Nazwisko Jane Austen jest bardzo często kojarzone z Bath, lecz niewiele osób uświadamia sobie, jak bardzo go nie znosiła. Pisarka kochała życie na wsi. Jakiekolwiek jednak Jane miała zdanie o Bath, było to niezaprzeczalne źródło inspiracji dla jej powieści. Zmuszało również jej rodzinę do podróżowania w okresie letnim. Morskie powietrze również było ważne dla nastroju Jane, a wizyty w Sidmouth, Dawlish, Teighmouth i Lyme Regis zawsze były przez nią doceniane.
Kilka lat przed przeprowadzką do Chawton, Jane sprzedała wydawcy swoją pierwszą powieść zatytułowaną “Susan”. Gdy powróciła do Hampshire, napisała do wydawcy list z pytaniem, czy książka zostanie wydana. Poczuła się jednak urażona, gdy wydawca zasugerował, że może wykupić rękopis, i uznała, że nie będzie zaprzątać sobie tym głowy. Zamiast tego zajęła się poprawkami nad “Elino” i Marianne”, która przekształciła się w “Rozważną i romantyczną”. Powieść została wydana w 1811 roku jako dzieło „pewnej damy”. Po tym posypały się kolejne publikacje: “Duma i uprzedzenie” w 1813 roku, “Mansfield Park” w 1814 i “Emma” w 1815. Henry’emu udało się również odzyskać rękopis “Susan”. Jane była zachwycona, że brat “zapomniał” wspomnieć, że jest to wczesna praca autorki słynnej “Dumy i Uprzedzenia”, dzięki czemu kwota, za jaką ją odkupiono, była niewielka. Jane poprawiła i dokończyła powieść, która później została wydana jako “Opactwo Northanger”.
Bohaterką książki jest uwielbiająca powieści gotyckie, nieco naiwna, ale bardzo sympatyczna siedemnastoletnia Catherine Morland. Wraz z przyjaciółmi rodziców udaje się w podróż do modnego uzdrowiska Bath, gdzie nawiązuje znajomości z rodzinami Thorpe’ów i Tilney’ów. Gdy generał Tilney zaprasza ją do Opactwa Northanger, zgadza się bez wahania, licząc zarówno na spędzenie miłych chwil w towarzystwie jego dzieci – Eleanor i Henry’ego, jak i na przeżycie podobnej przygody co bohaterki jej ulubionych powieści. Na miejscu czeka ją jednak zupełnie inna niespodzianka niż tajemnicza przygoda z dreszczykiem.
“Opactwo Northanger” uznawane powszechnie za parodię gotyckiej powieści, jest historią ponadczasową, opowiadającą o przyjaźni i trudnych wyborach. Katarzyna powoli, krok po kroku, poznaje prawdziwy świat – zupełnie inny od prostego i dobrego, pełnego chłopięcych zabaw dzieciństwa. Bohaterka musi nauczyć się oceniać ludzi i poznawać ich prawdziwą wartość. Nie będzie miała możliwości przyjaźnienia się jednocześnie z Izabelą Thorpe oraz Eleanorą Tilney. Będzie musiała dokonać wyboru, tylko czy słusznego?
Powieść doczekała się dwóch ekranizacji. Pierwszej w 1986 roku przez A&E Network we współpracy z BBC, w reżyserii Gilesa Fostera, z Katharine Schlesinger w roli Katarzyny Morland i Peterem Firthem w roli Henryka Tilneya. Oraz drugiej według scenariusza Andrew Daviesa i w reżyserii Jona Jonesa w 2007 roku. W roli Katarzyny Morland obsadzono Felicity Jones, a Henryka Tilneya zagrał JJ Feild. Teraz, w 2014 roku, wydawnictwo Świat Książki powróciło do wydawania klasycznych powieści w przepięknej, kwiatowej oprawie, ze sztywną okładką, obwolutą i materiałową wstążeczką. Do tej pory, oprócz “Opactwa Northanger”, ukazały się jeszcze “Duma i uprzedzenie” Jane Austen oraz “Panie z Cranford” Elizabeth Gaskell.
Tej klasycznej powieści chyba nikomu nie muszę polecać. Książki Jane Austen są pełne magii i zawsze z przyjemnością się do nich wraca. Mimo patriarchalnej epoki w której żyła pisarka, nie bała się ona tworzyć literatury kobiecej, w której zamykała swoje własne wizje i spostrzeżenia. Fabuła powieści jest wciągająca, a kolejne wydarzenia następują po sobie płynnie, element po elemencie. Ciekawe jest również to, że świat który opisuje wydaje się być nieco hermetyczny – stworzony jedynie na użytek uwiezionych w nim bohaterów. Poznając prozę Jane Austen można się wiele nauczyć zarówno na temat jej własnych czasów jak i żyjących nawet we współczesnym świecie, otaczających nas ludzi. “Opactwa Northanger” to lekka i niewymagająca lektura, idealnie nadająca się do tego by przyjemnie spędzić z nią czas.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Świat Książki
Miłośniczka Książek
Uwielbiam Jane Austen i jej powieści! Sama mam takie stare, wręcz rzec można, że byle jakie wydania, które niegdyś można było dostać w jakimś cyklu w kioskach. Ale mam i cieszy mnie to. Choć nie przeczę, że chętnie widziałabym nowsze wydania, bo teraz te książki są naprawdę piękne. “Opactwo Northanger” oczywiście czytałam 🙂
S
Ja jestem zdecydowaną fanką Charlotte Bronte i uważam tak jak ona, że Austen jest ugrzeczniona do bólu i pozbawiona metaforycznego świeżego powietrza 🙂
Agnieszka Chmielewska-Mulka
Bardzo lubię czytać książki Jane Austen. Znam je już wszystkie i trochę żałuję, że nie napisała ich więcej…
Isadora
Ja byłam nieco rozczarowana “Opactwem…” – po wszystkich tych zachwytach nad twórczością Jane Austen, powieść wydała mi się jakaś taka bezbarwna, miałka… Ale może miałam zbyt wielkie oczekiwania?
Vicky
To jest jej pierwsza powieść i tak jak pisałam uważam ją za dość hermetyczną – później Jane Austen się rozwija. Aczkolwiek w dalszym ciągu jest to książka lekka i przyjemna. 🙂
Zjadam Skarpety
Nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po coś, co byłoby napisane przez tę autorkę, ale obiecałam sobie, że się to zmieni. Ale myślę, że chyba nie zacznę od “Opactwa…”