Pół na pół
„Pół na pół” to kolejna elektryzująca odsłona serii z bezkompromisowym prawnikiem Eddie Flynnem w roli głównej. Steve Cavanagh z maestrią prowadzi nas przez zawiłości intrygi, gdzie stawką są życie i śmierć, prawda i kłamstwo, niewinność i wina.
Zarys fabuły
Książka skupia się na historii dwóch sióstr, Sofii i Alexandry, oskarżonych o bestialskie morderstwo ojca — byłego burmistrza Nowego Jorku. Obie twierdzą, że są niewinne, kierując palcem oskarżenia na drugą z nich. W tej niepewnej grze, w której każda z sióstr może być zarówno ofiarą, jak i oprawcą, Flynn musi rozplątać skomplikowaną sieć kłamstw i półprawd, aby ocalić niewinną… o ile taka istnieje.
Moja opinia i przemyślenia
Steve Cavanagh z niezrównaną precyzją kreuje postacie, które w zaskakujący sposób wypełniają szarość moralną, nie dając czytelnikowi chwili wytchnienia, ani pewności co do kierunku, w którym potoczą się losy bohaterów. Jego narracja, jak zawsze, jest niezwykle wciągająca, a styl dojrzały i przystępny jednocześnie, co sprawia, że lekturę czyta się szybko i gładko. Każdy rozdział stawia więcej pytań, niż udziela odpowiedzi, zmuszając czytelnika do nieustannego poszukiwania prawdy i sprawdzania własnych domysłów oraz teorii. Autor zręcznie manipuluje oczekiwaniami, wprowadzając ciągłe zwroty akcji i zaskakujące odkrycia, które utrzymują napięcie na najwyższym poziomie aż do ostatnich stron.
Uważam że szczególnie warte uwagi są mistrzowsko skonstruowane postacie. Steve Cavanagh kreuje bohaterów z głębią, barwnych i pełnowymiarowych, nie unikając ciemnych zakamarków ludzkiej duszy. Sofia i Alexandra są postaciami fascynującymi, pełnymi sprzeczności i niejasnych motywów, co utrudnia jednoznaczne ustalenie, która z nich jest ofiarą, a która przestępcą.
Pisarz i tym razem prezentuje swój niepowtarzalny styl, pełen napięcia i emocji. Używany przez niego język jest precyzyjny, a dialogi naturalne i dynamiczne. Steve Cavanagh z łatwością balansuje między opisem ludzkich emocji a akcją, tworząc thriller, który jest jednocześnie poruszający i ekscytujący.
Podsumowanie
„Pół na pół” to kawał solidnej literatury, której nie sposób odłożyć na bok. Od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu, skłania do refleksji i nie pozwala być pewnym ani jednego z elementów układanki, którą Steve Cavanagh przed nami roztacza. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników gatunku i kolejny dowód na to, że autor jest w absolutnej czołówce światowej literatury thrillerów prawniczych. Gorąco polecam!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Marysia K
Mam tę książkę na swojej czytelniczej liście. Mam nadzieję że uda mi się ją przeczytać jeszcze w tym roku.
Joanna
Książka w moim klimacie. Już sam tytuł mnie zachęca do zapoznania się z nią, a twoja recenzja tylko to potęguje. Dopisuję na swoją listę.
Adrianna Andrzejewska
Nie wpadła mi wcześniej w oczy ta książka, bo zgodnie z tym co piszesz, jest to wciągająca i intrygująca pozycja, której nie da się odłożyć. Niestety, coraz trudniej takowe znaleźć.
Martyna K.
Steve Cavanagh tworzy naprawdę interesujące wydania. To też takie jest.
Recenzje Kiti
Będę chciała nadrobić też inne tytuły tego autora.
Anna
Coś dla mnie, chyba się skuszę i przeczytam. 🙂
Zuzanna
Mam w planie przeczytać tę książkę, bo zaciekawiła mnie, kiedy na nią “wpadłam” w sieci.
dyedblonde
przekonałaś mnie do tej propozycji! chętnnie sobie przeczytam, zapisuje tytuł
dobrego dnia
Ola bbs
Coś takiego miałabym ochotę przeczytać, fabuła zdecydownie by mnie wciągnęła 😎
Bookendorfina Izabela Pycio
Szalenie odpowiada mi styl pisania, prowadzenia fabuły, wkręcania czytelnika w bieg zdarzeń, lawirowania między prawdą a fałszem, wywoływania skrajnych emocji.
Angela
Bardzo fajna rceznja, z chęcią zapoznam się z tą pozycją. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Bożenka
Wygląda mi na to ,że książkę będzie ciekawie się czytać…
Krystyna
Bardzo fajna recenzja, aż kusi by przeczytać tę książkę w wolnej chwili 🙂