Akademia Mrocznych Zaklęć. Noc cudów – K.F. Breene i Shannon Mayer

Date
gru, 09, 2021

Akademia Mrocznych Zaklęć. Noc cudów

„Akademia Mrocznych Zaklęć” to seria, która skusiła mnie świetną okładką pierwszego tomu. Szata graficzna kolejnych części jest spójna i tak samo, jak w przypadku pierwszego tomu, przyciąga wzrok. W pięknej oprawie oczywiście zamknięta została wspaniała, młodzieżowa fantastyka, która wciąga od pierwszych to ostatnich stron. K.F. Breene i Shannon Mayer udało się stworzyć coś oryginalnego i naprawdę wyjątkowego, choć raczej dla młodszych, niż starszych czytelników. 

Zarys fabuły

Wild jest wyjątkowa, potwierdza się to z każdą kolejną przebytą próbą. Dziewczyna odkrywa w sobie coraz więcej uśpionych do tej pory talentów. Tylko co to dla niej oznacza w praktyce? Czy z pomocą nowo nawiązanych przyjaźni uda się jej przetrwać i ocalić przed upiornymi próbami młodszego brata? Przed nią ostatnia próba i nowe, porywające przygody. 

Moja opinia i przemyślenia

Akademia Mrocznych Zaklęć. Noc cudów” to lekka, przyjemna lektura, którą czyta się w mgnieniu oka. Akcja powieści pędzi do przodu, jest w niej cała masa potyczek i przeróżnych groźnych niespodzianek. Autorki wykreowały ciekawych, pyskatych bohaterów, którzy potrafią zaskarbić sobie serca czytelników. Świat ukazany jest jako bogaty i pełny, choć niestety w serii poznajemy zaledwie niewielki jego fragment. Odnoszę również wrażenie, że to fantastyka skierowana raczej do młodszej młodzieży tak jak na przykład „Zwiadowcy” Johna Flanagana. Oczywiście spodoba się też dorosłym, którzy, podobnie do mnie, lubią takie właśnie lekkie historie.  

Powieść czyta się niezwykle szybko, a że jest dość cienka, to wystarczy na nią zaledwie jeden wieczór (lub jak kto woli, zarwana nocka). Ramię w ramię z Wild, która, mimo że jest dziewczyną, to zdecydowanie nie boi się pobrudzić, poznajemy zupełnie nową rzeczywistość i przeżywamy pełne grozy sytuacje. Pisarki podarowały nam magiczną historię, w której nic nie jest oczywiste i umiejętnie utkały napięcie, które ani na chwilę nie chce wypuścić czytelnika ze swoich sideł.

Podsumowanie

„Akademia Mrocznych Zaklęć” to świetna seria młodzieżowego fantasy, a „Noc cudów” nie odbiega jakością od pozostałych tomów. To właśnie ten typ powieści, który poleciłabym dla młodszej młodzieży, która wciąż jeszcze nie jest pewna, czy ma ochotę na czytanie. „Akademia Mrocznych Zaklęć” wciąga i nie można jej tego odmówić. Polecam! To świetna odskocznia od szarej codzienności. 

Dziękuję!

Warto zajrzeć do działu nowości na stronie księgarni Taniaksiazka.pl

 

Przeczytaj również:

Akademia Mrocznych Zaklęć: Dom Cienia – K.F. Brene i Shannon Mayer

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

12 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    3 stycznia 2022

    Tytuł, a w zasadzie seria, którą z przyjemnością podsunę mojej młodzieży pod rozwagę, powinni łatwo dac się skusić na te przygody czytelnicze. 🙂

  2. Odpowiedz

    Adrianna

    21 grudnia 2021

    Książka od razu przyciąga wzrok. Ma tak oryginalną okładkę, że ciężko przejść obok nie obojętnie. Myślę, że moja siostra chętnie by po nią sięgnęła.Choć oczywiście taka książka nie może się równać z jej ulubioną mangą.

  3. Odpowiedz

    Kamila Pierzchała

    15 grudnia 2021

    Kiedyś czytałam zarówno dużo fanatsy jak i młodzieżówek – chyba muszę do tego wrócić 🙂

  4. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń

    14 grudnia 2021

    Miałam ochotę na pierwszy tom, ale przegapiłam. Jednak zamierzam skusić się na tę opowieść, bo to coś nowego i innego 🙂

  5. Odpowiedz

    Małgorzata W

    14 grudnia 2021

    Moja córka lubi takie klimaty, ja wolę biografie i opowieści historyczne Chętni jej polecę 🙂

  6. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    12 grudnia 2021

    Może być coś ciekawego. Syn lubił HP czy Zwiadowców, więc może mu tym razem coś podsunę w podobnym gatunku i skierowanego właśnie do jego grupy wiekowej.

  7. Odpowiedz

    Zuzanna Dudko

    10 grudnia 2021

    Zupełnie nie sięgam po książki z gatunku fanastyki. Nie kręcą mnie i w ogóle nie potrafię się na nich skupić.

  8. Odpowiedz

    Anszpi

    10 grudnia 2021

    Fantasy to nie mój gatunek, do tego propozycja dla młodzieży, ale mogłabym się skusić na przeczytanie

  9. Odpowiedz

    poligondomowy

    10 grudnia 2021

    Ja sie czuje już za stara na takie ksiażki, a mój syn jeszcze jest zbyt mały 🙂 ale brzmi ciekawie :))

  10. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    9 grudnia 2021

    mam w najbliższej rodzinie młodsza młodzież, która zdecydowanie powinna zacząć czytać taką fantastykę 🙂

  11. Odpowiedz

    Martyna K.

    9 grudnia 2021

    Nie słyszałam wcześniej o tej serii i chętnie skuszę się na tę lekturę i poprzednie tomy.

  12. Odpowiedz

    Malwina

    9 grudnia 2021

    Jeśli mówisz, że to fajna odskocznia od codzienności to warto by było się skusić 😀

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły