Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. Długie, kasztanowe włosy splecione miała w luźny warkocz. Piękna, cudowna i tylko jego. Jej przyspieszony oddech, szybsze bicie serca… to wszystko sprawiało, że ledwo nad sobą panował. Podniosła na niego …
Siedziałam na drewnianej ławie, koło Marka. Skończył właśnie opowiadać jakiś dowcip i wszyscy się zaśmiali. Jak zwykle był duszą towarzystwa, a mnie w dalszym ciągu dziwiło, że jesteśmy razem. Byliśmy parą od ponad roku. I był to naprawdę udany związek, mimo, że pochodziliśmy z dwóch diametralnie różnych światów. On, imprezowicz i student prawa, z milionem …
Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie wierzyłam w magię, a dziś… to wszystko było tylko głupim snem! Dotknęłam dłonią piekącego po silnym uderzeniu policzka. Dlaczego? Czy nic, już nigdy, nie będzie dobrze? Ten dzień rozpoczął się …
Nie miała pojęcia jakim cudem udało jej się wepchnąć na te warsztaty filmowe. Wcale nie było to łatwe. Miesiąc w otoczeniu gór, lasów i jezior. Ta cudna kraina, możliwości, które dawał ten dwumiesięczny wyjazd, to wszystko nie miało znaczenia. Ważne, że on tam był. Adam. Obserwowała go już od bardzo długiego czasu, sama nawet nie …
Niebieskie płomienie o zimnym kolorze spalają najprędzej, niech spalą na proch A ze mną myśl gorzką żem dłużna ci może Choć dałeś kwiat groszku a ja ci łez groch Magda Umer I Wierzchem dłoni łagodnie dotknął mojego policzka. Jego oczy i tak już ciemne w świetle wpadającego przez okno księżyca i gwiazd, jeszcze bardziej pociemniały …
Wysiadłam z pociągu, osłaniając oczy przed porannym, rażącym słońcem. Stacja była mała, otoczona lasem. Przejrzyste powietrze pachniało sosnowymi igłami. Uśmiechnęłam się do siebie. Tuż za mną na peron wyszły koleżanki z roku. Jako jedyne wysiadałyśmy na tej właśnie stacji. Rozejrzały się dookoła. – Co za dziura – burknęła niezadowolona Lidka, ciągnąc za sobą seledynową torbę …
Prolog Grace i Lethan byli bardzo biedni. Mieszkali w dwuizbowym mieszkanku w ubogiej dzielnicy miasta. Grace spodziewała się dziecka, była coraz bliżej rozwiązania. Jej mąż podejmował się każdej pracy jaką zdołał znaleźć. Pracował od świtu do zmierzchu, ale i to nie wystarczało by w tym ponurym, pełnym złych ludzi mieście zapewnić utrzymanie rodzinie. Pewnego upalnego …
Rozdział I Na monitorze stojącego na sosnowym biurku komputera, Rijav widział aż nazbyt wyraźny obraz z kamery cyfrowej. Z głośników słyszał cichutki, przyspieszony oddech. Na ekranie była ukazana dziewczyna. Znajdowała się w dużym, pustym pomieszczeniu. Musiało być gdzieś pod samym dachem, ponieważ miało ukośne ściany. Nie było tam okien. Ręce miała związane wysoko nad głową, …
Położył dziewczynę na kanapie podwijając jej koszulkę wyżej, tak, żeby odsłonić biust. Całował jej szyję i dekolt jednocześnie rozpinając spodnie dziewczyny. Zdjęła jeansy pokazując delikatne, błękitne majteczki. Sam także szybko pozbył się swoich spodni, które zdecydowanie, w tym momencie, za bardzo go uwierały. Chciwym spojrzeniem ogarnął jej ciało. Przestał myśleć logicznie. ~ ♥ ~ ♥ …