Kuroshitsuji, Mroczny Kamerdyner #04 – Yana Toboso

Date
cze, 12, 2012

„Zapierająca dech w piersiach opowieść o zawrotnych prędkościach, w której Sebastian, niepokonany król Formuły 1, przemierza asfaltowe labirynty zwane trasami wyścigowymi! …albo i nie.” – brzmi tym razem uwielbiany przeze mnie opis z tyłu okładki. Bardzo lubię, wyróżniający „Kuroshitsuji” spośród innych pozycji, czarny humor. I tym razem również, manga jest go pełna.

Hrabia Phantomhive ponownie został wezwany do Londynu, jako pies królowej, tym razem jednak zabrał ze sobą całą służbę (jak twierdzi Sebastian, żeby niczego podczas ich nieobecności nie popsuli). Sprawa nad którą pracują jest makabryczna. Ktoś rozbiera i wiesza do góry nogami Anglohindusów, zostawiając przy nich zawsze tak samo brzmiący list. Tym razem trupów nie ma, za to pojawia się hinduski książę, który przybył do Anglii w poszukiwaniu swojej niani. Postanawia wprowadzić się do rezydencji Phantomhive, razem ze swoim służącym, który jest pierwszym człowiekiem, walczącym jak równy z równym, w potyczce z Sebastianem.

Z czwartego tomu mangi nareszcie dowiadujemy się co nieco o przeszłości Ciela. Odkrywamy prawdę o tym, dlaczego chłopiec jest aż tak zdesperowany. Poznajemy również nieco więcej szczegółów na temat natury Sebastiana. Jest to miła odmiana, gdy czytelnik wreszcie przestaje krążyć po wielkiej niewiadomej. Niestety tom urywa się w trakcie rozwiązywania kryminalnej zagadki i mimo, że poznajemy sprawcę, to na rozwiązanie całej sprawy, musimy cierpliwie czekać.

W Japonii do tej pory ukazało się już dwanaście tomów, a ciągle są jeszcze wydawane. U nas natomiast zbliża się premiera piątego. Bardzo cieszę się, że wydawnictwo Waneko, postanowiło wprowadzić ten tytuł na nasz rynek. „Kuroshitsuji” to historia niezastąpiona. Równie mroczna oraz brutalna, co i urocza. Bez trudu można się w niej zakochać. Największym minusem całej fabuły są jednak niestety dłużyzny. W akcję czwartego tomu nie potrafiłam się tak cudownie wciągnąć, jak w przygody opisywane w trzech poprzednich. Mam nadzieję, że to się zmieni, a autorki nie opuści twórcza wena, ponieważ jej pomysły i przedstawienie całej fabuły (rysunki, treść) bywają miejscami wręcz genialne!

„Kuroshitsuji”, a może tym razem „Kuroresa” (mroczny kierowca wyścigowy), to pozycja godna uwagi. Z czystym sumieniem mogę ją polecić, nie tylko wyjadaczom mang – choć i im z łatwością przypadnie do gustu – ale także każdemu, kto lubi historie w klimatach Tima Burtona. Świat demonicznego absurdu i ironicznego, czarnego humoru, stoi przed czytelnikami otworem. Wystarczy jedynie uchylić do niego bramy (w tym wypadku natomiast po prostu przewrócić kartkę).

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję portalowi Secretum.

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Klauzula zaufania – Natalia Sońska

Oskubani

Grzechy rodziny Ichinose #01

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły


  • Kasane ♥ TOMY #01 – #04

    Kasane ♥ TOMY #01 – #04

    Kasane ♥ TOMY #01 – #04 W Japonii mangi obejmują tak samo szeroką gamę gatunków, jak i powieści. W Polsce jednak najczęściej ukazują się humorystyczne lekkie …Czytaj dalej »
  • Box Proud Pink od Pure Beauty

    Box Proud Pink od Pure Beauty

    Box Proud Pink od Pure Beauty Co sprawia wam radość? Czy potraficie się cieszyć z drobnych przyjemności? Mnie samej co miesiąc wiele radości sprawia otwieranie …Czytaj dalej »
  • Kominki zapachowe ✨ Magiczny akcent w twoim domu

    Kominki zapachowe ✨ Magiczny akcent w twoim domu

    Kominki zapachowe ✨ Magiczny akcent w twoim domu ✨ Kominki ceramiczne do wosków zapachowych to prawdziwe maleńkie arcydzieła, które przynoszą do naszych domów wyjątkowy urok …Czytaj dalej »
  • Co zrobiłaby Wednesday?

    Co zrobiłaby Wednesday?

    Co zrobiłaby Wednesday? Odkryj w sobie czarny charakter! W świecie pełnym przeciętności i konformizmu, “Co zrobiłaby Wednesday?” to krzyk — nie, wrzask — odmienności. Książka …Czytaj dalej »
  • Syrena z błękitnej toni – Kerrelyn Sparks

    Syrena z błękitnej toni – Kerrelyn Sparks

    W objęciach magii Syrena z błękitnej toni Swoją przygodę z twórczością Kerrelyn Sparks rozpoczęłam od komedii romantycznej „Jak poślubić wampira milionera” i zupełnie przepadłam. Pisarka …Czytaj dalej »
  • Akcja jajo!

    Akcja jajo!

    Akcja jajo! Twórcy gier prześcigają się w tworzeniu coraz to bardziej zachęcających i zaskakujących kombinacji. Czasami jest to szata graficzna, innym razem drobne żarty, a …Czytaj dalej »
  • Bogobójczyni – Hannah Kaner

    Bogobójczyni – Hannah Kaner

    Bogobójczyni  Lubicie młodzieżową fantastkę? Ja bardzo! Trudno w niej jednak o jakikolwiek powiew świeżości. Na szczęście nie jest to regułą. „Bogobójczyni” Hannah Kaner to powieść, …Czytaj dalej »