Urodziny Złośnicy – Melissa De La Cruz

Date
paź, 07, 2011

Urodziny Złośnicy, to już trzecia część przygód bogatych dziewczyn ze szkoły panny Gamble z San Francisco, autorstwa Melissy De La Cruz, która znana jest ze swojej serii o wampirach, noszącej tytuł Błękitnokrwiści. Motywem przewodnim powieści są urodziny Ashley Spencer i niespodziewana przemiana egoistycznej królewny, w dziewczynkę bliższą ludzkim istotom niż królowej lodu. Co stoi za tym wszystkim? Oczywiście tajemniczy chłopak…

Akcja książki jest zdecydowanie bardziej wartka niż w dwóch poprzednich częściach. Autorka trzyma się swoich założeń i tutaj również czytamy historie z punktu widzenia każdej z, tym razem już czterech, należących do kliki dziewcząt. W tej części jednak wszystkie cztery mają swoje własne problemy sercowe i na tym głównie skupia się akcja powieści. Do szkoły wraca też stara przyjaciółka Lauren – Sadie, a dziewczyna robi wszystko, by ona również mogła należeć do ekskluzywnego grona kliki, czy jednak jest to naprawdę dobrym pomysłem?

Przez trzy tomy wyraźnie obserwujemy, jak bardzo zmieniły się główne bohaterki. Lauren dojrzewa i przestaje być nieporadną, małą dziewczynką, Lily buntuje się i nie chce już stać w cieniu Ashley, za to sama królowa zrzuca lodową zasłonę i zaczyna być bardziej… ludzka. Chyba tylko A.A. zostaje tą samą dobrą, kochającą przyjaciółki istotą, jaką była od początku, a tylko zaczyna widzieć pewne sprawy w innym świetle. Trochę żałowałam, że organizacja wyrafinowanych, cyrkowych urodzin Ashley spadła na drugi plan, bo jestem pewna, że można było ten pomysł znacznie lepiej wykorzystać.

Książka jest idealna dla dziewczyn, które lubią romantyczne filmy Disneya. Czyta się ją szybko i płynnie. Styl autorki jest lekki i przyjemny. Sądzę, że jednak osoby starsze, z innymi priorytetami w życiu niż tylko miłość i modne ciuchy, lektura może zwyczajnie znudzić. Natomiast polecam każdemu, kto po prostu jest fanem Mellisy De La Cruz, bo sama uważam, że warto poznać jej różne literackie dzieła i specyficzny światopogląd. W porównaniu do dwóch poprzednich tomów, ten trzeci, jest moim zdaniem najciekawszy. Nie ma tu tak barwnych opisów modnych ubrań czy markowych sklepów, autorka nie skupia się już tak mocno na relacjach między bohaterkami, bo mimo przyjaźni, każda zaczyna wieść swoje własne, odrębne życie. Za to pojawiło się znacznie więcej akcji. Wreszcie zaczyna się coś dziać! Nie podoba mi się natomiast ta szeroko otwarta furtka, mówiąca na końcu „żeby poznać zakończenia wydarzeń, cierpliwie czekaj na następny tom”. Bardzo nie lubię tak wyraźnych „to be continue…”.

Książka otrzymana do recenzji z portalu nastek.pl 🙂

Vicky

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Pieśń o Achillesie – Madeline Miller

W krainie legend – gra na spostrzegawczość

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome ♥ TOMY #08 – #09

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły