Filthy Rich Vampires. Drugi rytuał
„Filthy Rich Vampires” to drugi tom serii o tym samym tytule, który jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniej książki. Opowiada o losach kobiety, która wplątała się w romans z pochodzącym z wpływowej rodziny wampirem, a taka przygoda po prostu nie mogła się dla niej dobrze skończyć.
Zarys fabuły
Świat Thei Melbourne zupełnie się zmienił. Pomimo bólu po utraconej miłości, Thea próbuje odnaleźć się w świecie, który kiedyś opuściła. Dbając o matkę w szpitalu, stara się odciąć od wspomnień o Julianie Rousseaux. Sytuacja staje się bardziej skomplikowana, gdy matka budzi się ze śpiączki, a w szpitalu zjawia się postać z przeszłości, która tak bardzo zrujnowała jej uczucia. Thea odkrywa mroczne sekrety i musi podjąć nie jedną trudną decyzję.
Moja opinia i przemyślenia
Kontynuację, tak jak i pierwszy tom, czyta się szybko i z przyjemnością. Geneva Lee potrafi zatrzymać uwagę czytelnika. Historia ciekawie się rozwija, dostarczając nowych, emocjonujących wrażeń. Jeżeli jednak mam być uczciwa, to „Drugi rytuał” natychmiast skojarzył mi się z fabułą kolejnych tomów „Zmierzchu”. Chodzi oczywiście o motyw, gdzie wampir porzuca ukochaną rzekomo dla jej dobra. Poza tym i tym razem myślę, że wampiry w wykreowanym przez pisarkę świecie mogłaby zastąpić po prostu wpływowa mafia, tak jak obecnie dzieje się w wielu innych, popularnych romansach. Przyznam też jednak, że wówczas bym po książkę nie sięgnęła, bo jednak w natłoku nowości wydawniczych staram się czytać przede wszystkim moją ukochaną fantastykę.
Chociaż, tak jak pisałam już wcześniej, motyw wampira, który porzuca swoją ukochaną dla jej dobra, jest już dobrze znany, Geneva Lee nadała mu nową nieco nowatorskiej głębi. Relacje Thei z Julianem są skomplikowane, a ich dynamika dodaje książce dodatkowego smaku. Pisarka skupiła się nie tylko na aspektach romantycznych, ale także na psychologicznych, ukazując, jak postacie radzą sobie z dotyczącymi ich problemami, a tych wcale nie jest mało.
Podsumowanie
„Filthy Rich Vampires” to typowe czytadło, bez głębszego przesłania — beletrystyka rozrywkowa w czystej postaci. Jeżeli od serii nie będziemy oczekiwać niczego więcej, to myślę, że sprawdzi się znakomicie. Ja sama spędziłam z powieścią kilka naprawdę przyjemnych chwil i na pewno sięgnę po kolejną książkę Genevy Lee, jeżeli tylko ukaże się na polskim rynku. Lekturę śmiało mogę polecić wszystkim wielbicielkom romansów fantasy, na pewno się na niej nie zawiedziecie.
Dziękuję!
Książkę można znaleźć w dziale nowości na stronie księgarni Taniaksiazka.pl
Przeczytaj również:
Aga D
Jestem ciekawa tej pozycji, myślę, że moglaby mi się spodobać. Zapisuję na listę.
Bookendorfina Izabela Pycio
Dawno nie wchodziłam w wampirskie klimaty, a lubię od czasu do czasu napić się nowej literackiej krwi, przygody czytelnicze będę miała na uwadze.
Adrianna Andrzejewska
Mimo, że fabuła książki wydaje się nawet ciekawa, to zdecydowanie wolę czytać książki, które wnoszą coś do mojego życia.
Paulina Kwiatkowska
Widzę, że książka zapowiada się dość ciekawie. Może siostra będzie chciała skusić się na ten cykl.
Paulina Kwiatkowska
Od czasu do czasu lubię sięgać po książki fantastyczne, więc nie mówię nie.
dyedblonde
w sumie o wampirach mogłoby mi sie całkiem dobrze czytać 😀
jak trafię na książkę to przeczytam
Anszpi
Książki z wampirami kiedyś bardzo mnie ciekawiły i wiele z nich czytałam, teraz po takie nie sięgam ale ta mnie zainteresowała
Malwina
Już dawno nie czytałam nic o Wampirach, a przeczytałabym sobie. Muszę sięgnąć po pierwszy tom 😉 A okładka jest ekstra.
Martyna K.
Na taką lekką lekturę będę mogła skusić się w wolny, chłodniejszy dzień.
Zuzanna
Nie znam tej serii, ale musze przyznać, że okładka mega przyciąga i mimo że to nie mój gatunek, to chyba się skuszę 🙂
Krystyna
Ciekawie się czyta o wampirach, ale czy naprawdę istnieją??
Pojedztam
Myślę, że ta książka może mi się spodobać.