Zbyt blisko – Natalie Daniels 

Date
lip, 28, 2019

Przyjaźń to piękne słowo i cudowna idea. Co jednak, gdy z dnia na dzień staje się coraz bardziej toksyczna i dosłownie, niczym kwas, niszczy od środka nasze własne życie? Jak daleko potrafi posunąć się zdesperowana kobieta? Czy niewinne spotkanie na placu zabaw może faktycznie zapoczątkować historię idealną na thriller psychologiczny?

Zarys fabuły

Dwie kobiety, Connie i Ness, poznają się na placu zabaw. Okazuje się, że są sąsiadkami i dzięki temu zbliżają się do siebie coraz bardziej, w krótkim czasie stając się dobrymi przyjaciółkami i swoimi powierniczkami. Wkrótce jednak okazuje się, że Ness chce być zbyt blisko Connie. Narusza jej przestrzeń osobistą, obsesyjnie próbuje wpływać na każdy element jej życia. Co wydarzy się dalej i jaki sposób znajdzie Connie by uwolnić się od Ness?

Moja opinia i przemyślenia

Zbyt blisko” to książka, po którą sięgnęłam, gdyż skojarzyła mi się ze świetną powieścią „Grace i Grace” Margaret Atwood. Gdyby nie pewne zbyt infantylne i naiwne elementy, zapewne byłoby to dość dobre porównanie. Nie mogę jednak powiedzieć, że to zła lektura. To powieść, którą tworzą bohaterowie, ich wzajemne relacje i problemy. Przebywając w zakładzie psychiatrycznym Constance Mortensen poznaje doktor Emmę Robinson i okazuje się, że bardzo wiele je łączy. W historii pojawia się też motyw zakładu psychiatrycznego i szablonowego podejścia lekarzy do różnych chorób i pacjentów. Są to realistycznie zarysowane problemy. 

Również sam pomysł na fabułę jest świetny, chociaż może nie do końca należycie wykorzystany. Niestety zakończenie jest dość kiepskie. Nie odkrywa przed czytelnikami wszystkich tajemnic, a szczerze wątpię, żeby miała pojawić się druga część. Historia toczyła się powoli, trzymała w napięciu, ale zakończenie zupełnie wyrwało się z tego rytmu, jak źle dopasowane puzzle. 

O autorce słów kilka

Natalie Daniels to pseudonim literacki znanej scenarzystki i aktorki Clary Salaman. Obecnie mieszka w Londynie, ale ma też dom w Hiszpanii. 

Podsumowanie

Niestety nie jest to najlepsza książka, jaką miałam przyjemność czytać. To raczej thriller dla osób, które nie mają zbyt dużych oczekiwań co do tego gatunku i szukają dla siebie jakiejś lżejszej pozycji. „Zbyt blisko” można przeczytać bez żalu i rozczarowań, ale również bez szczególnych zachwytów. Myślę, że na letni, leniwy urlop, na który szukamy książek nie zmuszających nas do myślenia, będzie w sam raz. Jednak jeśli szukasz thrillera z wyższej półki, to spokojnie możesz zapomnieć o tym tytule. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Mroczne Kłamstwa Minnow Bly – Stephanie Oakes

Niechciany gość – Shari Lapena

W żywe oczy – JP Delaney

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

27 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Stacja Książka

    8 października 2019

    Motyw mi się podoba, bo lubię te książki z utratą pamięci i zbrodnią, ale z tego co widzę, nie jest to najlepsza pozycja, więc tym razem sobie odpuszczę.

  2. Odpowiedz

    Toukie

    8 października 2019

    Historie ze szpitalem psychiatrycznym w tle zawsze bardzo mocno na mnie działają. Zapisuję tytuł.

  3. Odpowiedz

    Bookendorfina

    19 sierpnia 2019

    Powieść zachęca do bolesnych refleksji, wywołuje niewygodne pytania, prowokuje do dialogu z wewnętrznym ja, każdy z nas na jakimś etapie życia postąpił wbrew wyznawanym wartościom, osiągnął coś kosztem drugiej osoby.

  4. Odpowiedz

    Kinga

    7 sierpnia 2019

    Thrillery dopiero poznaje i nie mam jakiś szczególnych wymagań. Im lżejszy tym lepszy na początek. Chętnie przeczytam, bo zaintrygowała mnie fabuła. Kinga

  5. Odpowiedz

    Wiola

    2 sierpnia 2019

    Dość starannie wybieram lektury, wiec negatywna opinia mnie zniechęca .

  6. Odpowiedz

    krystynabozenna

    2 sierpnia 2019

    Co kto lubi, jeden przeczyta będzie zadowolony, inny nie, różnie to bywa….

  7. Odpowiedz

    Marta K.

