atłasowej pościeli swojego łoża z baldachimem. To twój obowiązek, słyszała w głowie przerażające, trudne do zniesienia słowa ojca. Tak bardzo pragnęła, żeby jej…