
Moja córka zbyt szybko dorasta. Zaczyna zadawać trudne i krępujące pytania. Niektóre wydarzenia ze szkolnego życia woli po prostu przemilczeć. Dlatego zaczęłam sięgać po takie tytułu jak „Na zawsze Milena”. Ona może poczytać o problemach rówieśników, a ja dzięki nim przypominam sobie, co działo się w szkole podstawowej.
Pewnego dnia Dawid wychodzi na spacer z córką koleżanki swojego taty, która być może zostanie kiedyś jego przyrodnią siostrą. Pech jednak chciał, że zauważa ich dziewczyna Dawida, Milena. I zamiast wyjaśnić sytuację, postanawia, że od tej pory Dawid przestaje dla niej istnieć. Oliwy do ognia dolewa dodatkowo kolega Dawida, który ma okazję do swojej małej zemsty.
Dla tytułu „Na zawsze Milena” miano książki, to raczej zbyt huczna nazwa. Tom zawiera krótkie, mądre i bardzo życiowe opowiadanie na temat nastoletniego związku oraz rozwodu rodziców. Pozostanę więc przy dziecięcym nazewnictwie i wydanie określę jako książeczkę. Tom ma twardą oprawę, kieszonkowy rozmiar, a ozdobiony wewnątrz został ciekawymi, dobrze wykonanymi, czarnobiałymi ilustracjami.
Historia Dawida jest bardzo prosta, ale również mądra i życiowa. Chłopiec wie, że jest zakochany w koleżance z klasy, Milenie, ale do związku podchodzi bardzo rozsądnie. Mimo że jego mama twierdzi, że miłość kiedyś się kończy, on sam tak nie uważa. Zresztą nie uważa tak również jego tata. Brak komunikacji potrafi stanowić naprawdę ogromną barierę, niekiedy taką, której nie da się przeskoczyć.
Opowiadanie Per Nilsson jest doskonale napisane, a zawarta w nim wiedza i życiowa mądrość są ponadczasowe. Nam pewne sprawy wydają się oczywiste, ale niekoniecznie tak samo musi być z nastolatkami. Kiedy się coś popsuło, można to naprawić, niekoniecznie wszystko zawsze trzeba spisywać na straty. Nawet jeżeli to właśnie dyktuje nam współczesny tryb życia.
Książeczkę serdecznie polecam jako lekturę dla uczniów szkół podstawowych klas starszych. Byłaby idealną lekturą dodatkową, z której dziecko z pewnością nie jedno by wyniosło. Z racji, że jest naprawdę krótka, to nawet młode osoby, które nie przepadają za czytaniem, nie będą miały z nią żadnych problemów. Per Nilsson stworzył doskonałą, ponadczasową, ale niezwykle prostą historię.
Sandra
Fajnie, że są takie książki, które poruszają problemy.
blogierka
Mi podobają się niezmiernie ilustracje 🙂
MamAsia
Po recenzji wydaje się, że to idealna ksiażka dla nastolatków. Dobrze przedstawiony punkt widzenia miłości z różnych perspektyw.
Marysia K
Zapisuje sobie tytuł, za kilka lat może się przydać
Bookendorfina Izabela Pycio
Ciekawe przygody oferuje czytelnikom to wydawnictwo, kilka ich książek ostatnio zwróciło moją uwagę. 🙂
Monika Kilijańska
Jestem ciekawa jak by się podobało moim dzieciom – mam czytelnika i czytelniczkę już na stanie.
Atramentowa Przystań
Jak kiedyś będę miała dzieci, z pewnością będę im podsuwała książki tego typu 😉
toukie
Bardzo fajna, ciepła i życiowa książka. Myślę, że nie jednemu małemu czytelnikowi przypadnie do gustu. Zwłaszcza, że tematyka idealnie wpasowuje się w szkołę podstawową.
Karolina
Lubię takie książki, mimo, że sama jestem już dorosła 😊
Bookendorfina Izabela Pycio
Moje dzieci co prawda już starsze, ale chętnie podrzucam im podobne przesłania czytelnicze.
JantkowaMama
Moim marzeniem rodzicielskim ( jednym z wielu oczywiście) jest to, aby moje dzieci lubiły czytać książki. Teraz mają ponad 4 lata i chętnie sięgają po książeczki. Lubią gdy się im czyta. Mam nadzieję, że kiedyś będą sięgać również po takie opowieści. Pozdrawiam.
Maja
Dzięki za tę rekomendację!
Na pewno to coś sensowniejszego niż programy typu “Szkoła” czy “Trudne sprawy”, po które sięgają nastolatki. Ja kupię:)
Roksana
Sama jak nastolatka czytałam książki, gdzie bohaterami byli moi równolatkowie. To pozwala lepiej zrozumieć świat.
Anna
Mój syn jest jeszcze za mały na takie książki, ale za kilka lat chętnie zerkniemy do takich książek 😉
zaczytanamarzycielka8
Wygląda na ciekawą książkę dla dorastających dzieci.