Nigdy nie gasną – Alexandra Bracken

Date
wrz, 28, 2014

Nigdy-nie-gasna_Alexandra-Bracken“Nigdy nie gasną” to druga część dystopijnego cyklu Alexandry Bracken. “Mroczne umysły” opowiadały historię mieszkających w Stanach Zjednoczonych dzieci, które umierały na tajemniczą chorobę. Te które ocalały zaczęły wykazywać różnego rodzaju paranormalne zdolności. Rząd uznał je za niebezpieczne i zaczął zamykać w specjalnych obozach, które stały się więzieniami rodem z najgorszych koszmarów.

Ruby poświęcając się dla przyjaciół wstąpiła do znienawidzonej Ligi Dzieci, która jednak wcale nie ma na celu pomocy dzieciom. Większość jej członków nie toleruje “odmieńców” tak samo jak inni, a na celu ma obalenie rządu. Pewnego dnia dziewczyna wyrusza na misję, której celem jest sprowadzenie z powrotem do bazy więźnia numer 27. Okazuje się, że tajemniczym zakładnikiem jest brat Liama – Cole, który odkrył pewną bardzo ważną tajemnicę. Od niej zależy dalszy los całego kraju.

“Nigdy nie gasną” to nie tylko kontynuacja “Mrocznych umysłów”, ale również zupełnie nowa historia. Pojawia się wielu barwnych bohaterów, których czytelnicy do tej pory jeszcze nie mieli okazji poznać. Uważam jednak, że to perfidne – stwarzać sympatycznego bohatera, tylko po to, żeby go później zabić. To właśnie czyni Alexandra Bracken, a mi jest z tego powodu niezmiernie smutno. Cała powieść jest dość krwawa, a pisarka nie szczędzi czytelnikom brutalności i tkwiącego w ludzkich duszach mroku.

Książka niesamowicie wciąga – bez dwóch zdań. Fabuła została dopracowana i rozbudowana, przedstawiony świat nie jest pusty, akcja toczy się wartko, nie ma tutaj przewidywalności. Zdarzenia następują po sobie logicznie, jedne wynikają z drugich lub później są w ciekawy i wiarygodny sposób tłumaczone. Choć w kontynuacji nie ma tego powiewu świeżości, który wiązał się z “Mrocznymi umysłami” (bo w końcu czytelnik zna już całą sytuację) to jednak – o ile to tylko możliwe – historia wydaje się jeszcze lepsza od poprzedniej.

Ruby niestety – choć wykreowana szczegółowo i perfekcyjnie – irytowała mnie coraz bardziej. To taki typ męczennicy – bohaterki, która musi zbawić świat i obwinia się o wszystkie możliwe błędy i porażki (także innych). Nie czuje się godna nawet jednej, egoistycznej myśli. To czyniło ją nieco naiwną i nierealną. Zwłaszcza w momencie gdy stała się twardym żołnierzem, czyniącym to co konieczne i gryzącym się jedynie z własnym sumieniem. To był właściwie chyba jedyny element książki, który mi nie przypadł do gustu. Pozostali bohaterowie prezentują się doskonale i naprawdę nie sposób ich nie polubić.

Tak samo jak “Mroczne umysły” oczywiście “Nigdy nie gasną” również gorąco i szczerze wszystkim polecam. Historia jest świetna – wciąga, trzyma w napięciu, zmusza do myślenia, pozwala nam przeżywać przygody wspólnie z bohaterami. Zakończenie zostało stworzone w ten sposób (choć nie jest tak genialne jak przy okazji pierwszego tomu), że nabieramy pewności, iż w kolejnej części również będzie się wiele działo. Twórczością Alexandry Bracken jestem oczarowana i z niecierpliwością czekam na kolejny tom cyklu.

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuje wydawnictwu Otwarte

Otwarte wydawnictwo logo

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Nie zapomnij zostawić swojego linka w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

0 Comments

  1. Odpowiedz

    Sheti

    29 września 2014

    Czeka w kolejce 😀 W sumie jestem ciekawa co dalej spotka bohaterów…

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Bałtyk, przewodnik dla dużych i małych

Dobble

Kasane ♥ TOMY #05 – #07

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Pieśń Księżyca

    Pieśń Księżyca

    Na niebie jasno świeciło słońce. Nie zasnuwały go żadne chmury, dzięki czemu widać było aż pięć z siedmiu księżyców Dareshi. Niewielu śmiałków zapuszczało się tak …Czytaj dalej »
  • Jak w Bajce

    Jak w Bajce

    Stałam przed budynkiem mojej nowej szkoły. Był środek marca, a ja dopiero teraz miałam zacząć drugi semestr. Liceum imienia świętego Franciszka samo w sobie nie …Czytaj dalej »
  • Muzyka Duszy

    Muzyka Duszy

    Królestwo Hanaji Dannae wtuliła twarz w dłonie cicho łkając. Złote włosy, które sięgały jej niemal bioder, falistą kaskadą opadały teraz na skuloną postać, niczym kurtyna …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »