Uwielbiam historie, w których osoba „znikąd” zaczyna się nagle obracać w towarzystwie prawdziwych sław. Gdy więc wśród zapowiedzi ujrzałam „Stylistkę”, natychmiast mnie zaintrygowała.
Zarys fabuły
Amber pracuje w butiku, który producenci telewizyjni obrali sobie za doskonałą lokację do nakręcenia początku reality show o sławnej stylistce gwiazd, Monie Amstrong. Gdy podczas rozmowy dowiaduje się, że Monę porzuciła jej asystentka i to tuż przed wylotem do Los Angeles, bez zastanowienia oferuje swoją pomoc. Ku jej wielkiemu zdumieniu zostaje przyjęta i czeka na nią przygoda życia. Jak Amber poradzi sobie w nowej sytuacji i jak w ogóle wygląda ta cała praca u boku gwiazd?
O Autorce słów kilka
Książka „Stylistka” została oparta na faktach, a jej Autorka z pierwszej ręki zna życie, w którego wir wepchnęła swoją główną bohaterkę. Rosie Nixon jest redaktorką naczelną magazynu „HELLO!” oraz baczną obserwatorką świata mody i wielkich gwiazd. Przez wiele lat pracowała w różnych magazynach związanych z branżą modową oraz plotkami ze świata celebrytów, m.in. w „Glamour”, „Grazii” czy „Red”. Podczas swojej dziennikarskiej kariery relacjonowała ceremonie rozdania nagród, premiery wielkich produkcji filmowych oraz wesela gwiazd. Uwielbiana przez sławy często obraca się w ich towarzystwie i przygląda się showbiznesowi od środka, co zainspirowało ją do napisania zabawnej powieści o Amber Green.
Przemyślenia i moja opinia
„Stylistkę” czyta się bardzo przyjemnie, trudno jednak powiedzieć, żeby powieść była czymś odkrywczym. Każdy, choć odrobinę zainteresowany tematem, zna historię spod pióra Lauren Weisberger „Diabeł ubiera się u Prady”. Jeżeli z jakiejś przyczyny nie zna książki, to z pewnością miał okazję obejrzeć ekranizację pod tym samym tytułem. W „Stylistce” można dostrzec całą masę podobieństw. Nie znaczy to jednak, że książka jest kiepska. Wręcz przeciwnie. Owszem Rosie Nixon z pewnością, może nawet nieświadomie, znalazła tam swoją inspirację, ale stworzyła też bohaterów, jakich jeszcze nie było. Spodobała mi się zwłaszcza Amber, która jest niesforna i odrobinę roztrzepana, ale potrafi się zebrać w sobie i dążyć do upragnionego celu. Rozbawiło mnie, że jej motywacją z początku nie była przygoda życia, a raczej chęć dopieczenia źle traktującej ją koleżance z pracy.
W powieści pojawia się oczywiście również wątek romantyczny, ale nie wysuwa się on na pierwszy plan. Ważniejsze okazują się zawirowania i życie w zastraszająco szybkim tempie oraz problemy bohaterów, zarówno te służbowe, jak i osobiste. Rosie Nixon pisze bardzo zgrabnie, nie brakuje jej też dobrego poczucia humoru. Amber to zwyczajna dziewczyna, a jednak towarzyszy się jej z zapartym tchem czekając na to, co wydarzy się za chwilę. Hollywood to zupełnie inny świat, a w „Stylistce” został opisany niezwykle barwnie i w najdrobniejszych szczegółach. Autorce udało się rozłożyć życie gwiazd na czynniki pierwsze, przez co stało się naprawdę ciekawe. Zazwyczaj widzimy jedynie zasłonę, za którą zostało ukryte.
Podsumowanie
Nie spodziewałam się, że lektura „Stylistki” tak bardzo mnie wciągnie. To świetnie napisana, lekka powieść, z którą przyjemnie można spędzić czas. Z pewnością nie będzie to mój ostatni tytuł spod pióra Rosie Nixon. Już nie mogę doczekać się kontynuacji!
Dziękuję!
Książkę znajdziesz w dziale bestseller‘ów na stronie księgarni taniaksiazka.pl
Karolina Kosek
nie moje klimaty, chociaż okładka pasuje do jakiegoś filmu 😉
Stacja Książka
Szkoda, że ta książka była taka odtwórcza. Pisarze mają ogromne pole do popisu, jeśli chodzi o wymyślanie fabuły i wykreowanych światów, a czasem idą na łatwiznę i robią okropne kalki. Bardzo tego nie lubię.
Kinga
Ty lubisz takie historię a ja nie bardzo. Dla mnie jest to takie nierealne, że osoba znikąd i nie wiadomo jaka nagle dostaje się na sam szczyt. Bardzo naciągane i nierealne. Są w świecie rzeczywistym takie osoby?