    1 sierpnia 2019

    Nie zachęcasz 🙂 Ale niestety nie każda książka jest dobra – czasami zastanawiam się, dlaczego wydawnictwa decydują się na wydanie takich “średniaków”. Czytając Twoją recenzję przypomniała mi się książka “Zwyczajna przysługa” Darcey Bell – miała być świetnym thrillerem i bestsellerem, a okazała się dosyć kiepską historią.

  8. Odpowiedz

    Wiewiórka w okularach

    31 lipca 2019

    Nie przepadam za takimi średniakami, wolę już nawet najgorsze książki, byleby jakieś emocje wzbudzały. 😉 Dlatego sobie podaruję ten tytuł. 🙂

  9. Odpowiedz

    Akacja

    31 lipca 2019

    Ech… a ja się po niej tyle spodziewałam…

  10. Odpowiedz

    Aina

    31 lipca 2019

    Szkoda, ze potencjal zostal niewykorzystany. Odpuszcze sobie te ksiazke.

  11. Odpowiedz

    Maria

    31 lipca 2019

    Szkoda, że nie dopracowała zakończenia, bo relacje między przyjaciółkami i narastająca zaborczość, to świetne czytadła. Rozejrzę się u Ciebie za ciekawszą lekturą, lubię kiedy zakończenie wbija mnie w zdumienie i jeszcze dlugo myslę o wszystkim.

  12. Odpowiedz

    Aga

    31 lipca 2019

    Szkoda, że nie jest fajna… na początku myślałam, że warto będzie sięgnąć

    • Odpowiedz

      Vicky

      1 sierpnia 2019

      Ja również, opis mnie zaintrygował, dopiero realizacja pomysłu już nie do końca.

  13. Odpowiedz

    Mayka.ok

    30 lipca 2019

    Niestety, jak już biorę się za thriller to musi jednak być dobry.. także na razie odpuszczam tę pozycję 😀

  14. Odpowiedz

    Joanna Bogielczyk

    30 lipca 2019

    Lubię, gdy książką i film mają konkretne zakończenie, więc myślę, że to we wspomnianej powieści mogłoby mnie rozczarować.

  15. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    30 lipca 2019

    No i teraz będę się bała podejść do kogoś na placu zabaw 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      1 sierpnia 2019

      W tym wypadku wszystko poszło w nieco inną stronę 🙂

  16. Odpowiedz

    Małgosia

    29 lipca 2019

    Oglądałam film z podobną fabułą, wiec książka może mnie zainteresować.

  17. Odpowiedz

    Magia_ksiazek

    29 lipca 2019

    Niedawno oglądałam film w podobnych klimatach, dlatego gdy przeczytałam opis, już chciałam się zabierać za tę książkę. Jednak po przeczytaniu Twojej opinii nie jestem pewna, czy chcę po nią sięgać. Bardzo nie lubię, gdy wszystkie elementy historii nie zostają wytłumaczone, a kiepskie zakończenia wole omijać.

    • Odpowiedz

      Vicky

      1 sierpnia 2019

      Jestem ciekawa co to za film, bo sam pomysł na fabułę wydał mi się świetny.

  18. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    29 lipca 2019

    Kojarzę okładkę tej książki, jednak czytając opis jakoś kompletnie mnie do siebie nie przyciąga. Wiem, że u moich rodziców jest ta pozycja, dlatego gdy już moi rodzice wyrobią sobie o niej zdanie i będą polecać to dam jej szansę. Jak na obecną chwilę nie chce jej poznawać, ale kto wie może z czasem mi się zmieni 😉

  19. Odpowiedz

    Marysia K

    29 lipca 2019

    Ostatnio bardzo rzadko sięgam po thrillery, tutaj zaintrygowała mnie okładka i opis ale widzę że wykonanie raczej przeciętne, ale chyba dam jej szansę, ma w sobie coś takiego że musze sama przeczytać i się przekonać

    • Odpowiedz

      Vicky

      1 sierpnia 2019

      Mnie również skusiły okładka i opis 🙂

  20. Odpowiedz

    Aleksandra_B

    29 lipca 2019

    Ja co nieco wymagam od thrillerów, dlatego ten zrecenzowany przez Ciebie mógłby mnie jedynie irytować, a nie sprawiać, że spędzałabym przyjemnie czas w towarzystwie książki. A skoro nie wykorzystano do końca potencjału historii oraz jeszcze zakończenie nie jest powalające, to nie mam czego tutaj szukać. 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      1 sierpnia 2019

      Niestety taka prawda. Chociaż co jeszcze smutniejsze czytałam znacznie gorsze książki.

  21. Odpowiedz

    Irena Bujak

    28 lipca 2019

    Jesteś kolejną osobą, która wymienia identyczne mankamenty tego tytułu i to niestety mnie do niego nie zachęca.

    • Odpowiedz

      zaczytanamarzycielka8

      30 lipca 2019

      Tytuł również mnie nie przekonuje xd

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły