Mroczne niebo – Danielle L Jensen

Date
gru, 18, 2020

Mroczne niebo 

Od dłuższego już czasu jestem fanką twórczości Danielle L Jensen. Pisarka tworzy świetną, lekką, ale również i niezwykle mroczną, niebanalną fantastykę, która porywa czytelnika w podróż po zakamarkach jej niesamowitej wyobraźni. „Mroczne niebo” to drugi tom serii „Mroczne wybrzeża”. Czy jednak kontynuacja jest równie wyśmienita co pierwszy tom?

Zarys fabuły

Na Lidię zostaje wydany wyrok śmierci z rąk zabójcy. Wszystko z powodu pewnej księgi, która trafiła w jej ręce. Kobieta nie ma wyjścia, musi uciekać. Gdy jednak trafia na Mroczne Wybrzeża, okazuje się, że to nie koniec, a dopiero początek jej niesamowitej przygody. Jaką rolę w jej życiu odegra wybraniec boga wojny Killian?

Moja opinia i przemyślenia

Galeria Książki to jedno z tych wydawnictw, które zazwyczaj na okładce umieszczają niezwykle trafne streszczenie fabuły. Tak stało się i tym razem. Czytelnik zawczasu dowiaduję się, o czym będzie powieść, ale oczywiście większość jej elementów wciąż pozostaje okryta tajemnicą. Nie musimy się więc obawiać utraty przyjemności z czytania.  

Zazwyczaj Danielle L Jensen kontynuuje w kolejnych tomach przygody bohaterów z poprzednich książek serii. Tym razem jednak tak się nie stało. Lidia i Killian to zupełnie nowe postacie. Mimo jednak, że trochę brakowało mi tych z pierwszego tomu, trzeba przyznać, że pisarka idealnie stworzyła ich kreacje. Mam nadzieję, że wszyscy spotkają się na kartach kolejnej książki z cyklu. 

„Mroczne niebo” jest jedną z tych niesamowitych, nie tylko dobrze napisanych i wciągających, ale dosłownie porywających powieści. To książka, o której wciąż myślimy, gdy musimy odłożyć ją na bok. Uwielbiam czytać fantastykę i czytam jej bardzo dużo, ale niewielu Autorów potrafi czynić takie cuda, jak Danielle L Jensen. 

Tajemnica, magia, przyjaźń, miłość, brawurowa akcja, zawierucha wojny i heroiczne potyczki, to wszystko i wiele więcej znajduje się na kartach powieści „Mroczne niebo”. Nie mogę doczekać się kontynuacji, gdyż tym razem Autorka pozostawiła wyraźnie otwarte zakończenie, a w mojej głowie rodzą się kolejne pytania. 

Podsumowanie

„Mroczne wybrzeża” to doskonała seria fantasty, a „Mroczne niebo” okazało się świetną kontynuacją. Danielle L Jensen ma niezwykłą wyobraźnię, niesamowity talent i lekkie pióro. Wszystkie jej do tej pory wydane w Polsce książki, stoją na moim regale, wśród ulubionych tytułów. Polecam! To fantastyka z wyższej półki, z którą zdecydowanie warto się zaznajomić. 

Dziękuję!

Powieść Mroczne Niebo kupisz na stronie księgarni Taniaksiazka.pl

Przejrzyj nowości ze świata fantastyki (klik)

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

19 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Ala

    4 stycznia 2021

    Super, że książka Ci się podobała. Ja niestety nie jestem fanką książek fantasy, takie klimaty mnie nie przekonują. 🙂

  2. Odpowiedz

    todoarmo. pl

    29 grudnia 2020

    Fajnie jak książka mega pochłania czytelnika. Jednak to nie mój gatunek wolę zdecydowanie inne gatunki.

  3. Odpowiedz

    Wiktoria

    28 grudnia 2020

    Takie książki to ja bardzo lubię! Fabuła mnie bardzo zainteresowała, więc w najbliższym czasie może ją zakupię.

  4. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń

    22 grudnia 2020

    Znam cykl o Trollach, ten jeszcze przede mną 🙂

  5. Odpowiedz

    Radosna - Książki jak narkotyk

    22 grudnia 2020

    Po Królestwo mostu zamierzam przeczytać inne książki autorki. W tym tą serię.

    Książki jak narkotyk

  6. Odpowiedz

    Widzepodwojnie.com

    21 grudnia 2020

    Już dawno nie sięgałam po fantasy. Ten gatunek czytam nie często, ale jak już się wciągnę, to przykro mi, gdy seria się skończy i taka pustka czytelnicza zostaje.

  7. Odpowiedz

    Zuzanna Dudko

    21 grudnia 2020

    Nie lubię fantastyki, w sumie nigdy za nią nie przepadałam, ale czytając tę recenzję, mam wrażenie, że byłabym zadowolona z lektury.

  8. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    21 grudnia 2020

    Te przygody czytelnicze jeszcze przede mną, już ostrzę sobie na nie pazurki czytelnicze. 😉

  9. Odpowiedz

    Karolina/Nasze Bąbelkowo

    21 grudnia 2020

    Famtasy mnie jakoś nie porywa i nie przekonuje,ale znam parę osób,którym z przyjemnością tę książkę polecę 🙂

  10. Odpowiedz

    Adrianna

    21 grudnia 2020

    Sama historia wydaje się całkiem ciekawa, ale to raczej nie moja bajka. Sięgam raczej po lekkie romanse i erotyki.

  11. Odpowiedz

    czerwonafilizanka

    20 grudnia 2020

    Tajemnic i magia z sensacyjnym wątkiem to coś co zapewne przyciągnie nie jedną osobę:)

  12. Odpowiedz

    Paulina Kwiatkowska

    20 grudnia 2020

    Nie miałam jeszcze okazji czytać tej serii, ale siostra już jest po jej lekturze.

  13. Odpowiedz

    Wędrówki po kuchni

    20 grudnia 2020

    Fantasy niestety to nie moje klimaty, ale dla miłośników tego gatunku to z pewnością dobra propozycja

  14. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    20 grudnia 2020

    Nie znam, choć słyszałam, a raczej widziałam tą książkę w internecie. Podoba mi się Twoja recenzja i chętnie ją sobie zamówię.

  15. Odpowiedz

    brzuchomechanika

    20 grudnia 2020

    Co prawda ja nie jestem fanką fantasy, ale ciekawie to opisałaś. I ta okładka taka piękna 🙂

  16. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    20 grudnia 2020

    a ja tej serii zupełnie nie znam! wstyyyyd! chociaż nadrabiam jak mogę to nie wiem, czy ta seria doczeka się przeczytania przeze mnie, chociaż bardzo bym chciała!

  17. Odpowiedz

    Margaret

    20 grudnia 2020

    Zainteresowałaś mnie autorką. Lubię i czytam sporo fantasy, ale tej Pani nie miałam jeszcze przyjemności. Na pewno będę mieć to teraz na uwadze 😀

  18. Odpowiedz

    Monika Monime.pl

    20 grudnia 2020

    Nie znam jeszcze tego książkowego cyklu, ale to wszystko przez to, ze utonęłam wręcz w książkach i wygrzebać się z mojego stosiku wstydu nie mogę. Mimo to zapisuję sobie na później.

  19. Odpowiedz

    Justyna

    20 grudnia 2020

    Nie czytuję ksiażek z gatunku fantastyki. Jednak znam to uczucie kiedy nie mozęsz odłożyć ksiażki bo tak pochłania swoją historią.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły