Kamienica pszczół – Natasza Socha

Date
paź, 12, 2025
Kamienica pszczół

Kamienica pszczół

Kamienica pszczółKamienica, która miała zostać zburzona. Kobieta, która ją ocaliła. I sześć lokatorek, które znalazły tu schronienie, każda z własnym bagażem, każda z historią, od której chciała uciec. „Kamienica pszczół” Nataszy Sochy to powieść nieoczywista, gęsta od emocji i pytań, które nie dają spokoju. Wydaje się ciepła i bezpieczna, a jednak coś w niej drży. Jakby za murami tego domu tętniło życie, ale też skrywał się mrok.

O czym jest książka

Na zewnątrz – zwykła trzypiętrowa kamienica w dużym mieście. W środku – mikroświat kobiet, które próbują się pozbierać po trudnych doświadczeniach. Wszystko zaczyna się od Alicji, tajemniczej właścicielki, która odnowiła zniszczony budynek i… stworzyła w nim przystań dla kobiet po życiowych zawirowaniach. Z czasem dołączają kolejne mieszkanki. Pojawiają się nauczycielka po mobbingu, artystka oszukana przez kuratora, prawniczka wciągnięta w relację z klientem, opiekunka uwikłana w toksyczny związek. Wszystkie coś łączy – przeszłość, która wciąż boli, i wdzięczność wobec Alicji.

Jednak gdy do kamienicy wprowadza się Maria, ktoś z zewnątrz, równowaga zostaje zachwiana. To ona dostrzega, że w tym pozornie idealnym miejscu panują zasady podobne do tych w ulu – z Alicją w roli królowej, która troszczy się, ale też kontroluje. Każda decyzja, każdy gest, każdy sekret przechodzi przez nią. A gdy Maria zaczyna zadawać pytania, prawda powoli wychodzi na światło dzienne.

Moja opinia i przemyślenia

Książka wciąga od pierwszych stron. Natasza Socha po raz kolejny pokazuje, że potrafi pisać o relacjach kobiet z wyjątkową wrażliwością i odwagą. „Kamienica pszczół” to opowieść o siostrzeństwie. To studium zależności, wdzięczności i tego, jak łatwo można pomylić opiekę z władzą. Alicja fascynuje – jest jednocześnie wybawicielką i manipulatorką, kimś, komu chce się ufać, a jednocześnie przed kim chciałoby się uciec.

Autorka zbudowała niezwykłą atmosferę – z jednej strony ciepłą, domową, z zapachem kawy i ciasta, z drugiej podszytą niepokojem. Czasem miałam wrażenie, że czytam obyczajową opowieść o kobietach, a za chwilę – psychologiczny thriller o kontroli i lęku. Ten gatunkowy balans nie każdemu przypadnie do gustu, ale właśnie on sprawia, że książka zostaje w pamięci.

Zachwycił mnie też motyw pszczół – naturalny, a jednocześnie symboliczny. Uporządkowany świat ula, w którym każdy zna swoje miejsce, staje się metaforą ludzkich relacji. Pisarka subtelnie pokazuje, że rój działa sprawnie tylko wtedy, gdy nikt nie kwestionuje roli królowej. Jednak czy w takim świecie jest miejsce na wolność?

Nie wszystko mnie przekonało – szczególnie jednoznaczne przedstawienie mężczyzn, którzy w tej historii odgrywają wyłącznie rolę oprawców lub manipulatorów. Zabrakło mi odcieni szarości, bo przecież życie nigdy nie jest czarno-białe.

Podsumowanie

„Kamienica pszczół” to powieść o kobietach, które próbują odzyskać siebie. O potrzebie bliskości, zaufania i odwadze, by wyjść z własnego ula. Historia subtelna, a jednocześnie niepokojąca. Zmusza do refleksji, jak cienka bywa granica między pomocą a kontrolą i czy azyl może stać się więzieniem. Książka, która pachnie świeżo malowanymi ścianami, ale w jej ciszy słychać bzyczenie. Tytuł z pewnością na długo zostanie w pamięci.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również:

Śmierć i belgijska czekolada – Marta Moeglich

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

4 komentarze

  1. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    14 października 2025

    Świetna recenzja oddaje klimat książki i jej emocjonalną głębię 🐝✨ „Kamienica pszczół” brzmi jak poruszająca, symboliczna opowieść o kobiecej sile, zależności i potrzebie wolności.

  2. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    14 października 2025

    Mam wrażenie, że kobiety chociaż potrafią być bardzo silne i rozsądne, to właśnie w ciepłej literaturze znajdują potwierdzenie własnych odczuć.

    • Odpowiedz

      Bookendorfina Izabela Pycio

      14 października 2025

      Złe doświadczenia kobiet rzutowały na postrzeganie przez nie mężczyzn, być może właśnie tym tropem podążyła autorka, jednakże lekko przerysowała portrety.

Leave a Reply to Bookendorfina Izabela Pycio / Cancel Reply

Ostatnie Recenzje

SPY X FAMILY ♥ TOMY #12 – #14

Oskubani

Losy innego świata zależą od korposzczura ♥ TOMY #04 – #06

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły