Aniela po prostu nie mogła w to uwierzyć. Nie, Maja zawsze miała o Jarku złe zdanie. Musi, zwyczajnie musi, się sama o tym przekonać. Przecież jej chłopak nie mógł okazać się takim skończonym draniem. Był późny wieczór, na zewnątrz było już ciemno. Noc rozjaśniało jedynie nikłe światło ulicznych latarni. Dziewczyna wreszcie przestała wpatrywać się w…