Pocałunki w Nowym Jorku
Gdy jesień staje się coraz chłodniejsza, a w sklepach pojawiają się dekoracje świąteczne, lubię sięgać po ciepłe i lekkie powieści, które dodają otuchy i sprawiają, że kapryśna pora roku staje się znośniejsza. Taką właśnie książką są „Pocałunki w Nowym Jorku”, których akcja rozgrywa się w Wigilię Bożego Narodzenia i w pierwszy dzień Świąt.
Zarys fabuły
Charlotte przyjechała do Nowego Jorku z Anglii, jako uczennica z programu międzyszkolnej wymiany. Rok jednak dobiega ku końcowi, nadeszły Święta, a ona ma wracać do domu. Nic jednak nie wygląda tak, jakby tego chciała. Wciąż przeżywa rozstanie z chłopakiem, który zostawił ją przed dwoma tygodniami. Na domiar złego, z powodu złych warunków pogodowych, jej lot został opóźniony. Wygląda na to, że w tym roku spędzi bardzo samotne Boże Narodzenie. Wtedy jednak na jej drodze pojawia się Anthony, chłopak, którego dosłownie przed chwilą na lotnisku w brutalny sposób rzuciła dziewczyna. Czy on i Charlotte będą w stanie pomóc sobie nawzajem w tych najtrudniejszych chwilach?
Moja opinia i przemyślenia
Byłam przekonana, że po lekturze „Serca w chmurach” spod pióra Jennifer E. Smith już nigdy nie uda mi się trafić na podobną (i równie cudowną) książkę. Bardzo się jednak myliłam. Mimo że „Pocałunki w Nowym Jorku” mają zupełnie inną fabułę, to jednak posiadają dokładnie ten sam wspaniały, słodko-gorzki smak. Powieść skończyłam czytać w jeden wieczór i jestem nią oczarowana i szczerze zachwycona.
Catherine Rider napisała lekką i ciepłą, ale niezwykle inteligentną książkę, z ważnym przesłaniem dla młodych ludzi. W posiadanie głównej bohaterki Charlotte przez przypadek trafia książka „Zapomnij o swoim byłym w dziesięciu prostych krokach”. Dziewczyna wraz z nowo poznanym Anthonym postanawia zrealizować wszystkie zawarte w poradniku punkty. Co jednak z tego wyniknie i czy takie rady faktycznie pomogą na złamane serca bohaterów, musicie przekonać się sami.
„Pocałunki w Nowym Jorku” to ślicznie napisana, delikatna niczym śnieżny puch, zimowa historia. Nie należy jednak do błahych czy banalnych. Jest mądra i pełna ciepłego, pozytywnego humoru. Mimo że jej akcja dzieje się w ciągu zaledwie jednej doby, to Autorce udało się poruszyć wiele istotnych tematów. To taka książka, która leczy rany, rozgrzewa od środka i pozwala skierować myśli na inne tory.
Podsumowanie
Jeżeli, drogi Czytelniku, lubisz przed Świętami delektować się książkami w istnie gwiazdkowym klimacie, to serdecznie polecam Ci „Pocałunki w Nowym Jorku”. To lekki, pełen delikatnego humoru, inteligentnie napisany romans dla młodzieży. Ogromnie cieszę się, że książka ukazała się pod moim patronatem medialnym. Jestem nią szczerze zachwycona.
Dziękuję!
Toukie
Książkę zostawię sobie na przyszły rok. Bardzo urocza okładka. Jestem pewna, że przepadnę w lekturze.
Kinga
Po tego typu książki lubie sięgać poza okresem świątecznym. Dlaczego? Bo łatwiej mi je obiektywnie ocenić. W okresie przedświątecznym jesteśmy bardziej podatni na emocje, bo sami czujemy magię świąt, a ja dodatkowo nerwy czy wszystko mam i jest okej 😉 haha dlatego dla mnie nje są to realne odczucia.
Sklerotyczka
Limit na świąteczne ksiażki w tym roku wyczerpany już. Także nie przeczytam jej, wolę czytać mniej tych świątecznych, by sobie klimatu nie popsuć. Ale na pewno znajdzie swoich czytelników <3
Marta K.
Chętnie sięgnę po tę książkę w grudniu 🙂 Bo grudzień jest dla mnie miesiącem dla słodko-świątecznych książek 🙂
Wiewiórka w okularach
Gratuluję patronatu, ale takie książki to nie moje klimaty. 🙂
Zaczytana Dama
Ja już po tytule i okładce widzę, że na pewno bym po tę książkę nie sięgnęła 😉
Paulina
Już się powoli robi szał na książki świąteczne, u mnie to z reguły dopiero gdzieś tydzień przed świętami…
Irena Bujak
Nie wiem czemu, ale bardzo chcę przeczytać ten tytuł. 😉 Już sama okładka mnie do tego przekonuje. 😉
Popkulturka Osobista
Może kiedyś… Widziałam dość pozytywne opinie, więc dlaczego by nie. Ale to dopiero w przyszłości 🙂
Karolina G.
Nie jestem fanką takich historii, ale pewnie ta zimowa okładka przyciągnie ludzi szukających idealnego prezentu na Święta 😉
Pozdrawiam,
https://tamczytam.blogspot.com/2019/11/ostatni-swiadek.html
Iwona
Na pewno jest to książka warta przeczytania, nad którą się zastanawiam
zaczytanamarzycielka8
Nie miałam w planach czytać tej książki, ale jak najbardziej mnie zaciekawiłaś 😉
Martyna
Zapowiada się super lektura na świąteczny wieczorek :DD
Magia_ksiazek
Czytałam już tę książkę i jak na historie świąteczną, naprawdę mi się podobała. Po takie książki sięgam bardzo rzadko i muszę już wtedy czuć zimowy klimat.
Po Drugiej Stronie Okładki
Wydaje się to być lekka ksiażką, chociaż klimaty nie dla mnie.
Monika Kilijańska
Typowo świąteczna pozycja. I typowa na taką, której nie chcę czytać. Taka już jestem.
Meg Sheti
No typowo nie moje klimaty 😀 Nawet jak mi się udziela atmosfera zimowa, to i tak nie mam na takie powieści ochoty.
Monika Kampczyk
piękna książka z moim pięknym wymarzonym miastem w tle! <3
Małgorzata Swat
Osobiście lubię wprowadzać klimat świąt od grudnia. W jesienne wieczory sięgam raczej po fantastykę – coś, co odciąga od rzeczywistości 😉
Sklerotyczka
Kolejna interesująca książka, poruszająca tematykę świąteczną 🙂 Jak znajdę na Legimi przeczytam, dzięki! 🙂
Toukie
Teraz będę na prawo i lewo trąbić że uwielbiam książki w klimacie świąteczno-zimowym, tak więc już sama okładka kompletnie nie zauroczyła i muszę przeczytać. Oby jak najszybciej!
Radosna
Nie czytam za dużo świątecznych książek. W tym roku wśród nich mamy duży wybór i dopiero będę decydować po jaką sięgnę.
Książki jak narkotyk
Marlena H.
Już “poluję” na książki świąteczne. Wczoraj zakupiłam nowość Nataszy Sochy i Magdy Mazur “Drogi Święty Mikołaju”. Na fanpage wstawiłam zdjęcie, okładka jest piękna. Ten tytuł też koniecznie muszę poznać. Zainteresował mnie. 😁
Vicky
Również mam w planach jeszcze kilka zimowych tytułów 🙂
Zołza z kitką
Tytuł zapisuję – sama lubię w grudniu sięgać po takie książki! 🙂
Iwona_SzerokąDrogą
Zdecydowanie mój klimat 😀 podrzucę linka mężowi, może akurat dostanę na Mikołaja 😉
Vicky
O, to bardzo wygodna sprawa 😉
Patrycja Czubak
Zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tą książkę. 🙂
krystynabozenna
Taka piękne recenzja, że warto książkę przeczytać 🙂
Vicky
Dziękuję 🙂
Anka Ania
Bardzo chciałabym ją przeczytać. Okładka jest magiczna 🙂
Akacja
Zimą czasem przydaje się taka lekka lektura.
Czytania czas
Okładka urzeka tak jak opis a że okres świąteczny coraz bliżej to może się skuszę 🙂
Iga
Ależ to szczera prawda! Pozdrawiam
Iga
Kocham takie ciepłe książki 🙂 Miło czytało się Twoją recenzję 🙂
Vicky
Dziękuję 🙂
zaczytana emigrantka
Szkoda, że dla młodzieży, bo okładka mnie wołała… 😉
Karolina
Wygląda na fajną lekką książkę, a myślisz ze dla szesnastolatki bo będzie odpowiednia? Szukam czegoś na mikołaja dla chrześniaczki i jakoś zdecydować się nie mogę na jakiś konkretny tytuł. Myślałam nad “Wystarczy że jesteś” ale sama już nie wiem, bo ja niestety 16 lat miałąm dawno temu i już nie pamietam co wtedy było na czasie 😉
Vicky
To jedna z tych “bezpiecznych” książek, które nie mają scen erotycznych, więc jak najbardziej polecam.
Świat Toli
Też lubię takie książki. Czasem chce sobie po prostu poprawić nastrój.
Vicky
Poprawianie nastroju jest ich największą zaletą 🙂
Kasia
Na codzień unikam takich książek, ale w święta lubię sięgnąć po coś dużo lżejszego. W roku mam plan, by przeczytać coś w klimacie bożonarodzeniowym, może właśnie tę powieść 🙂
AgataMan
Zawsze, ale to zawsze szerokim łukiem omijałam tego typu książki. U mnie to zawsze musi być mroczna tajemnica, zagadka nierozwiązana od lat a najlepiej od wieków. Mocniejsze klimaty, ale pomimo to rozumiem fenomen tych lekkich i ciepłych, miłych dla serca lektur 🙂
Klaudia
Wooow, świetny wpis! 🙂