Mimo że Darynda Jones to pisarka, która tworzy praktycznie od zawsze, dopiero seria o przygodach Charley Davidson trafiła na listy bestsellerów. Za rękopis „Pierwszego grobu po prawej”, amerykańska pisarka otrzymała w 2009 roku nagrodę Golden Heart w kategorii „najlepszy romans paranormalny”.
Główna bohaterka, o wdzięcznym nazwisku Charley Davidson, widzi umarłych. Możliwość porozmawiania z ofiarą morderstwa w zadziwiający sposób ułatwia pracę detektywa. Nie tylko to jednak sprawia, że jej życie nie wygląda normalnie. Wielokrotnie już otarła się o śmierć, zawsze jednak ratowała ją mroczna istota, którą na własne potrzeby nazwała Wielkim Złym.
Książka w całości utrzymana jest w zabawnej konwencji. Akcja skupia się tylko i wyłącznie wokół głównej bohaterki. Charley jest przebojowa i posiada cięty język, obok tego jednak jest osobą empatyczną, która chętnie pomaga innym – nie ważne żywym czy umarłym. To nieco irytująca, ale bardzo pozytywna bohaterka, której przemyślenia dostarczają czytelnikom niebanalnej rozrywki, często wywołując wesoły śmiech.
Darynda Jones miała zwyczajny, niezbyt oryginalny pomysł, który jednak zrealizowała w fantastyczny, zupełnie niecodzienny sposób. Książka co prawda nie jest idealna od strony technicznej, za to dialogi wypadają w powieści bardzo naturalnie. „Pierwszy grób po prawej” czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Nawet łatwiej niż gdyby oglądało się serial. Wszystkie wydarzenia obserwujemy oczami głównej bohaterki i nigdy, na żadną sprawę, nie mamy szerszej wizji niż ona sama.
„Pierwszy grób po prawej” to romans paranormalny i nie można temu zaprzeczyć. Tylko, że w przeciwieństwie do standardów gatunku jego głównym wątkiem nie jest przystojny wampir tudzież inna, magiczna istota, uczęszczająca z nudów do szkoły średniej. Tu jakby ten wątek super przystojnego Złego to tylko połowa całości, obok pełnego chaosu, niezwykłego życia Charley. Dodatkowo jest to element perfekcyjnie zgrany z resztą powieści.
Dawno się tak dobrze nie bawiłam jak podczas czytania „Pierwszego grobu po prawej”. Jestem zachwycona sposobem w jaki Darynda Jones potrafi ująć dobry humor w słowa. Na dodatek przygoda, którą stworzyła pisarka jest ciekawa, a bohaterowie książki są niezwykle barwni. Powieścią jestem oczarowana i nie mogę doczekać się, kiedy będę miała możliwość sięgnięcia po kolejny tom. Polecam każdemu, kto lubi się śmiać!
Dziękuję!
tombraiderka009
Jak dla mnie to autorka większość “żarcików” wepchnęła na siłę i wydawały mi się strasznie sztuczne, przez co bohaterka dobrze na tym nie wyszła.
vampireheart
Kiedyś chciałam przeczytać, ale jakoś nie było okazji. Teraz jednak jestem na nowo zachęcona 🙂
Lady Rebelyn
Na pewno sięgnę po tę książkę. Chociaż autorka nie miała oryginalnego pomysłu, dobrze, że nie skupia się tylko na wątku miłosnym i pisze z humorem 🙂 Pozdrawiam 🙂
Dominik Walk
Ciekawe…
Pozdrawiam W.
Drusilla
Zawsze chciałam poznać ten cykl 🙂
Vicky
Myślę, że warto 🙂 zwłaszcza jeśli masz ochotę się pośmiać.