Viki
Gdy tylko wspomniałeś o książce Diabeł ubiera się u Prady od razu zaświtała mi w głowie że ta książka może być kiepska ponieważ właśnie diabeł w ogóle mi się nie podobał to była bardzo kiepska i nudna książka A jeżeli chodzi o ekranizacje to moim zdaniem najważniejsze i najciekawsze wątki z książki usunęli ale widzę że ty chwalisz sobie stylistkę i chociaż mogłabym jej dać szansę to wątpię żebym znalazła czas aby się nią bardziej zainteresować
Iskierka_czyta
Piękne zdjęcie. Książka jakoś od samego mnie nie ciekawiła, choć współpracuję z wydawnictwem i miałam okazję ją oceniać. Nie wzięłam, bo moda to nie moje klimaty 🙂
Toukie
Pierwsze skojarzenie: Diabeł ubiera się u Prady. Film niesamowicie mi się podobał, ale nigdy nie znalazłam czasu na książkę. Po tę chętnie bym sięgnęła. Okładka choć typowo kobieca, bardzo na tak 🙂 A tematyka… No też lubię, gdy ktoś “znikąd” trafi między sławy.
zaczytanamarzycielka8
Recenzja bardzo dobrze napisana, jednak tym razem nie czuje tej książki. Może kiedyś jak wpadnie mi w ręce to spróbuje ją przeczytać i sprawdzić czy ta książka mi się spodoba.
Mayka.ok
Mnie tam podobieństwa w ksiażkach totalnie nie przeszkadzają, grunt by była dobrze napisana 😀
Vicky
Mi czasami owszem, na przykład w nowej powieści Armentrout, ale z pewnością nie tutaj. To realny świat i wiadomo, że pewne realia zawsze wyglądają tak samo, niezależnie od perspektywy.
Monika Monime.pl
W końcu się ociepliło na tyle, że z chęcią sięgnę po coś mało wymagającego.
zaczytana emigrantka
Wydaje się fajna na złapanie oddechu, okładka też przyciąga wzrok, więc… nie mówię nie 🙂
Marlena H.
Powieść wydaje się lekka i przyjemna. Na pewno inna niż te, po które ostatnio sięgam czyli thrillery. 😁Może odskoczę trochę od nich i przeczytam coś zupełnie innego? Jestem wzrokowcem i okładka od razu wpadła mi w oko. Myślę, że w wolnej chwili, kiedy przeczytam swój stosik, na pewno po nią sięgnę. Może w wakacje.
Vicky
Okładka faktycznie się wyróżnia, a to zawsze duży plus dla promocji.
Aina
Ogladalam “Diabel ubiera sie u Prady” i choc film mi sie podobal, do ksiazki mnie jakos nie ciagnelo. Z ta mam tak samo 🙂
Vicky
Różnie z tym bywa. Ja na przykład zapragnęłam odświeżyć sobie film 🙂
Aleksandra_B
Może nie czytałam “Diabeł ubiera się u Prady”, jedynie widziałam ekranizację, ale – pomimo niespecjalnego zainteresowania modą – z chęcią przyglądałam się losom kobiety, której życie diametralnie się zmieniło, kiedy trafiła pod skrzydła dość surowej, bardzo wymagającej “królowej”. Dlatego myślę, że “Stylistka”, choć jak wspominałaś co nieco przypomina DUSuP (taki tam skrócik, aby co rusz tego nie powtarzać), to jednak wydaje mi się warta zainteresowania. Dlatego będę miała ją na uwadze. 😉
Vicky
Bohaterka “Diabeł ubiera się u Prady” była silna, miała charakter i wiedziała czego chce od życia, tutaj Amber to raczej taka odrobinę zabawna ciapa, która jednak, kiedy ktoś jej działa na nerwy, potrafi się postawić. Bardzo ją polubiłam.
Aleksandra_B
Zabawna ciapa? To tym bardziej skuszę się na tę książkę! Chcę zobaczyć, w jaki sposób próbuje ratować się z danych sytuacji, które nie idą po jej myśli. Bo skoro ciapa, to na bank w takie się pakowała. 😉
pożeram strony
Ciekawa fabuła, jednak ostatnio wybieram inne książki
Wiewiórka w okularach
Faktycznie, książka bardzo przypomina “Diabeł ubiera się u Prady” – oglądałam co prawda tylko film, książki nie czytałam, ale już na pierwszy rzut oka widać podobieństwa 🙂 Może kiedyś sięgnę, bo przy “Diable…” nieźle się ubawiłam, więc i tutaj może być zabawnie 😉
Vicky
Właśnie podobny sposób myślenia skusił mnie na sięgnięcie po lekturę. 🙂
Hania
Chętnie bym przeczytała
Głodna Wyobraźnia
Fabuła też mi się skojarzyła z “Diabeł ubiera się u Prady”, zapowiada się całkiem ciekawie!
Dominika D.
Nie spotkałam się wcześniej z tą autorką. Ale recenzja brzmi ciekawie, może się na nią skuszę w najbliższym czasie.
Daria
Mimo tego, że po przeczytaniu twojej recenzji jestem zachęcona jej przeczytaniem to nie wiem czy w najbliższym czasie po nią ściągnę
Monika
Ciekawa pozycja, wpadła mi kiedyś w oko
Bookendorfina Izabela Pycio
Widzę, że fabuła i kreacja bohaterów zapowiadają się ciekawie, książka wydaje się pasować na leniwe wieczorne zaczytanie. 🙂
Vicky
Oj zdecydowanie tak! Doskonale się przy niej bawiłam 🙂