Quilling to jedna z technik papieroplastyki, polegająca na tworzeniu ozdób z wąskich pasków papieru zwiniętych w kształt sprężyny spiralnej i odpowiednio uformowanych przez zagniecenie zewnętrznych warstw papieru. Jest bardzo prosta do opanowania, a rzeczy, które można w ten sposób powołać do życia ogranicza jedynie własna wyobraźnia.
“Quilling. Cuda z papieru” to nie pierwsza i myślę, że również nie ostatnia książka autorstwa Joanny Tołłoczko, która trafiła w moje posiadanie. (Cudo)twórczyni ma ciekawe pomysły i w dobry sposób potrafi przekazać je nawet największemu, zupełnie nie obeznanemu z tematem, laikowi. Tak stało się i tym razem.
Przede wszystkim przygotowanie. Zanim otworzyłam książkę byłam przekonana, że będzie mi potrzebny zeszyt kolorowego papieru, ewentualnie kartoników i nożyczki. Niestety, to nie takie proste. Trzeba zaopatrzyć się w zestaw startowy. Podstawą są specjalnie przygotowane paski do quillingu o różnej grubości, dwie różne igły do quillingu, oraz szablony z wzorami. Gdy posiadamy już te przedmioty wreszcie możemy zaczynać.
W książce zaprezentowane zostały przeróżne cuda – kwiatki, zwierzątka, motylki. Wzory ułożone są w kolejności od najprostszych do wykonania do tych już bardziej skomplikowanych. Przedstawione zostały także pomysły na to jak je wykorzystać. Metoda najlepiej nadaje się do zdobienia kartek i ramek, ale autorzy zaprezentowali również inne, niekiedy niesamowite pomysły (na przykład pełen uroku, trójwymiarowy aniołek).
Myślę, że tytuł idealnie nadaje się do rozpoczęcia swojej przygody z quillingiem. Zawiera wiele cennych wskazówek dla początkujących artystów i w przystępny sposób tłumaczy wykonanie zaprezentowanych na zdjęciach ozdób. Technika nadaje się również dla małych dzieci, a nawet więcej – rozwija ich zdolności manualne i ułatwia w przyszłości naukę pisania.
“Quilling. Cuda z papieru” to bardzo przyjemna, kolorowa i przyjaźnie wykonana książeczka. Bez trudu można się w niej odnaleźć, a prezentuje naprawdę ciekawe pomysły. Zawiera idealny przepis na to by w prosty sposób samodzielnie wykonać różnego rodzaju ozdoby. Ponieważ zbliża się Wielkanoc warto pomyśleć na przykład o własnoręcznie wykonanych kartkach, które wyglądały będą lepiej niż te, które można kupić w sklepie. Zarówno poradnik jak i samą technikę zdobienia wszystkim serdecznie polecam. Stworzyć można prawdziwe cuda, a ogranicza nas jedynie własna wyobraźnia!
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal
Ela
Motyl, którego zdjęcie wstawiłaś, jest wręcz cudowny…
Ja z tą techniką miałam styczność już kilka razy, ale wykonywałam jedynie proste wzory. Jakieś kwiatki, drzewka, słonko na kartkach urodzinowych czy też świątecznych. No i tyle. Ale wszystkich twórców podziwiam za ich determinację, skupienie i kunszt. Dla mnie to zbyt wiele.
Jakub
Ja w Internecie kiedyś widziałem prace z takich “pasków” no i też myślałem, że papier kolorowy / blok kolorowy wystarczy, rach ciach powycinam, pozwijam paski – żadna filozofia 🙂 No ale jak mówi autorka – wcale tak kolorowo nie jest. I na tym z quillingiem przygodę zakończyłem. Na razie muszę nacieszyć oko czyimiś pracami 🙂
Soulmate
Wow! Sama zrobiłaś tego motyla? Jest cudowny! A sztuka tworzenia z papieru to coś co chciałabym poznać i zgłębić, bo kiedyś bardzo dużo takich rzeczy robiłam 🙂
Ola C.
Mój brat uwielbia takie rzeczy, myślę, że będzie to dla niego idealny prezent. 😀