„Wesołe zabawy” i „Wesołe zwierzaki” to książeczki do malowania palcami, które za zadanie mają rozwijać kreatywność u dzieci. Jak wyglądają w środku i czy warto poświęcić czas na tego typu zabawę?
Pozycje z serii „Malujemy palcami” nie przypominają innych tego typu książeczek. Przede wszystkim nie są to kolorowanki. Malowanie palcami w tym wypadku nie polega na zostawianiu smug farby, a raczej na zostawianiu odcisków, które na przykładach wyglądają jak stempelki. Każdy ma swoje wyznaczone miejsce.
Na początku każdej z książeczek znajduje się krótka instrukcja obsługi. Na kolejnych stronach umieszczone zostały poukładane tematycznie obrazki. W „Wesołych zwierzakach” pojawiają się wiewiórki, krokodyle, sowy, a nawet smoki, dinozaury czy zarazki (no dobrze, niech już autorom będzie, że to również zwierzątka). W „Wesołych zabawach” jest plaża, księżniczki, urodziny, roboty, bałwanki, kotki, piraci i wiele więcej. Z pewnością każdy maluch znajdzie tu coś dla siebie. Do każdej z książeczek został dołączony również zestaw kolorowych farbek. Rysunki opatrzone zostały krótkimi instrukcjami, które tłumaczą dzieciom co powinny w danym miejscu pokolorować (a może raczej „pobąbelkować”).
Publikacje są bogate i zabawne. Zawierają wiele wesołych, kolorowych obrazków. Dziecko ozdabia je przy pomocy paluszka tworząc „bąbelki”. Zadania należą do tych prostszych. Idealnie nadawały się będą dla dzieci w wieku przedszkolnym. Starsze pociechy raczej dość szybko się znudzą.
Bardzo podoba mi się dostępna w książeczkach różnorodność. Każdy maluch ma „coś ulubionego”. U niektórych są to kotki, u innych samochodziki, u jeszcze innych balony. W serii „Malujemy palcami” z pewnością wszystkie dzieci znajdą właśnie coś takiego ulubionego.
Myślę, że książeczki „Wesołe zabawy” i „Wesołe zwierzaki” to pomysł na naprawdę wyśmienitą zabawę. Zostały wydrukowane na grubym papierze, któremu nie zaszkodzi jak odrobinę zmoknie. Zawierają wiele przyjemnych obrazków. Dodatkowo, zważywszy na to, że dołączone są do nich farbki, mają naprawdę przystępną cenę. Polecam dla wszystkich przedszkolaków! Zwłaszcza teraz, gdy podczas cieplejszych, letnich dni, malować można na świeżym powietrzu i nie musimy się martwić o to, że coś pobrudzi się w domu.
Dziękuję!
Beatta Sz
Bardzo ładne, kolorowe rysunki, a my właśnie jesteśmy na etapie malowania palcami i flamastrami wszystkiego wokół.
jamaska
Już widzę te pieczątki na świeżo pomalownaych ścianach 🙂 . Moja Panienka baaardzo lubi farby, a jak jej pozwolę mazać paluszkami to już w ogóle szał 🙂
pożeram strony
Bardzo sympatyczne książeczki. Na pewno spodobałyby się mojej 2-letniej córeczce.