Romans pod siatką – Agata Sobczak i K. Hellishdeer

Date
sie, 20, 2025
Romans pod siatką

Romans pod siatką

Romans pod siatką„Romans pod siatką” to propozycja dla czytelników, którzy lubią połączenie sportowego świata z gorącym romansem. Duet Agata Sobczyk i K. Hellishdeer zabiera nas do Poznania, gdzie życie młodej maturzystki krzyżuje się z codziennością jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich siatkarzy. Brzmi jak historia z bajki? Trochę tak, ale autorki zadbały o to, by w tej opowieści nie zabrakło dramatów, sekretów i gorzkich momentów.

O czym jest książka

Karolina, tegoroczna maturzystka, dorabia jako kelnerka. To właśnie w pracy spotyka Michała Sawickiego – gwiazdę polskiej siatkówki, którego zna cała sportowa Polska. Ich znajomość zaczyna się od wypadku z wylaną kawą, a kończy… no cóż, na rodzącej się relacji pełnej emocji i namiętności. Tylko czy taki związek ma szansę przetrwać, skoro cały kraj patrzy Michałowi na ręce, a Karola musi wciąż udowadniać, że nie jest kolejną „fanką na jedną noc”? Na przeszkodzie stają także zazdrosna była partnerka, przyjaciel z drużyny o niejasnych intencjach i własne demony bohaterów.

Moja opinia i przemyślenia

Muszę przyznać, że sam pomysł na książkę od razu mnie zaintrygował. Romans w siatkarskich kulisach to coś świeżego, bo najczęściej podobne historie osadzone są w świecie futbolu albo show-biznesu. Tutaj mamy siatkówkę, a to dodaje całości fajnego, lokalnego kolorytu. Sama relacja Karoliny i Michała napisana jest dynamicznie – dużo dialogów, ciętych ripost, przekomarzanek. Dzięki temu książkę czyta się szybko i bez znużenia.

Podobało mi się, że bohaterowie różnią się charakterami – ona młoda, pyskata, trochę zbyt impulsywna, on spokojniejszy, bardziej ułożony, choć też potrafi pokazać pazur. Widać kontrast wieku i doświadczenia, ale mimo to pasują do siebie. Autorki nie uciekły od trudniejszych tematów – pojawia się motyw straty, zazdrości, braku zaufania. Momentami czułam jednak, że niektóre wątki aż proszą się o większe rozwinięcie, zwłaszcza jeśli chodzi o traumy bohaterów.

Jedyne, co czasem wybijało mnie z rytmu, to język – nagłe przekleństwa czy gwałtowne wybuchy Karoliny nie zawsze pasowały do wcześniej zbudowanej atmosfery. Były fragmenty bardzo słodkie, pełne emocji, a zaraz potem robiło się ostro i chaotycznie. To sprawiało, że ich relacja wydawała się chwilami jak huśtawka – raz przyciąganie, raz odpychanie. Z jednej strony to oddaje młodzieńczą burzę emocji, z drugiej bywało trochę sztuczne.

Podsumowanie

„Romans pod siatką” to lekka, ale pełna emocji historia o miłości, która rodzi się w najmniej spodziewanych okolicznościach. Idealna propozycja dla czytelników szukających romansu z odrobiną sportowego klimatu. Nie zabrakło też dramatów, które skutecznie podkręcają fabułę. Choć książka ma swoje drobne mankamenty, wciąga i zapewnia rozrywkę na leniwy wieczór. Jeśli lubisz historie o uczuciach wystawionych na próbę, o zazdrości, blasku fleszy i walce o szczęście – warto sięgnąć.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również:

Może to właśnie mój dom – Lilly Lucas

 

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

8 komentarzy

  1. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    4 października 2025

    Ciekawa recenzja – „Romans pod siatką” faktycznie wyróżnia się sportowym tłem i dynamiczną relacją bohaterów. Brzmi jak lekka, emocjonująca lektura na odprężenie. 🏐💕

  2. Odpowiedz

    Adrianna

    24 sierpnia 2025

    Czytałam niedawno i zdecydowanie się z Tobą zgadzam. Jest to raczej pozycja z gatunku tych lekkich i przyjemnych, ale w odróżnieniu do innych, nie ma w niej oklepanych schematów. Całkiem przyjemna.

  3. Odpowiedz

    Viola/MBJ

    21 sierpnia 2025

    Dość nietypowa propozycja ksiazkowa, siatkówka w tle. Czyżby autorzy mieli coś wspólnego z tym sportem? No brzmi jak idealna młodzieżówka, więc tym razem podziękuję 😊

  4. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    21 sierpnia 2025

    Propozycja na wakacyjną przygodę czytelniczą, w sportowej odsłonie, na plażę lub na hamak, z pewnością znajdzie wielu adoratorów.

  5. Odpowiedz

    czerwonafilizanka

    21 sierpnia 2025

    Przyznam że książkowe romanse to nie jest mój gatunek, Jednak wierzę że pewna świeżość tematu przyciągnie odbiorczynie

  6. Odpowiedz

    Anna

    20 sierpnia 2025

    Romans może się zdarzyć wszędzie…, ale to nie jest książka dla mnie. Harlekiny to nie moja czytelnicza bajka.

  7. Odpowiedz

    dyedblonde

    20 sierpnia 2025

    ostatnio lubię takie lekkie propozycję także chętnie bym przeczytała,
    W ogóle mam jakąś faze na romasne

  8. Odpowiedz

    Izabela

    20 sierpnia 2025

    Ciekawy pomysł na romans w świecie siatkówki! Zazwyczaj takie historie dzieją się w show-biznesie, a tutaj mamy sport bliski wielu Polakom. Zastanawiam się, czy miłość Karoliny i Michała przetrwa presję otoczenia. Ktoś z was już czytał

Leave a Reply to Izabela / Cancel Reply

Ostatnie Recenzje

Śmierć i belgijska czekolada – Marta Moeglich

Oskubani

Jej opowieść o Shim Chong ♥ tomy #02 – #03

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły