Tysiąc pięter – Katharine McGEE

Date
paź, 27, 2017

Sercem Nowego Jorku stała się tysiącpiętrowa Wieża, w której znajduje się dosłownie wszystko. Im bogatszą i bardziej wpływową osobą jesteś, tym wyżej mieszkasz. Mieszkania na najwyższych piętrach należą do samej, amerykańskiej elity.

Książka opowiada o młodych bohaterach, którym przyszło urodzić się i żyć w Nowym Jorku przyszłości. Avery jest śliczna i bogata, ale nieszczęśliwa, ponieważ zakochała się w chłopaku, którego adoptowali jej rodzice, a to oznacza, że… zakochała się w swoim bracie. Leda ma problemy z narkotykami. Eris dowiaduje się, że jej ojciec tak naprawdę nie jest jej biologicznym ojcem i nagle z najwyższych pięter spada niemalże na sam dół wieży. Rylin od śmierci mamy robi wszystko, by jej młodsza siostra nie musiała trafić do rodziny zastępczej. Nawet jeżeli miałoby to oznaczać sprzątanie u bogatego dupka, takiego jak Cole. Watt nielegalnie stworzył sztuczną inteligencję, która od lat jest jego najlepszą przyjaciółką i pomaga mu w zarabianiu pieniędzy na drobnym hakerstwie oraz poważnie poprawiła jego relacje z dziewczynami.

Świat wieży jest bogaty i barwny. Mnogość bohaterów i wątków oszałamiają. Z początku trudno połapać się w tym, kto jest kim i co łączy go z pozostałymi. Przyznam, że brakowało mi jakiegoś spisu osób, z krótką charakterystyką i może jakimś profilem graficznym. Taki zabieg w znacznym stopniu umiliłby lekturę powieści. Ogólnie jednak historia skupia się na tym, że bohaterowie to zwykli nastolatkowie, którym po prostu przyszło żyć w świecie przyszłości, gdzie mają dostęp do nowej technologii i wielu niesamowitych gadżetów.

Zazwyczaj książki z Moondrive mnie nie zawodzą. Wręcz przeciwnie. Moondrive to jedno z moich ulubionych wydawnictw. Tym razem jednak byłam nieco rozczarowana. „Tysiąc pięter” to książka nudnawa i bez polotu. Pisarka miała doskonały pomysł. Mnogość intryg zdumiewa, przedstawiony świat przyszłości oszołamia setkami barw. Powieść została dobrze napisana, ale… w ogóle nie mogłam się w nią wciągnąć. Mimo tych wszystkich elementów, które powinny sprawić, że od książki nie można się oderwać, lektura zwyczajnie mi się dłużyła. To taka „Moda na sukces”, tylko z tłem w klimacie Science Fiction. Niestety srodze się powieścią rozczarowałam.

Jeżeli lubisz seriale typu „Plotkara” albo jesteś fanką „Słodkich kłamstewek” bez wahania sięgaj po powieść spod pióra Katharine McGEE. Myślę, że powinna Ci się spodobać. Jeżeli jednak liczysz na niesamowitą, trzymającą w napięciu fantastykę, to tu jej nie znajdziesz. Wątek Science Fiction jest wyłącznie barwnym tłem i powieść równie dobrze mogłaby istnieć bez niego.

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Nie zapomnij zostawić swojego linka w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

1 Comment

  1. Odpowiedz

    Agnieszka

    27 października 2017

    Tym razem sobie odpuszczę.:)

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Bałtyk, przewodnik dla dużych i małych

Dobble

Kasane ♥ TOMY #05 – #07

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Jak w Bajce

    Jak w Bajce

    Stałam przed budynkiem mojej nowej szkoły. Był środek marca, a ja dopiero teraz miałam zacząć drugi semestr. Liceum imienia świętego Franciszka samo w sobie nie …Czytaj dalej »
  • Black & White

    Black & White

    Nastały ciężkie czasy. Z powodu globalnego ochłodzenia, które rozpoczęło się około 2030 roku ludzie zaczęli głodować. Na Ziemi wyczerpało się większość źródeł energii. W 2045 …Czytaj dalej »
  • Pieśń Księżyca

    Pieśń Księżyca

    Na niebie jasno świeciło słońce. Nie zasnuwały go żadne chmury, dzięki czemu widać było aż pięć z siedmiu księżyców Dareshi. Niewielu śmiałków zapuszczało się tak …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »
  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »