To ty pracujesz dla mnie
Twórczość Adeliny Tulińskiej znam przede wszystkim z jej fantastycznej serii „Dotyk północy”. Zachęcona jednak lekkością, z jaką tworzy pisarka, z przyjemnością sięgnęłam również po inne tytuły spod jej pióra. Jednym z nich jest powieść „To ty pracujesz dla mnie”, która niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa Niegrzeczne książki.
Zarys fabuły
Zosia ma problemy w relacjach społecznych, jest jednak świetna w tym, co robi zawodowo. Gdy jednak jej duma zostaje urażona przez potencjalnego pracodawcę, nie zamierza podjąć się zlecenia. Ostatecznie za namową przyjaciółki podejmuje się zleconej pracy, co rozpoczyna całą lawinę zmieniających jej życie wydarzeń.
Moja opinia i przemyślenia
„To ty pracujesz dla mnie” to przyjemnie napisana, niewymagająca beletrystyka. Adelina Tulińska ma lekkie pióro i przy każdej okazji dobrze się ją czyta, nawet gdy nie tworzy w moich klimatach. Niestety jednak, mimo że książkę dobrze się czyta, to wydaje mi się, że została napisana nieco na siłę, bo wiem, że pisarka potrafi tworzyć znacznie lepsze powieści. Nie zrozumcie mnie jednak źle — to naprawdę dobra, trzymająca poziom książka, po prostu uważam, że nisko plasuje się w dorobku pisarki, którą bardzo sobie cenię i lubię jej twórczość.
Bohaterowie powieści zostali ciekawie wykreowani. Obydwoje mierzą się z wewnętrznymi problemami, skrywając je pod zakładaną każdego dnia maską. Ich relacja nie jest prosta, ale dobrze do siebie pasują i gdy trzeba, potrafią wspierać się nawzajem. To jednak trudne charaktery, niekiedy lubujące się w dziecinnych wręcz zachowaniach, więc i ich historia nie miała prawa być usłana różami. Mimo że pisarka potraktowała ich odrobinę po macoszemu, to i tak nie pozostawiła ich bez pomysłu na własną, życiową przygodę.
Podsumowanie
Tytuł „To ty pracujesz dla mnie” jest lekką, rozrywkową lekturą, która umili zimowy wieczór. Nie radzę jednak zaczynać od tej książki swojej przygody z twórczością pisarki, bo tym razem postawiła ona dość niską poprzeczkę. To przyjemna powieść dla fanek romansów biurowych, ale zabrakło w niej moim zdaniem efektu wow, którego spodziewam się po książkach Adeliny Tulińskiej. Podsumowując — uważam, że „To ty pracujesz dla mnie” warto przeczytać, ale w ramach rozrywki i odpoczynku po pracy, z nastawieniem, że to dobra, ale nie doskonała lektura.
Dziękuję!
Pasieka Kulturalna | Katarzyna Krasoń
Mnie Dotyk Północy bardzo zawiódł. Te książki były napisane strasznie sztywno i bez polotu. Wynudziłam się okropnie. Po inne książki autorki nie sięgnę.
Vicky
Moje pierwsze wspomnienia sięgają debiutu Autorki, który czytałam jako recenzentka wewnętrzna i naprawdę dobrze go wspominam.
Viola z MBJ
Przyznaję,że taka literatura jest mi zupełnie obca. Może warto zajrzeć a skoro sama dobrze piszesz o stylu autorki,to czemu nie.
Vicky
Najbardziej lubię jej fantastyczną serię 🙂
KonfabulaPL
Mimo, ze to nie mój gatunek, zaciekawiłaś mnie tymi dobrze wykreowanymi bohaterami. Chyba sięgnę w przerwie świątecznej.
Vicky
Polecam serię fantasy tej pisarki, wpasowuje się w Twoje klimaty 🙂
Irena Bujak (Bujaczek)
Też uważam, że autorka pisze bardzo nierówno, ale ma fajny lekki styl pisania.
Vicky
To fakt, przyjemnie się ją czyta.
Bookendorfina Izabela Pycio
Tytuł nie leży w kręgu moich czytelniczych zainteresowań, ale miłośnicy gatunku chętnie wypełnią nim wolny czas, na luzie i bez większych oczekiwań.
Vicky
Autorka napisała również całkiem ciekawą serię fantasy.
Martyna K
Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki, więc nawet ta dobra, ale nie doskonała lektura znajdzie się w kręgu jej zainteresowań.
Vicky
To dokładnie tak jak u mnie 🙂
Agnieszka+D.
Nazwisko Ady Tulińskiej ciągle miga mi gdzieś w internecie i mam nadzieję że niedługo dam radę przeczytać chociaż jedną jej książkę i sprawdzić czy podoba mi się styl tej autorki
Vicky
Warto dać jej szansę 🙂
Aleksandra NS
Bardzo lubię książki tej autorki, ale tej jeszcze nie miałam przyjemności przeczytać. Moja przyjaciółka mi ją bardzo zachwalała, więc muszę to zrobić.
Vicky
Moim zdaniem Autorka tworzy bardzo nierówno – jedno powieści ma wspaniałe, inne zupełnie zwyczajne.
Joanna
Książki tej autorki od dawna mam w planie poznać, a co do tego tytułu, to jest idealny dla mnie. szkoda tylko, że zabrakło w nim tego wow.
Vicky
Polecam zacząć od innego tytułu 🙂