Tego roku mamy wyjątkowo upalne lato. Lody roztapiają się, zanim jeszcze opuszczą zamrażarkę, a chłodne napoje już po chwili zaczynają się gotować. Czuję się, jakbym na wakacje wyjechała do któregoś z krajów śródziemnomorskich. Od czasu do czasu nawet tęsknię za zamarzaniem podczas mroźnej zimy albo wyobrażam sobie wesoło tuptające pingwinki. Istnieje jednak kilka sprawdzonych sposobów, by przetrwać takie upały, a ja dzisiaj chciałam podzielić się z Wami kilkoma uwagami na temat odpowiedniego na taką pogodę składu odzieży.
Moja mama, kobieta starej daty, podchodzi do sprawy bardzo lekko. Idzie do najtańszej, możliwej sieciówki, wypatruje ubrań, które pasują rozmiarami i w miarę ładnie wyglądają, płaci za nie i przynosi do domu. Często taka odzież jest szyta z tkanin syntetycznych, nieprzepuszczających powietrza, potęgujących jeszcze skutki upału. Nie wspominając już o tym, jak szybko się niszczy. Na każdej metce jest jednak podany procentowy skład materiałów, z których uszyta została dana część garderoby. Poniżej przedstawiam kilka propozycji tkanin, które pomogą nam przetrwać letnie upały.
Bawełna
To najtańszy i najlepszy materiał do produkcji zwyczajnych t-shirtów. Jest niezwykle wdzięczną i w zupełności naturalną tkaniną pochodzenia roślinnego. Przyjemna w dotyku, znakomicie przepuszcza powietrze i wchłania wilgoć. Jest antyalergiczna i nie ma mowy o tym, by drażniła skórę. To zdecydowany top jeden w czasie letnich upałów.
Wiskoza
Tym razem jest to tkanina sztuczna, ale naturalnego pochodzenia. Materiał ten powstaje w wyniku chemicznej obróbki celulozy. Doskonale nadaje się na sukienki i inne nieco bardziej eleganckie stroje. Jest przewiewny i przyjemny w dotyku, a do tego tak jak bawełna, przyjazny dla skóry. Ma też inną, ważną zaletę – to zdecydowanie tańszy i bardziej humanitarny odpowiednik jedwabiu. Podczas gdy na metce bawełnianych koszulek powinien znaleźć się napis 100% cotton, odzież damska z wiskozy może mieć kilkuprocentową domieszkę lycry, gdyż sama z siebie nie będzie rozciągliwa. Dzięki takiemu zabiegowi sprawdzi się w każdej stylizacji, niezależnie od kroju czy rodzaju ubrania.
Len
Lniane włókna mają niezwykle bogatą historię, która sięga do czasów przed naszą erą. Mimo jednak, że len jest rośliną uprawianą w Polsce, o której dosłownie krążą legendy, to lniane tkaniny stały się w XXI wieku materiałami ekskluzywnymi. Cena lnianej odzieży niekiedy może być zabójcza dla portfela. Warto jednak zainwestować. Lniane garnitury to bardzo popularna odzież męska. Można je znaleźć niemalże w każdej letniej kolekcji. Mimo konkurencji bawełny i tworzyw sztucznych tkaniny lniane są nadal wysoko cenione i nie bez powodu. Największą zaletą takich ubrań jest ich przewiewność oraz lekkość. W kontakcie ze skórą delikatnie chłodzą i sprawiają, że ich właściciel czuje się wygodnie i komfortowo. Na letnie upały warto zainwestować w przynajmniej jeden komplet lnianych ubrań.
Jedwab
Każda kobieta przynajmniej raz w życiu marzyła o jedwabnym szalu. Materiał jest lekki, przewiewny i cudowny w dotyku. Charakteryzuje się ślicznym połyskiem i gładkością. Jedwab naturalny jest jednak włóknem pochodzenia zwierzęcego, na dodatek pozyskiwanym w bardzo nieprzyjemny sposób. Kokony jedwabników zanurza się we wrzącej wodzie, potem znajduje się koniec każdej nitki jedwabnej, a następnie zawija się ją na szpulę. Jedwabniki giną podczas pozyskiwania włókien z kokona, ugotowane w bardzo wysokiej temperaturze. Dlatego też, mimo że jedwab to wspaniała, dosłownie królewska tkanina, ja sama skłaniałabym się raczej ku wspomnianej wyżej wiskozie.
Dlaczego nie polecam włókien syntetycznych?
Oto kilka prostych powodów:
- Bardzo łatwo elektryzują się, nie tylko sprawiając użytkownikowi dyskomfort, ale również przyciągając do siebie wszelkie pyłki i kurz.
- Przez to, że nie wchłaniają wilgoci, są nieco na bakier z higieną. Nie są też w ogóle przewiewne.
- Są niezwykle łatwopalne. Na każdym takim ubraniu znajdziecie napis „keep away from fire” i to nie bez powodu. Możesz się mocno poparzyć, nawet nieostrożnie zapalając zwykłą świeczkę zapachową. Wystarczą sekundy!
Dajcie znać, z jakich materiałów odzież nosicie na co dzień i jakie tkaniny lubicie najbardziej.
Przeczytaj również:
Stacja Książka
Najbardziej nie lubię lnu, źle się w nim czuje, zawsze wygnieciona. Mam wrażenie, jakbym w nim była zaniedbana. Zdecydowanie stawiam na bawełnę.
Aleksandra_B
Zdecydowanie preferuję bawełnę. Mam mnóstwo koszulek wykonanych z tego materiału i nie mogę narzekać.
Monika Kilijańska
Len lubię bardzo, gdyby jeszcze się tak nie gniótł mocno.
Toukie
Bardzo lubię bawełnę. Jest bardzo przyjemna dla skóry. Nigdy nie podrażnia 🙂
Mayka.ok
Bawełna, wiskoza, len.. to takie trzy, z których korzystam. Aczkolwiek latem i tak nosi się mega krótkie i cienkie rzeczy, więc czasem i oliester wpadnie 😀
Kinga
Dokładnie się z Tobą zgadzam. Bawełna najlepsza dla dzieci, nie tylko dla dorosłych. Ja osobiście dużo się pocę i niestety bawełna się nie sprawdza. Wolę wiskoze ale luźne fasony 🙂
Anna Kruch
Bardzo zwracam uwagę na materiał letnia porą. Koniecznie musi być zwiewny. Bawełna świetnie się sprawdza, ale musi też być wykonana z lekkiego i cienkiego materiału 🙂 Wybieram też przewiewną wiskozę.
Joanna | Organiczni.eu
Ja w wiskozie nie czuję się dobrze. Bawełna, najlepiej organiczna, sprawdza się zawsze 🙂
Vicky
U mnie wygląda to podobnie 🙂
Urodowe Zacisze
Ja najbardziej lubię bawełnę. To straszne jak traktowane są biedne jedwabniki ;/.
Zakładki made by A.
Za lnem nie przepadam, za to bawełna króluje w naszych szafach 🙂
Krystyna
Uwielbiam bawełniane sukienki na letnie upały, nic nie sprawdza się wtedy lepiej. Len jest oczywiście także świetnym materiałem, ale z moją zdolnością do pognieceń czy plam po napojach to nie jest za dobre połączenie 🙂
zaczytanamarzycielka8
U mnie na lato króluje przewiewna bawełna oraz wiskoza. Nie mam zamiaru się przegrzewać 😉
Kasia Weiss
Fajny wpis. Dla mnie na upały najlepiej sprawdza się len i cieńkie tkaniny bawełniane. Lubię czuć, że materiał oddycha 🙂
Gocha
Bawełna zdecydowanie lnu nie lubie bo strasznie się gniecie.
Bookendorfina
Nawet nie w upalne dni od włókien syntetycznych trzymam się z daleka, moja skóra źle na nie reaguje.
Joanna
Dzięki za ten wpis. Przyda się. Część informacji wiedziałam ale nie wszystko więc myślę, że pomoże mi to wybierać ubrania w czasie zakupów 🙂
Vicky
Cieszę się 🙂
Oliwia
Post ciekawy, jednak są to zdecydowanie nie moje klimaty. Noszę ubrania, jednak nie mam zielonego pojęcia z czego sa zrobione 😅
Vicky
Chodzi o to, żeby szukać rzeczy, w których jest wygodnie i przewiewnie, zamiast potem zastanawiać się “Dlaczego ta bluzka jest taka głupia? Strasznie się w niej pocę! A jak się elektryzuje!”. To tak w skrócie rzecz ujmując 🙂
Wiewiórka w okularach
Metek nie sprawdzam, aczkolwiek najczęściej w mojej szafie lądują ubrania z bawełny i wiskozy, a na lato staram się po prostu wybierać te, w których wiem, że będzie mi w miarę przewiewnie i wygodnie.
Magia_ksiazek
Nie sprawdzam na metce z jakiej tkaniny zostało utworzone ubranie, jednak dotykiem je sprawdzam. W lato najchętniej nie ubierałaby nic, ale skoro już muszę, to kupuje koszulki House, czy Cropp. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam.
Vicky
Również lubię te firmy, chociaż Cropp kiedyś mnie mocno rozczarował. Koszulka miała cudny nadruk, który zmył się już po pierwszym praniu.
Dominika D.
Uwielbiam lniane ubrania. Mam ich kilka 😉
Raina
Sama również stawiam na naturalne tkaniny, chociaż czasem robię wyjątek dla sportowych ubrań z górnej półki. Świetnie się sprawdzają.
Globfoterka
Ja zamówiłam właśnie kilka lnianych ubrań, w tym dwie pary luźnych spodni i koszule. Owszem, cena jest wyższa, ale na wyprzedażach można kupić takie ciuchy w dużo korzystniejszej kwocie. Warto szperać, bo na lato są idealne.
Vicky
Myślę, że w wyższą cenę trzeba też wliczyć, że nie będzie to ubranie, które starczy na jeden sezon.
Joanna Bogielczyk
Jestem zwolenniczką bawełny, bo prasowanie i gniecenie się lnu nie jest na moje nerwy. 🙂
Katarzyna Rajtar
Bardzo cenne rady… Ja również nieustannie sięgam po bawełny i len. Im lżejsza tkanina, tym lepiej dla nas 😉
Bookendorfina
Większość z moich ubrań jest z lnu, tak eleganckiego i wygodnego materiału, oraz z bawełny, idealnej na codzienność. 🙂
Drusilla
Sama najbardziej lubię bawełnę. Zwykłe koszulki świetnie się sprawdzają 😉