Po lekturze pierwszego tomu „Love Line” doszłam do wniosku, że bardzo podoba mi się twórczość Niny Reichter, w jej nowej, dorosłej odsłonie. Z przyjemnością więc zasiadłam do tomu drugiego, mając nadzieję, na spędzenie z nim kilku cudownych wieczorów. Czy wywarł na mnie równie pozytywne wrażenie co samo „Love Line”? Akcja „Love Line II” rozpoczyna się…