Biorąc książkę do ręki byłam przekonana, że to pierwszy tom cyklu i dopiero siadając do czytania zorientowałam się, że nie mam racji. Dlatego na wstępie pragnę przeprosić za brak nawiązań do poprzednich tomów oraz wszelkie nieścisłości wynikające z tej kwestii. Ludomiła wraz z córeczką mieszka w nowowybudowanym, drewnianym domu na Mazurach. Próbuje spełnić swoje marzenia,…