Klub Utracjuszy

Date
maj, 05, 2016

klubutracjuszy_3d.223235.800x0Oto rola prawdziwego dżentelmena – umiejętne zarządzanie swoim majątkiem, piastowanie publicznego urzędu oraz sztuka gładkiej przemowy podczas uroczystych kolacji. Innymi słowy prawdziwy dżentelmen jest straszliwie nudny… Może więc pora trochę poswawolić? „Klub utracjuszy” to tajemne stowarzyszenie majętnych młodzieńców, którzy starają się w możliwie najbardziej spektakularny sposób zadać kłam powyższej definicji. W tym celu konkurują ze sobą w kwestii wyzbycia się wszelakiego majątku, sprzeniewierzenia zaufania wyborców oraz całkowitej utraty sympatii ze strony wpływowych person.

Gra z pewnością należy do tych mniej typowych w swoim założeniu, a mianowicie dla gracza im gorzej, to tym lepiej. Jest to związane z fabułą gry, w której wcielamy się w zupełnie zblazowanego młodego przedstawiciela elit wiktoriańskiej Anglii, który pewnego dnia stwierdził, że posiadanie majątku jest nudne i ciekawym doświadczeniem będzie utrata wszystkiego co odziedziczył lub wcześniej zdobył.

Gracze rywalizują między sobą o to kto skutecznie wyzbędzie się majątku, pozycji społecznej i zaufania. Niestety na graczy czekają liczne przeszkody, w tym najstraszniejsza – bogata cioteczka o wielkich wpływach wprost uwielbiająca swojego siostrzeńca i tłumacząca go ze wszystkich wpadek.

00_klub_utracjuszy.665637.600x0

Poza tym, że nieraz wskaźniki sukcesu wbrew naszej woli rosną i odzyskujemy niestety to co straciliśmy, a nawet więcej, to jednak jest wiele możliwości osiągnięcia celu. Kompromitujące karty i wydarzenia np: kolacja z profesorem Moriartym lub gorsząca znajomość z biedakiem z Camden. Gra umożliwia także robienie tego co chyba wszyscy gracze uwielbiają – kombinacji. Dzięki zdobywanym płytkom można maksymalizować efekt zagranych kart w taki sposób, że zwykła, lekko gorsząca kuracja w pubie, staje się wydarzeniem straszliwie rujnującym naszą opinie. I na kłody rzucane pod nogi przez los są lekarstwa, można się na jakiś czas wycofać spod opiekuńczego wpływu ciotuni, co oczywiście kosztuje.

ku1

Gra została stworzona dla kilku graczy, dokładnie od 2 do 5. Rywalizacja polega przede wszystkim na braniu tego co przeciwnik by chciał mieć, ale nie ma co ukrywać, że nie często jest czas na jakieś złośliwe zagrania. Każdy martwi się o swój puchnący portfel i rosnące zaufanie społeczne.

„Klub Utracjuszy” został wydany naprawdę solidnie. Plansze do gry są grube, mamy drewniane kolorowe klocuszki, różne żetony pomocnicze i naprawdę solidnie wyprodukowane karty. Oprócz oczywistej trwałości pozytywne wrażenie sprawia również oprawa graficzna. Dowcipna, dobrze narysowana, oddaje klimat epoki Sherlocka Holmesa, w których to czasach akcja jest osadzona.

ku2

Czytałem opinie, że w grze niby fabuła jest, ale i tak nikt na nią nie zwraca uwagi w natłoku liczb i obliczeń. Ja mam odmienne zdanie. Gra wybitnie zmusza do liczenia i to na każdym kroku. Trzeba liczyć zarówno dla siebie jak i dla przeciwników, tak, że aż mózg paruje. Jednak mimo wszystko i tak ja i moi współgracze mieliśmy dużo śmiechu i wczuwania się się w role. Może łatwiej nam było wyczuć ducha fabuły z uwagi na to, że wspólnie gramy nie tylko w planszówki, ale też w gry RPG.

Za pierwszym podejściem doradzam zagranie tylko na 2 pola wpływu, ponieważ z początku trudno z matematycznego punktu widzenia będzie ogarnąć wszystko. Po pierwszych grach warto dodać pozostałe pola rywalizacji. Istnieje także opcja połączenia „Klubu Utracjuszy” z drugą grą Suchego – „Ostatnią Wolą”, ale nie testowałem tego wariantu, więc nie mogę się wypowiedzieć czy dobrze działa.

„Klubu Utracjuszy” to ciekawie pomyślana, rzetelnie wydana gra, która nie tylko wciąga, ale również powoduje ogólną wesołość. To doskonały pomysł na to jak ubarwić towarzyskie spotkania.

Dziękuję!

logo_rebel_www_wydawnictwa

Łobuzio

Miłośnik historii wojen, RPG i batalistycznych (ale nie tylko) gier planszowych. Czytelnik i fotograf z zamiłowania, zaś krasnolud z głębi duszy.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Bałtyk, przewodnik dla dużych i małych

Dobble

Kasane ♥ TOMY #05 – #07

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »
  • Black & White

    Black & White

    Nastały ciężkie czasy. Z powodu globalnego ochłodzenia, które rozpoczęło się około 2030 roku ludzie zaczęli głodować. Na Ziemi wyczerpało się większość źródeł energii. W 2045 …Czytaj dalej »
  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Muzyka Duszy

    Muzyka Duszy

    Królestwo Hanaji Dannae wtuliła twarz w dłonie cicho łkając. Złote włosy, które sięgały jej niemal bioder, falistą kaskadą opadały teraz na skuloną postać, niczym kurtyna …Czytaj dalej »
  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »