Jakie to uczucie gdy wszyscy w Twoim najbliższym otoczeniu mają wobec Ciebie ogromne oczekiwania? Kara chce być perfekcyjna by zadowolić swoich rodziców i zaspokoić własne ambicje. Tylko, że życie czasami niweczy nawet najwspanialsze plany…
[stextbox id=”custom” caption=”Szczegółowe informacje” bwidth=”2″ color=”568580″ ccolor=”851717″ bcolor=”63FFE5″ bgcolor=”A2FAF1″ cbgcolor=”FFD1DA” bgcolorto=”8FDED6″ cbgcolorto=”FFB5C4″ mleft=”10″ mright=”10″ mtop=”10″ mbottom=”10″ image=”null”]autor: Michelle Falkoff
wydawca: Feeria Young
premiera: 15 lutego 2017
liczba stron: 320
ISBN: 9788372296313[/stextbox]
Mimo ciężkiej pracy i dużej wiedzy Kara nie jest w stanie zdać egzaminów. Przeszkadzają jej w tym wciąż powtarzające się napady paniki. Chciałaby pójść do lekarza, dostać receptę na jakieś tabletki i mieć to za sobą. Tylko po złych doświadczeniach ojca dziewczyny, jej rodzice nie chcą się na to zgodzić. Dlatego z pomocą przychodzi jej nowa przyjaciółka, która wie jak zdobyć niezbędne Karze tabletki. Tylko czy to aby na pewno dobry pomysł i czy obejdzie się bez poważniejszych konsekwencji?
Książka pisana jest w narracji pierwszoosobowej z punktu widzenia nastoletniej bohaterki. Chociaż fabuła na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo prosta, to jednak w powieści pojawia się mnogość wątków i niezwykle realistyczne problemy. Myśli bohaterki, jej złe wybory, naiwne, niedojrzałe zachowanie, to wszystko śledzi się z ciekawością, jednocześnie czując do Kary ogromną sympatię i życząc jej jak najlepiej.
Powieść opowiada o przyjaźni, dojrzewaniu, dylematach moralnych, kłamstwach i nieodpowiedzialnych zachowaniu nie tylko młodych ludzi, ale również osób dorosłych. Świat przedstawiony w książce „Pod presją” jest pełen przeróżnych barw. Jestem pełna podziwu dla sposobu w jaki pisze Michelle Falkoff poruszając tyle trudnych tematów w jednej, w zasadzie lekkiej historii, która jednak żyje własnym życiem i niesie w sobie ważne przesłanie.
Mnogość bohaterów pojawiających się w książce odurza. Każda postać ma swoją własną, bogataą charakterystykę, problemy, zalety oraz wady. Wszystkich łączy nie tylko szkoła i wspólny cel, ale również wiele warstwowych uczuć. Poruszona została również kwestia kontaktu z rodzicami i faktu, że czasami szczera rozmowa to najlepsze rozwiązanie problemów, z jakiego możemy skorzystać.
Muszę szczerze przyznać, że „Pod presją” to jedna z lepszych młodzieżówek jakie kiedykolwiek czytałam. W tej powieści jest wszystko. Problemy dojrzewania, trudne wybory, przyjaźnie, odrobina romansu, szkole życie i przede wszystkim tytułowa presja, która niekiedy jest zbyt duża by można było ją bez trudu udźwignąć. Książkę szczerze polecam zarówno młodych czytelnikom jak i ich rodzicom, którzy często nie zdają sobie sprawy jak ważne jest to co mówią i w jaki sposób traktują swoje dzieci. Czy na pewno liczymy się z ich szczęściem i nie chcemy przy pomocy naszych dzieci realizować własnych planów i spełniać tylko i wyłącznie swoich marzeń?
Dziękuję!
nieperfekcyjnie.pl
Lubię powieści młodzieżowe, które poruszają poważne i życiowe tematy. Tej młodzieżówki jeszcze nie czytałam, ale może kiedyś nadejdzie czas na nią.
Ania - igimondo.pl
Mimo mojego wieku lubię wracać do książek młodzieżowych. Przenoszę się wtedy w czasie. Fajny zachęcający opis. Mam nadzieję, że w wakacje uda mi się przeczytać.
Vicky
Polecam!
Mamoholiczka
Książka rzeczywiście wydaje się być interesująca. Może powinni ją przeczytać rodzice nastolatek i przypomnieć sobie, co też siedzi w głowie młodzieży?
Vicky
lub zrozumieć jakie sami popełniają błędy i dlaczego często dziecko się od nich oddala ;/
Anna - Szkolne inspiracje
Tak to jest, gdy rodzice chcą realizować własne plany i marzenia poprzez dziecko. 🙁
Vicky
Niestety takie sytuacje zdarzają się naprawdę i to wcale nie rzadko…
Zagubiona w słowach
Już od dawna ciągnie mnie do tej książki, a Twoja opinia bardzo zachęca. Lubię czasami poczytać coś lekkiego. Chociaż moją miłością jest fantastyka, to młodzieżówki również są w moich klimatach 🙂
Vicky
U mnie wygląda to bardzo podobnie 🙂
Paulina Sosur
czuje się mocno zaintrygowana tą ksiażką, muszę przeczytać, koniecznie.
Vicky
polecam, jest naprawdę dobra 🙂