Pielęgnacja twarzy z marką Jowae
Oczyszczenie, nadanie skórze odpowiedniego PH i nawilżenie, to trzy najważniejsze kroki podczas pielęgnacji twarzy. W dzisiejszym wpisie chciałam opowiedzieć Wam o moich doświadczeniach z pianką do mycia twarzy, wodną mgiełką i lekkim kremem marki Jowae, które znaleźć można na stronie topestetic.pl.
Oczyszczająca pianka micelarna
Opis producenta: delikatnie oczyszcza, usuwa makijaż i zanieczyszczenia. Skóra odzyskuje równowagę, jest oczyszczona i towarzyszy jej uczucie komfortu. Cera wygląda świeżo i promiennie. Nie szczypie w oczy. Nie wysusza skóry. Fizjologiczne pH.
Sposób użycia: nakładać rano i wieczorem na zwilżoną skórę. Masować, a następnie spłukać.
Skład: antyoksydacyjne lumifenole, królewska peonia, roślinna gliceryna, roślinne saponiny.
INCI: aqua/water/eau, sodium lauryl glucose carboxylate, lauryl glucoside, glycerin, sodium citrate, citric acid, parfum/fragrance, polyquaternium-10, acacia concinna fruit extract, coco-glucoside, glyceryl oleate, sodium salicylate, sodium benzoate, sodium phytate, sorbic acid, gypsophila paniculata root extract, saponins, potassium sorbate, paeonia officinalis flower extract, sempervivum tectorum extract, tocopherol, hydrogenated palm glycerides citrate, lecithin, ascorbyl palmitate, 1442a.
Pojemność: 150 ml
Moja opinia
Od dłuższego już czasu, skuszona opiniami innych blogerek, miałam ogromną ochotę wypróbować piankę do mycia twarzy. Przyznam jednak, że było nam nie po drodze. Wtedy jednak nadarzyła się cudowna okazja i mój wymarzony kosmetyk mogłam przetestować dzięki topestetic.pl. Myślę, że było warto tak pozytywnie się do niej nastawić. Mimo tego, że wzrosły moje oczekiwania co do produktu, to udało mu się spełnić je wszystkie.
Pianka została zamknięta w opakowaniu z dobrego plastiku, z funkcjonalną pompką. Jest bardzo wydajna. Stosuję ją dwa razy dziennie od prawie miesiąca, a nie zużyłam jeszcze nawet połowy butelki. Po wyciśnięciu jej konsystencja jest puszysta i delikatna niczym lekka mgiełka. Pianka ma też cudowny, kwiatowy zapach. Bardzo dobrze usuwa wszelkie zanieczyszczenia. Nie wysusza skóry i nie szczypie w oczy. Jej skład jest łagodny i w większości (w 98% według producenta) pochodzenia naturalnego. Po prostu kosmetyk jak z bajki. Na pewno jeszcze niejednokrotnie się spotkamy.
ocena: 5/5 ★★★★★
Nawilżająca wodna mgiełka
Opis producenta: z antyoksydacyjnymi Lumifenolami i wodą z kwiatu wiśni. Wszystkie rodzaje skóry, nawet wrażliwa. Twarz. Nawilża, odświeża i przywraca blask. Nawodniona skóra odzyskuje równowagę. Cera jest odświeżona i pełna promiennego blasku.
Sposób użycia: stosuj rano i wieczorem lub w dowolnym momencie dnia.
Skład: antyoksydacyjne Lumifenole, woda z kwiatu wiśni, gliceryna pochodzenia roślinnego.
INCI: aqua / water / eau, propanediol, pentylene glycol, polysorbate 20, nitrogen, glycerin, parfum / fragrance, cetrimonium bromide, sucrose laurate, sempervivum tectorum extract, citric acid, alcohol, sodium benzoate, prunus serrulata flower extract, sodium hydroxide.
Pojemność: 200 ml
Moja opinia
Jestem wielką miłośniczką wszelkich hydrolatów i mgiełek do twarzy. Zawsze cudowne odświeżają. Wodna mgiełka marki Jowae dodatkowo nawilża, łagodzi podrażnienia i niesie ze sobą prześliczny, delikatny zapach, który jednak niestety nie zostaje z nami na dłużej. Szczególnie zimą, gdy przebywamy w ogrzewanych pomieszczeniach, nasza skóra zbyt szybko wysycha. Wtedy właśnie dobrze mieć pod ręką taką mgiełkę, która bez problemu temu zapobiegnie. Kosmetyk zamknięty został w estetycznym opakowaniu, jest bardzo wydajny i doskonale się rozprowadza. Trzeba tylko uważać, żeby podczas stosowania nie dostał się do oczu. Myślę, że jeszcze niejednokrotnie się spotkamy.
ocena: 4/5 ★★★★✩
Lekki krem nawilżający
Opis producenta: do skóry normalnej i mieszanej, a nawet wrażliwej. Nawilża, odświeża i gasi pragnienie skóry. Nawilżona skóra jest bardziej miękka, odświeżona i wypełniona. Odzyskuje blask i komfort.
Skład: antyoksydacyjne Lumifenole, woda z kwiatu wiśni, sosna, gliceryna pochodzenia roślinnego, witamina E.
INCI: aqua / water / eau. coco-caprylate, glycerin, propylene glycol, c14-22 alcohols, butyrospermum parkii (shea) nut extract, xylitylglucoside, anhydroxylitol, carbomer, beta sitosterol, hydroxyacetophenone, tocopheryl acetate, methyl methacrylate crosspolymer, c12-20 alkyl glucoside, parfum / fragrance, xylitol, hydroxyethyl acrylate/sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, chlorphenesin, saccharide isomerate, 1,2-hexanediol, caprylyl glycol, sodium hydroxide, citric acid, citrus grandis (grapefruit) fruit extract, fragaria vesca (strawberry) fruit extract, mangifera indica (mango) fruit extract, passiflora incarnata fruit extract, prunus armeniaca (apricot) fruit extract, prunus persica (peach) fruit extract, psidium guajava fruit extract, rubus idaeus (raspberry) fruit extract, tetrasodium edta, glycolic acid, polysorbate 60, sorbitan isostearate, lactic acid, sempervivum tectorum extract, sodium chloride, mandelic acid, sodium benzoate, prunus serrulata flower extract, sodium citrate, tocopherol.
Pojemność: 40 ml
Moja opinia
Krem ślicznie pachnie, doskonale nawilża i szybko się wchłania. Ma lekką konsystencję i dobry skład. Jest delikatny i myślę, że sprawdzi się dobrze również przy skórze wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Zamknięty został w pełnej uroku, lekko matowej tubce, która ułatwia jego higieniczną aplikację. Ma bardzo delikatny, przyjemny i jak widać po poprzednich produktach, które opisywałam, charakterystyczny dla całej linii kosmetyków zapach. Dużym plusem kremu jest znajdująca się w jego składzie witamina E, która między innymi chroni przed utlenieniem i zniszczeniem lipidów naskórka oraz włókien kolagenowych skóry. Poprawia też jej elastyczność oraz ukrwienie i ma właściwości przeciwzapalne. Z pewnością jeszcze niejednokrotnie się spotkamy, chociażby jako przerwa od kremów o cięższych formułach. Polecam osobom w każdym wieku.
ocena: 5/5 ★★★★★
Marka Jowae była dla mnie zupełną nowością, ale teraz sądzę, że stanie się moim kosmetycznym „must have”. Z testowanymi kosmetykami bardzo się zaprzyjaźniłam. A Wy, drogie czytelniczki, stosowałyście już produkty tej firmy?
Dominik
Ciekaw jestem tej marki… miałem kilka próbek i musze przyznać, że kremy pozytywnie mnie zaskoczyły. Wydaje mi się, że mało słychać o tej marce….
Iwetta
O tej marce kosmetycznej pierwsze słyszę 🙂 Bardzo dobra recenzja i wysoka ocena 🙂 Fajnie, że się u Ciebie sprawdziły. Ja najbardziej bym chciała taką oczyszczającą piankę micelarną 🙂 Z chęci bym ją przygarnęła 🙂
aagnieszkaa1
Bardzo wysoko oceniłaś te produkty i słusznie 🙂
Iga
Lubię nowości 🙂 Jeszcze tych nie widziałam.
Marysia K
Jeszcze nigdy nie używałam pianki do mycia twarzy, może skuszę się na kosmetyki tej firmy bo Twoja opinia jest zachęcająca
Marta Sobczyk-Ziębińska
Jeszcze nie miałam okazji poznać tej marki 🙂
Karolina
4 na 5 to wysoka ocena 🙂 Nigdy nic od topestetic nie kupiłam. Może kiedyś będę miała okazje. 🙂 pozdrawiam!
Vicky
Polecam, oprócz tego, że to doskonały sklep, to jeszcze potrafią bardzo dobrze doradzić przy wyborze kosmetyków.
Gosia mamnatooko
O nie znam tej marki 🙂
Produkty zapowiadają się świetnie. Dzięki za wszelkie informacje 🙂
Monika Kampczyk
jeszcze nigdy nie stosowałam pienaki do mycia, ale może się skuszę 🙂
Vicky
Sporo czytałam o piankach do twarzy i były to najczęściej bardzo pochlebne opinie, więc w końcu i sama musiałam wypróbować. 🙂
Miejska Pustelniczka
… dziękuję za opinię, może sama wypróbuję …
Ania z inmakeupbag.blogspot.com
pierwsze słyszę o tej firmie szczerze mówiąc, ale brzmi ciekawie… 😉
elurka
Nie znam tej firmy i pierwszy raz widzę te kosmetyki, ale chętnie bym z nich skorzystała, a szczególnie z kremu do rąk.
Pozdrawiam
Vicky
Ja akurat opisuję krem do twarzy, ale do rąk pewnie też mają.
Ciekawska Magdalena
Stosowałam kosmetyki tej marki i faktycznie są fajne
codziennosckobiety
Kosmetyki tej marki są mi zupełnie obce. Bardzo zaciekawił mnie ten krem.
:*
AgataMan
Juz na kilku blogach i insta widywałam te kosmetyki, chyba najwyższy czas je wypróbowac.
Julka
Ja dopiero niedawno poznałam tą markę. Obecnie mam olejek do włosów i do ciała i jestem zadowolona, jeśli chodzi o jego działanie pod kątem olejowania włosów, są po nim w o wiele lepszym stanie. Niestety solo jako olejek na konce po myciu jest dla mnie za ciężki.
Vicky
Moje włosy również potrzebują olejków. Na pewno wypróbuję. 🙂
Karolina Kosek
w okresie palenia w piecu i silnych mrozów (podobno mają być ;-)) takie nawilzenie jest bardzo ważne 🙂
krystynabozenna
Nie znam tej firmy, ale jak widać dobra recenzja…
Vicky
Również jej wcześniej nie znałam, ale teraz na pewno się z nią nie rozstanę. 🙂
Karolina Kosek
gdzieś ta nazwa mi mignęła, ale widzę, że musze się jej bardziej przyjrzeć, myślę, że to produkt dla mnie 🙂
Akacja
Fajnie, że są to kosmetyki naturalne i że się sprawdzają.
Małgorzata Jagoda
Jeśli krem doskonale nawilża i co najważniejsze szybko się wchłania, to zdecydowanie coś dla mnie
Vicky
Polecam, jest naprawdę fajny i leciutki.
Drusilla
Zapach kwiatu wiśni w 100% mnie do kosmetyków przekonał, na pewno je wypróbuję, o marce również wcześniej nie słyszałam.
Vicky
Również go uwielbiam, szczególnie w takiej delikatniejszej postaci.