Uczta Dusz C.S. Friedman

Date
sie, 17, 2012

Problemy klas społecznych towarzyszą nam od zawsze w codziennym życiu. Jeżeli ktoś urodził się w biednej rodzinie, bardzo rzadko ma szansę się w jakikolwiek sposób wybić. Kiedy jeszcze na dodatek doświadczy go los, jest to niemalże niemożliwe. W świecie stworzonym przez C.S. Friedman, kierowanej determinacją i wolą walki, głównej bohaterce, się to jednak udało.

W świecie „Uczty Dusz” magia działa na dość nietypowych zasadach. Aby jej użyć, ludzie korzystają z energii własnego życia, skracając je za każdym razem. Tylko nieliczni poznali sekret, jak można życie jednocześnie przedłużyć i z czarów korzystać bezkarnie. Czy to jednak również nie miało swojej ceny?

Główna bohaterka powieści, Kamala, to młoda czarownica. Marzy ona o poznaniu tajemnicy, dzięki której będzie mogła korzystać z magii bez skracania własnego życia. Nie jest to jednak rzeczą prostą, a nawet, według legend, dla kobiety – niewykonalną. Kamala z determinacją dąży do postawionego sobie celu. Mimo trudnego, pełnego upokorzeń życia, nie jest złą osobą i nie stroni od udzielania pomocy innym. Księcia Andovana wyniszcza tajemnicza choroba. Nie ma pojęcia co się z nim dzieje, dopóki nie postanawia zwrócić się do wroga swojego rodzinnego królestwa o pomoc. Dopiero wtedy dowiaduje się, że przyczyną jego stanu jest osoba. Kobieta, która korzystając z magii, wyniszcza zamiast swojego, jego organizm i ciało. Wówczas rozpoczynają się wielkie poszukiwania i pogoń. Na dodatek w świecie ponownie pojawiają się żerujące na duszach ludzkich istoty, które w dawnych czasach przepędzone zostały przez czarowników. Czy tym razem również magowie je pokonają?

Autorka miała naprawdę ciekawy pomysł na to, jak przedstawić czytelnikom działanie magii. Jej świat rządzi się własnymi, unikalnymi prawami. Został również dobrze przemyślany i wydaje się jak najbardziej logiczny i sensowny. Powieść jest wielowątkowa, oprócz głównych bohaterów, opisuje również wiele pobocznych postaci, dzięki czemu nie sposób się znudzić. Ich życie potrafi być niezwykle intrygujące. Sama w sobie opowieść jest pełna smutku, przemyśleń, melancholii i śmierci. „Uczta dusz” baśnią dla grzecznych dzieci zdecydowanie nie jest. To walka o przeżycie, toczona z własną moralnością.

Książka napisana została naprawdę dobrze. Niemalże się ją połyka. Autorka przedstawia bardzo barwną i zbliżoną do rzeczywistej, wizję średniowiecza. Nietuzinkowy język pisarki bez trudu przemawia do wyobraźni czytelnika, ukazując nam zdarzenia i obrazy. Takie operowanie słowami to cenna umiejętność i zdecydowana zaleta książki.

Wydanie niestety do najlepszych nie należy, ale cóż, nie każda powieść musi być cudownie estetyczna, w twardej oprawie i na kredowym papierze. Na szczęście od strony edytorskiej wydawnictwo spisało się całkiem nieźle i czytaniu nie towarzyszy irytacja z powodu błędów. Wspólnemu tłumaczeniu Grażyny Grygiel i Piotra Staniewskiego również niewiele można zarzucić. Uważam, że wykonali kawał naprawdę dobrej roboty. Jednakże opis z tyłu okładki niemalże w ogóle nie jest adekwatny do treści książki i podsuwa czytelnikom zupełnie błędne wyobrażenie na jej temat. „Uczcie dusz” znacznie bliżej do pełnej polityki „Gry o tron” R.R. Martina niż do mrocznej, gotyckiej powieści.

Sam pomysł na fabułę może jakoś bardzo nowatorski nie jest, ma się wrażenie, że to wszystko już gdzieś było. Jednak sposób przedstawienia świata zdecydowanie przemawia na korzyść „Uczty dusz”. Nie jest to również powieść „szpady i miecza”, ale mimo tego, że krew nie leje się strumieniami, akcji wartkości nie brakuje, a do tego jest ona przemyślana i ciekawa. Zachowania zarówno protagonistów jak i antagonistów potrafią być bardzo nieprzewidywalne. Celia S. Friedman stworzyła historię o ludziach, napisała opowieść o magii, obdarzyła czytelnika możliwością podróży do niezwykłego świata fantasy, a to naprawdę wiele. Moim zdaniem zupełnie wystarczy. Przygoda, którą przeżywamy z książką zdecydowani jest warta tego, by poświęcić na nią te kilka godzin. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom, by poznać dalsze losy niezwykłego świata i jego bohaterów.

O autorce słów kilka

Celia S. Friedman to urodzona w 1957 roku, amerykańska autorka science fiction i fantasy. Pracować zaczynała jako projektantka kostiumów. Debiutowała w 1986 roku powieścią „In Conquest Born”. Popularność przyniosły jej space opera „Obcy brzeg” oraz „Trylogia Zimnego Ognia”. „Uczta dusz” to pierwszy tom cyklu o Magistrach, żerujących na ludzkich duszach czarodziejach.

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję portalowi Nowaczytelnia

Vicky

2 komentarze

  1. Odpowiedz

    Edyta

    18 sierpnia 2012

    Mnie się podobało i chętnie przeczytam drugą część, gdy się pojawi.

  2. Odpowiedz

    Immora

    18 sierpnia 2012

    Też mi się podobała, recenzowałam ją jakiś czas temu. Naprawdę ciekawy kawał fantastyki 😉

Leave a comment

Najnowsze Patronaty


  • nevermore
  • Fragile Heart
  • Wiedźmy Kijowa

Ostatnie Recenzje

Największy blef to jedna z najbardziej udanych książek o pokerze

Dobble

Yuri to moja praca! ♥ TOMY #01 – #02

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »
  • Pieśń Księżyca

    Pieśń Księżyca

    Na niebie jasno świeciło słońce. Nie zasnuwały go żadne chmury, dzięki czemu widać było aż pięć z siedmiu księżyców Dareshi. Niewielu śmiałków zapuszczało się tak …Czytaj dalej »
  • Jak w Bajce

    Jak w Bajce

    Stałam przed budynkiem mojej nowej szkoły. Był środek marca, a ja dopiero teraz miałam zacząć drugi semestr. Liceum imienia świętego Franciszka samo w sobie nie …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »
  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »