Z tej strony Sam
Ciężko poradzić sobie ze stratą najbliższych osób, szczególnie wówczas, gdy mogłyby mieć przed sobą całe życie. Świat jednak nie chce zatrzymać się nawet na minutę, by w jakikolwiek sposób wesprzeć naszą żałobę. Czy po śmierci ukochanej osoby jeszcze kiedykolwiek uda nam się uśmiechnąć i wrócić do normalnego życia? Tego właśnie doświadczyła Julia, główna bohaterka książki „Z tej strony Sam”, która jest debiutem literackim amerykańskiego autora Dustina Thao.
Zarys fabuły
Nastoletnia Julia żyje pełnią życia, ma wielkie plany i marzenia, które chce realizować u boku swojego chłopaka, Sama. Gdy pewnego dnia ten ginie w wypadku, świat Julii kruszy się na kawałki. Dziewczyna nie jest pewna, czy kiedykolwiek uda się jej pozbierać. By choć trochę lepiej się poczuć, Julia dzwoni do Sama, słuchać nagrania z poczty głosowej. Wtedy jednak dzieje się coś niezwykłego — chłopak odbiera telefon.
Moja opinia i przemyślenia
Motywem przewodnim powieści jest proces godzenia się ze śmiercią bliskiej osoby. Jak powszechnie wiadomo jest on długi i złożony, ma wiele etapów, przez które po prostu trzeba przejść — nie istnieje droga na skróty. Mimo że w książce spod pióra Dustina Thao został on nieco urozmaicony, to jednak wciąż jest tym samym. Melancholijnym, pełnym emocji fragmentem życia, który zrozumieją jedynie ci, którzy w życiu utracili kogoś bliskiego.
Mimo wszystko „Z tej strony Sam” to lekko napisana, młodzieżowa powieść, którą czyta się szybko, chociaż niewłaściwie byłoby powiedzieć, że z przyjemność. Lektura zostawia po sobie wiele przemyśleń i wrażenie tego, jak kruche i ulotne jest życie. Żałoba czasami bywa niczym głęboka woda, w której zaczynamy tonąć i z każdym dniem, godziną, minutą coraz trudniej jest nam wyrwać się na powierzchnię, by przeżyć własne życie, które przecież wciąż jeszcze mamy.
Podsumowanie
„Z tej strony Sam” to książka pomysłowa, dobrze napisana i pełna emocji, choć wbrew pozorom nie ma w niej zbyt wiele głębi. Autor porusza trudny i ważny temat, robi to jednak w lekki i przystępny sposób. Przyznam, że znam wiele podobnych tytułów, ale historia Julii i Sama w pewien sposób wyróżnia się na ich tle. Myślę, że jak przystało na powieść dla młodzieży jest bardziej przystępna i łatwiejsza do przyswojenia, niż inne tytuły poruszające tę tematykę, skierowane do dorosłego czytelnika. Lekturę polecam, jest ciekawie pomyślana i zmusza do refleksji. Zapewniam jednak, że nie znajdziecie w niej zbyt wiele wesołych elementów.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
czerwonafilizanka
Bardzo ładna okładka, skoro to lekka młodziezowa ksiażka to może warto pomyśleć o niej jako pomyśle na prezent dla nastolatka:)
Vicky
Sądzę, że byłaby doskonała również na prezent 🙂
Małgosia
Zapowiada się bardzo ciekawie, a ja lubię sięgać po debiuty 🙂
Vicky
Ja również, miło jest poznawać nowych autorów. 🙂
Marysia K
Słyszałam już sporo dobrego o tej książce. Myślę że porusza ważny temat i dla nie jednej czytelniczki może być swego rodzaju pocieszeniem.
Vicky
Skierowana jest typowo do młodszych czytelników – lekko ogarnięty trudny temat.
Gosia
Okładka tej książki zdecydowanie przyciąga uwagę, choć i fabuła wydaje się ciekawa
Vicky
Okładka jest cudna i adekwatna do treści 🙂
Wędrowki po kuchni
Lubie sięgać po debiuty, a ta książka zapowiada się dość ciekawie
Vicky
Także uważam, że warto wspierać debiutantów 🙂
Radosna - Książki jak narkotyk
Akurat o tej książce pisałam w tyn tygodniu na swoim blogu. Żałuję, że niektóre wątki nie zostały w niej rozwinięte. Pomimo bardzo emocjonalnego i trudnego temu, ta książka nie wywołała we mnie wielu emocji.
Vicky
Też uważam, że jak na poruszaną tematykę jest zbyt lekka – nawet jak na młodzieżówkę.
Żyć nie umierać
Lubię czytać debiuty, więc jeśli będę miała taką możliwość, to chętnie tę młodzieżówkę przeczytam 🙂
Vicky
Też myślę, że warto dawać debiutantom szansę 🙂
Anna
Temat śmierci i radzenia sobie ze stratą, to ważny problem i często bardzo trudny. Nie z nam tej książki, ale jeżeli w dobry sposób prowadzi do zaakceptowania śmierci, to warto na nią zwrócić uwagę.
Vicky
Szczególnie że skierowana jest do młodych czytelników.
Mel
Brzmi naprawdę ciekawie. Zgadzam się z tym, że czasem warto sięgać po lektury, które skłaniają do przemyśleń. Takie zdecydowanie zostają w pamięci na dłużej
Vicky
Niestety ostatnio jest takich coraz mniej, szczególnie wśród literatury młodzieżowej.
P. K.
Na pewno to niepowetowana strata w tym zakresie.
Recenzje Kiti
Jestem przekonana, że warto mieć ją na uwadze w przypadku odbiorców o odpowiedniej dojrzałości.
Vicky
Myślę, że pewne sprawy Autor wyłożył dość delikatnie, więc i młodsza młodzież może sięgnąć po ten tytuł.
Anszpi
Gdybym zobaczyła tę książkę na półce w księgarni chętnie bym po nią sięgła. Piękna okładka
Vicky
Mnie również bardzo się spodobała i wyśmienicie pasuje do treści.
Pojedztam
W czytelniczym planie dnia dobrze jest wybierać nie tylko te łatwe i oczywiste lektury.
Vicky
Też tak uważam.
Pojedztam
Na czytanie tych o trudniejszej tematyce muszę się odpowiednio nastroić.
Paulina Kwiatkowska
Uważam, że zawarto wspierać debiutantów w ich literackiej drodze. To ważna lektura.
Vicky
To fakt, każdy musi od czegoś zacząć 🙂