Username: Evie – Joe Sugg

Date
gru, 05, 2016

js_ue_cover_pl_front-716x1024„Evie dobrze wie, co czuje osoba odrzucona przez rówieśników. Właśnie z tego powodu często marzy o ucieczce dokądkolwiek, gdzie w końcu mogłaby być sobą.”

Evie to zahukana, wychowywana przez samotnego ojca nastolatka, która w szkole jest praktycznie niezauważalna. W domu natomiast przed rzeczywistością ukrywa się w… lodówce. Kiedy jej ojciec dowiaduje się, że jest śmiertelnie chory, zaczyna pracować nad tajemniczym projektem. Przed śmiercią pragnie stworzyć dla Evie idylliczną, komputerową rzeczywistość, do której dziewczyna mogłaby uciekać przed swoimi problemami. Czy jednak naprawdę jest to taki świetny pomysł?

„Username: Evie” nie jest projektem tylko i wyłącznie jednego autora – powieść graficzną dopracowywała cała ekipa. Amrit Birdi stworzył ilustracje, a Joaquin Pereyra je pokolorował. Mindy Lopkin odpowiedzialna była za komiksowe dymki i liternictwo. Matt Whyman zadbał by narracja współgrała z komiksowym obrazem, natomiast sam Joe Sugg, którego nazwisko widnieje na okładce, stworzył fabułę i zadbał o to, by przedsięwzięcie ujrzało światło dzienne. Dzięki tak pełnej i zgranej ekipie powieść graficzna jest naprawdę szczegółowo dopracowanym i ciekawym projektem.

Najciekawszym elementem historii jest motyw fantasy, w którym główna bohaterka przenosi się do innego świata. Zwyczajne życie nastolatki raczej opiera się na utartym schemacie – nielubiana w szkole, szara myszka, na dodatek skrycie zakochana w chłopaku kuzynki, który oczywiście jest kapitanem drużyny futbolowej. Pojawia się także morał, w którym życie Evie zależy wyłącznie od tego jak sama je sobie ukształtuje.

Pod względem grafiki komiks jest naprawdę dobry i chociaż przyzwyczajona jestem do rysunków mangowych, to bardzo przyjemnie oglądało mi się w ten sposób stworzone, „dojrzałe” ilustracje. Ich rozmieszczenie zostało dobrze rozplanowane, przez co ładnie ze sobą współgrają, nie tworząc niepotrzebnego chaosu. Łatwo się w historii odnaleźć.

„Username: Evie” to ciekawy projekt, opowiadający przygodę dziewczynki, która musi poznać samą siebie. Historia graficzna nadaje się nie tylko dla wielbicieli komiksów, ale również dla osób, które nie miały z nimi zbyt wielu doświadczeń. Została stworzona w przystępny sposób i naprawdę da się ją polubić. Polecam wszystkim tym, którzy lubią młodzieżowe opowiadania fantasy.

Dziękuję!

insignis

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

1 Comment

  1. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    13 grudnia 2016

    Tytuł już podrzucam córce, a sama pewnie później do niego z ciekawości zajrzę. 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Siedem razy eks – Lucy Vine

Wsiąść do Pociągu: Europa

Re: Zero ♥ TOMY #01 – #02

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Black & White

    Black & White

    Nastały ciężkie czasy. Z powodu globalnego ochłodzenia, które rozpoczęło się około 2030 roku ludzie zaczęli głodować. Na Ziemi wyczerpało się większość źródeł energii. W 2045 …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »
  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »
  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Jak w Bajce

    Jak w Bajce

    Stałam przed budynkiem mojej nowej szkoły. Był środek marca, a ja dopiero teraz miałam zacząć drugi semestr. Liceum imienia świętego Franciszka samo w sobie nie …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »