Skowronka Hopka
Nie ma rzeczy niemożliwych
„Nie ma rzeczy niemożliwych” – zdanie, które pada na kartach książki „Skowronka Hopka”, a zarazem jej podtytuł, mogłoby być mottem tej niezwykle ciepłej i mądrej opowieści. Książka zainspirowana została prawdziwą historią dziewczynki, która pokonała swoje ograniczenia. Przygody małej skowronki, która urodziła się bez skrzydeł i z krótkimi nogami, to opowieść o akceptacji i wierze w siebie. Jest to też historia, która uczy dzieci (i nie tylko dzieci!) patrzenia sercem.
O czym jest książka?
Hopka, tytułowa bohaterka, to skowronka inna niż wszystkie. Urodziła się bez skrzydeł, co w ptasim świecie z pewnością jest tragedią. Porzucona przez matkę, która nie mogła sprostać wyzwaniu, Hopka zostaje znaleziona przez wyjątkowego opiekuna – puchacza wegetarianina. I choć ta sytuacja brzmi jak scenariusz bajki, w rzeczywistości niesie głęboki przekaz. Puchacz nie tylko otacza Hopkę miłością. Staje się jej mentorem, który uczy ją, że ograniczenia to tylko punkt wyjścia.
Kiedy leśna społeczność staje w obliczu wyzwań, Hopka, pomimo swoich fizycznych braków, udowadnia, że to, co w niej najważniejsze, tkwi wewnątrz. Jej odwaga, spryt i determinacja ratują las, a mieszkańcy uczą się, że „niemożliwe” to tylko słowo.
Książka w wyjątkowy sposób przeplata opowieść z przesłaniem. Obok Hopki spotykamy innych nietuzinkowych bohaterów. Są wśród nich superszybki ślimak i tchórzliwy kruk. Obydwaj burzą stereotypy o swoich gatunkach. Ta różnorodność pokazuje, że każdy ma swoją wartość. Niezależnie od tego, jak wygląda czy co o nim mówią inni.
Moja opinia i przemyślenia
„Skowronka Hopka. Nie ma rzeczy niemożliwych” to książka, która porusza czułą strunę w sercu. Czytając ją możemy podziwiać subtelność, z jaką autorka opowiada historię Hopki. Z jednej strony mamy pełną emocji narrację, która wciąga najmłodszych czytelników w przygody leśnych zwierząt, a z drugiej ważny i ponadczasowy przekaz. Dzieci, które czytają o Hopce, uczą się, że wygląd nie definiuje ich wartości. A także o tym, że prawdziwa siła tkwi w charakterze, odwadze i w sercu.
Autorka doskonale wykorzystała metaforę świata zwierząt, aby zilustrować ludzkie doświadczenia. Opowieść otwiera oczy na różnorodność, a także uczy, że każdy ma w sobie potencjał, by zmieniać świat. Na uwagę zasługuje też sposób, w jaki książka zachęca do rozmowy. Sytuacja Hopki pobudza młodych czytelników do zadawania pytań: dlaczego inni mogą być uprzedzeni wobec odmienności? Jak radzić sobie z trudnościami? Dlaczego warto pomagać innym? Takie refleksje zawsze są bardzo wartościowe.
Podsumowanie
Książka „Skowronka Hopka. Nie ma rzeczy niemożliwych” jest wzruszająca, inspirująca i niesie ze sobą nadzieję. W czasach, gdy tak bardzo potrzebujemy empatii i zrozumienia, historie takie jak ta są na wagę złota. Dzięki prostemu językowi, wartkiej akcji i wyjątkowym bohaterom książka przyciąga uwagę dzieci. Jej przesłanie pozostaje w pamięci na długo. To idealna propozycja zarówno do samodzielnej lektury dla nieco starszych dzieci, jak i do wspólnego czytania z rodzicami.
Serdecznie polecam „Skowronkę Hopkę” wszystkim tym, którzy chcą zaszczepić w swoich dzieciach wiarę w siebie i odwagę do bycia sobą. To książka, która pokazuje, że nawet bez skrzydeł można sięgnąć nieba.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.
Przeczytaj również:
Anszpi
Pięknie jest wydana ta książka to po pierwsze, a druga rzecz która do niej przemawia to sama historia
Ania
Wow, ta historia brzmi naprawdę inspirująco! Hopka wydaje się niesamowitą bohaterką – od razu czuć, że to książka pełna ciepła i wartościowego przesłania. Fajnie, że porusza tak ważne tematy, jak akceptacja siebie i patrzenie sercem. Dzięki za recenzję, aż chce się sięgnąć po tę książkę. Idealna lektura na wspólne czytanie z dzieciakami i rozmowy o tym, co naprawdę ważne. Na pewno sięgnę, bo to przesłanie jest ponadczasowe
Ania
Rzeczywiście śliczne ilustracje i interesujące teksty, dobrze, że ją polecasz 😊
Viola z MBJ
Jak ja kocham takie książki, przede wszystkim poruszają moje serce taką historią i mądrością w niej zawartą i jeszcze jak bohaterami są zwierzęta to już jestem w siódmym niebie. Słusznie zauważyłaś, że takie książki nie są tylko dla dzieci. Bo sami nigdy z takich mądrości nie powinniśmy wyrosnąć. Jeśli będę mieć kiedyś okazję to na pewno sama najpierw przeczytam a później podaruję jakiemuś “maluchowi” większemu lub mniejszemu.
Bookendorfina Izabela Pycio
Zapowiada się wartościowa przygoda czytelnicza, chętnie wezmę ją pod uwagę podczas planowania koszyka książkowych zakupów.
Anna
Bardzo ciekawa i wartościowa książka. Na pewno warto zwrócić na nią uwagę. Dodatkowa zaleta to staranne wydanie i ilustracje.