Beloved Dawno temu doszłam do wniosku, że na rynku wydawniczym istnieją romanse i Romanse (przez duże R). To właśnie te drugie czytamy z ogromnym entuzjazmem i wypiekami na twarzy, za to przy pierwszych zwyczajnie wieje nudą. Na szczęście Corinne Michaels każdą swoją dotychczas wydaną w Polsce powieść pisała z przysłowiowej wielkiej litery. Czy tak stało się…










