Ratownicy czasu – Justyna Drzewicka

Date
paź, 12, 2019

Ratownicy czasu

Uwielbiam fantastykę młodzieżową. To jeden z moich ulubionych gatunków literackich. Nie każda jednak książka przypada mi do gustu i tylko nieliczne odstawiam do biblioteczki, by czekały, aż dorosną do nich moje własne dzieci. Z pewnością jednak jedną z takich powieści został tytuł „Ratownicy czasu” spod pióra polskiej pisarki Justyny Drzewickiej.

Zarys fabuły

Sara i Daniel bez przerwy pakują się w szkole w kłopoty. Ich wizyty na dywaniku u dyrektora to już dosłownie rutyna. Mają jednak szczęście, gdyż dyrektor darzy ich niewątpliwą sympatią i zawsze stara się im pomagać na miarę swoich możliwości. Podczas jednej z takich akcji prosi ich, by zaczekali w szkolnej stołówce. Gdy nastolatkowie myślą, że umrą z głodu i zanudzą się na śmierć, w ścianie pojawia się dziwny tunel, z którego wychodzi puchaty kot. Wkrótce okazuje się, że to wcale nie żaden kot, a android z przyszłości, który oznajmia im, że w przyszłości ich książka zainspiruje naukowców do stworzenia turystycznego programu podróży w czasie, a oni mają szansę zostać pierwszymi podróżnikami. Sara i Daniel przecież nie mogą przepuścić takiej okazji, prawda? Ile z tego wyniknie problemów, koniecznie musicie dowiedzieć się sami. 

Moja opinia i przemyślenia

Pisać każdy może, jednak chyba nie każdy powinien, a już z pewnością nie każdy ma w tym kierunku predyspozycje i wykształcenie zawodowe. Justyna Drzewicka jest jednak pisarką z krwi i kości, która skończyła na Uniwersytecie Warszawskim studia poświęcone literaturze dla dzieci i młodzieży. Oprócz bogatej wyobraźni dysponuje więc również wspaniałym warsztatem literackim, a doskonała znajomość prozy innych autorów pozwoliła jej ustrzec się banałów, śmieszności i naciąganych wydarzeń.

„Ratownicy czasu” to ciekawa, niezwykle barwna historia. Główny prym wiodą w niej Sara, Daniel i Mutek, którzy wspólnymi siłami potrafią wyjść cało z każdej opresji. Nawet jeżeli wcześniej to oni sami spowodowali, że pojawiły się kłopoty. Z pewnością nie zabrakło w powieści także podanych w przystępny sposób ciekawostek historycznych. Właściwie jedyne co mogłabym zarzucić pisarce, to zupełne zignorowanie paradoksów czasu. Przełożyła je jednak w swoje własne, zupełnie abstrakcyjne rozwiązanie, z którym przyznam, nie spotkałam się jeszcze nigdzie indziej. To tylko jeszcze bardziej dowodzi, jak ogromną ma wyobraźnię.  

Podsumowanie

„Ratownicy czasu” to lekka, doskonale napisana książka, od której stron trudno się oderwać. Bohaterom bez przerwy towarzyszy dobry humor, a ich przygody są niezwykle wciągające i pomysłowe. Lekturę serdecznie polecam zarówno młodzieży, jak i dorosłym. Myślę, że każdy znajdzie w tej książce coś dla siebie. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów – Ariadna Piepiórka

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

28 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Kinga

    11 listopada 2019

    Żałuję, że nie brałam tych książek. Muszę szybko je nadrobić. Bo widzę, że książki zbierają całkiem dobre opinie.

  2. Odpowiedz

    Stacja Książka

    6 listopada 2019

    Nie mam w rodzinie dzieci, które mogłyby być odbiorcami tej książki, więc tym razem nie skorzystam z rekomendacji, a ja osobiście jestem na nią za stara 😉

  3. Odpowiedz

    Toukie

    5 listopada 2019

    Piękna okładka i intrygująca lektura! Co z tego, że dla młodszych… chętnie się skuszę.

  4. Odpowiedz

    Daria

    31 października 2019

    Super okładka i wnętrze też zapowiada się ciekawie.

  5. Odpowiedz

    Zielona Małpa

    27 października 2019

    Ta książka ma idealną okładkę jak na książkę dla dzieci/młodszej młodzieży 🙂

  6. Odpowiedz

    Martyna

    23 października 2019

    Zapowiada się ciekawa książka. Może się na nią skuszę 🙂

  7. Odpowiedz

    Justyna Leśniewicz

    20 października 2019

    Chyba się skuszę na tę książkę, lubię takie klimaty. W dodatku najbardziej przyciąga mnie warsztat autorki 🙂

  8. Odpowiedz

    AMN

    20 października 2019

    Ja już wyrastam z takich książek. Wydaje mi się, że jakoś za łatwo im wszystko wychodzi 😉 Też bym tak chciała 😉

  9. Odpowiedz

    Ania W

    15 października 2019

    Dla mnie jako fanki kryminałów, chyba byłaby trochę za lekka 🙂

  10. Odpowiedz

    Magia_ksiazek

    15 października 2019

    Niestety w ogóle nie jestem przekonana do tej książki. Opis zbytnio mnie nie zainteresował i wydaje mi się, że takie historie mi się przejadły. Chociaż trzeba przyznać, że okładka jest naprawdę ładna.

    • Odpowiedz

      Bookendorfina

      15 października 2019

      Czasem trzeba zrobić przerwę od gatunku, ja tak mam z biografiami, po przeczytaniu kilku przerywam przygodę na jakiś czas, właśnie, aby się nie znudziły. 🙂

      • Odpowiedz

        Vicky

        15 października 2019

        U mnie z kolei tak jest z obyczajówkami, od czasu do czasu są ok. ale kiedy czytam je zbyt często robi się przesyt.

  11. Odpowiedz

    Popkulturka Osobista

    14 października 2019

    Obiła mi się o uszy i brzmi dość ciekawie. Może kiedyś po nią sięgnę 🙂

  12. Odpowiedz

    Zaczytana Dama

    14 października 2019

    Mam tę książkę w planach. Tylko czekam, aż mi przyślą i zaraz zabieram się do czytania

    • Odpowiedz

      Vicky

      15 października 2019

      Do mnie właśnie dzisiaj dotarł egzemplarz finalny 🙂

  13. Odpowiedz

    Iwona

    13 października 2019

    Gdybym była nieco młodsza na pewno skusiłabym się na tę książkę

  14. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    13 października 2019

    Mam coraz więcej osób w domu, którym mogę polecić tą książkę.

  15. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    13 października 2019

    Nie czytałam poprzedniej serii tej autorki, jednak ciekawi mnie bardzo.

  16. Odpowiedz

    Bookendorfina

    13 października 2019

    Książka, która może wciągnąć moją młodzież, chętnie podsunę im tytuł pod rozwagę, tam gdzie przygody i humor, tam oni podążają. 🙂

    • Odpowiedz

      Irena Bujak

      14 października 2019

      Też mam zamiar podsunąć ją Potworkom jak podrosną. Takie powieści są najlepsze. 😉

      • Odpowiedz

        Bookendorfina

        15 października 2019

        I ja później można sympatycznie rozmawiać o książce, rozwijać elokwencję wypowiedzi i podsuwać nowe tematy pod refleksję. 🙂 Moje dzieci wczuwają się w takie czytelnicze dyskusje. 🙂

  17. Odpowiedz

    Irena Bujak

    12 października 2019

    Ależ ta książka była dobra! Już najchętniej czytałabym drugi tom. 😀

    • Odpowiedz

      Vicky

      15 października 2019

      Oj tak, zdecydowanie 🙂

  18. Odpowiedz

    Radosna

    12 października 2019

    Może kiedyś się skuszę. Na ten moment twórczość tej autorki jest mi obca.

    Książki jak narkotyk

  19. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń

    12 października 2019

    Gdy czytam takie historie od razu czuje się młodsza. A potem polecam je mojemu kuzynowi 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      15 października 2019

      Coś w tym jest. Przynoszą taki fajny powiew świeżości i myśli o tym, jak to było samemu być w wieku bohaterów.

  20. Odpowiedz

    Anna Londowska-Kaźmierczak

    12 października 2019

    Lubię takie młodzieżowe książki. Od czasu do czasu czytuję. Ta może być fajna.

  21. Odpowiedz

    Wiewiórka w okularach

    12 października 2019

    Brzmi naprawdę sympatycznie, ale chwilowo w literaturze szukam czegoś innego niż takich lekkich i przyjemnych klimatów. 😉 Aczkolwiek na przyszłość się przyda, jeśli mnie ochota najdzie. 😀

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły