Niebieskie płomienie o zimnym kolorze spalają najprędzej, niech spalą na proch A ze mną myśl gorzką żem dłużna ci może Choć dałeś kwiat groszku a ja ci łez groch Magda Umer I Wierzchem dłoni łagodnie dotknął mojego policzka. Jego oczy i tak już ciemne w świetle wpadającego przez okno księżyca i gwiazd, jeszcze bardziej pociemniały…