Słonecznikowa 5. Zimowa uczta
Czy wiecie, że nie wszystkie zimowe książeczki dla dzieci są o Świętach Bożego Narodzenia? Jak doskonale można bawić się zimą opowiada w swojej skierowanej do najmłodszych historii Aniela Cholewińska-Szkolik. To czwarta odsłona cyklu „Poziomkowie z ulicy Słonecznikowej”.
Zarys fabuły
W książce znalazły się cztery zimowe opowiadania. Dzieci dokarmiają leśne zwierzęta, ale robią to w rozsądny, nie szkodliwy dla nich sposób. Pieką pierniczki, bawią się w śniegu, a i podczas spędzanych w domu wieczorów nie brakuje im pomysłów na doskonałe zabawy. Nad ich codziennymi przygodami czuwają cierpliwi i kochający rodzice.
Moja opinia i przemyślenia
Przyznam, że istnieją powody, dla których książeczka wyjątkowo przypadła do gustu moim urwisom. Po pierwsze opowiada przygody rodzeństwa, z którym bardzo łatwo mogą się utożsamić. Również mieszkamy w domku z ogródkiem, Aleks chodzi do przedszkola, Lila do pierwszej klasy szkoły podstawowej, a Feliks niedawno skończył roczek. Po drugie moje maluchy uwielbiają dokładnie takie zabawy, jakie wymyśla dla swoich bohaterów Aniela Cholewińska-Szkolik i często te właśnie pomysły stają się dla nich inspiracją.
Poza tym jednak oczywiście książeczka jest przyjazna, niewydumana i dobrze napisana. Dzięki dużym literom dzieci mogą uczyć się na niej czytać. Ma twardą oprawę, dobrą jakość wydruku i świetne ilustracje w stonowanych barwach, które nie odciągają dziecka od fabuły, ale zdecydowanie umilają czytanie. „Zimowa uczta” to też doskonały przykład tego, jak wygląda prawdziwy dom, taki, w którym każdy czuje się mile widziany, jest pełen ciepła, dzieci nie boją się bycia ciekawskimi i pomysłowymi, a ich wyobraźnia działa na najwyższych obrotach. Lektura na pozór zwyczajna, ale tak naprawdę w cudowny sposób niezwykła.
Podsumowanie
Jeżeli wciąż brakuje wam pomysłów na zimowe aktywności, to koniecznie sięgnijcie po książkę „Zimowa uczta” z serii „Poziomkowie z ulicy Słonecznikowej”. To ładnie wydane, uroczo ilustrowane, sympatyczne, krótkie opowiadania, które mogą zainspirować zarówno dzieci, jak i ich rodziców. Sądzę, że to idealna lektura do czytania przed snem — szczególnie zimą. Moje własne pociechy książeczką są zachwycone. Polecam z całego serca!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Marlena Hr
Mam wszystkie cztery części. Uwielbiam tę serię. Oprócz uroczych ilustracji i ciekawego tekstu, zawsze znajdzie się tam pomysł na wspolną aktywność z dziećmi.
Vicky
Oj tak, zgadzam się, że to kopalnia inspiracji.
Pojedztam
Koniecznie muszę sprawdzić czy jest dostępna w bibliotece.
Vicky
Nie wiem czy tak szybko się w nich pojawiają…
P. Kwiatkowska
Lubię takie niewydumane historie. Zapoznawanie się z nimi zawsze jest prawdziwą przyjemnością.
Vicky
Ta jest wyjątkowo przyjemna i pogodna.
Wędrowki po kuchni
Duże litery z pewnością są w tej książce duzym plusem no i twarda oprawa. Ciekawa książeczka
Vicky
Duże litery ułatwiają czytanie zarówno uczącym się dzieciom, jak i ich babciom, które chcą poczytać maluchom 🙂