Za jakiś czas otworzy kawiarnię z pyszną latte…
Dziś jeszcze walczy z potworami.
***
Kariera Viv w drużynie Kruków, sławnych najemników, zostaje nagle przerwana. Podczas polowania na potężną nekromantkę orczyca odnosi rany i wbrew swojej woli trafia na rekonwalescencję do spokojnego nadmorskiego miasteczka Murk. Niewiele się tam dzieje, no i wszystko wskazuje na to, że zbyt prędko nie będzie mogła wrócić na pola bitew. Co za pech dla wojowniczki
Przyjaźń z właścicielką podupadającej księgarni – szczurołaczką o niewyparzonym języku – to ostatnie, czego Viv mogłaby się spodziewać. Ale to nie wszystko! Okaże się, że Murk zapewni jej znacznie więcej wrażeń, niż początkowo zakładała…
Bywa, że właściwe rzeczy zdarzają się w niewłaściwym czasie. Bywa, że poszukujemy zupełnie nie tego, czego nam potrzeba. Bywa też, że odnajdujemy się w historiach, które przeżywamy wspólnie z drugą osobą.
***
Akcja „Księgarń i kościopyłu” rozgrywa się dwadzieścia lat przed tym, o czym czytaliśmy w „Legendach i Latte”. To kolejna, niezależna, nastrojowa fantasy Travisa Baldree, który tym razem opowiada, jak potężną moc mają dobra księgarnia, oddani przyjaciele i nieoczekiwane wybory, których dokonujemy na ścieżce naszego życia.
Anna
Bardzo lubie ksiazki o ksiegarniach, maja taki specyficzny nastroj : )
Iga
Już sama okładka jest do schrupania.
Pojedztam
Myślę, że już niebawem zacznę ją czytać.
Vicky
Polecam!
Kiti
Już niebawem postaram się mieć ją na uwadze.
Vicky
Polecam!
KonfabulaPL
W sumie brakuje mi nastrojowych fantasy z zwierzoludźmi. Muszę zobaczyć pierwszy tom i wciągnąć się w ten świat.
Vicky
Myślę, że ma szansę Ci się spodobać – sądzę, że są to Twoje klimaty 🙂
Drusilla
Latte było cudowne, więc nie mogę się już doczekać! ❤️
Vicky
Jest na co czekać! (mam egzemplarz przedpremierowy)