Jak wiele dostrzegasz w swoim życiu powodów do radości? Gdzie ukryte jest Twoje szczęście? Sylwia Krachulec odnalazła je w codzienności i postanowiła uwiecznić w intrygującej i uniwersalnej szacie graficznej swojej książki oraz prostej rymowance. 

O czym jest książka?

Książka jest bardzo pozytywna, pięknie ilustrowana i wspaniale wydana. Ma twardą oprawę i całą masę ciekawych, czarno-białych rysunków. Treści w środku jest niewiele i jest ona liryką. W swoim płynnym wierszu Sylwia Krachulec podsuwa czytelnikom całą masę powodów do radości. 

Moja opinia i przemyślenia

Mimo że tytuł „Ciesz się” jest wyjątkowo prosty, to niesie ze sobą bardzo ważne przesłanie. Nawołuje do celebrowania drobnych przyjemności, jednocześnie poprzez szatę graficzną pokazując, jak niezwykły może być świat. Myślę, że to książeczka, którą przez wzgląd na nietypową i ciekawą szatę graficzną warto obejrzeć wraz z dziećmi, omawiając po kolei każdy rysunek. Gruszka śpiąca pod kołderką, osiołek na rowerze, tańczący liść dębu w czapeczce z żołędzia, czy aligator jedzący romantyczną kolację z ptakiem – te wszystkie niezwykle obrazy, a także wiele innych, można znaleźć na stronie książki. 

Myślę że tytuł skierowany jest dla wrażliwych osób, które docenią piękno jego przesłania i niezwykłość szaty graficznej. Skupia się na filozofii slow life, która polega między innymi na nie traceniu cennych chwil z życia. Jest ono zdecydowanie za krótkie, żeby miało nam uciec. 

Podsumowanie

„Ciesz się” Sylwii Krachulec to krótka, ale wartościowa lektura, wypełniona po brzegi niesamowitymi grafikami. Zmusza do myślenia i przewartościowania pewnych spraw w swoim życiu. Warto na chwilę się przy niej zatrzymać, bo może dzięki niej dostrzeżemy coś wyjątkowo cennego. Ważne, byśmy patrząc wstecz niczego nie musieli żałować. 

Dziękuję!