
Dzieci bardzo często stają się inspiracją. Tak było i tym razem. Ponieważ jego córeczka zadawała wiele pytań, dziennikarz Nathanael Johnson postanowił nauczyć ją nazw okolicznych drzew. Ten niewielki projekt przemienił się w całą, przystępną publikację na temat fauny i flory, z którą rodzina miała styczność każdego dnia.
[stextbox id=”custom” caption=”Szczegółowe Informacje” bwidth=”2″ color=”216309″ ccolor=”FFFFFF” bcolor=”1D6304″ bgcolor=”ADFF8F” cbgcolor=”085408″ bgcolorto=”55FF17″ cbgcolorto=”0C800C” mleft=”10″ mright=”10″ mtop=”10″ mbottom=”10″ image=”null”]Tytuł: Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli
Autor: Nathanael Johnson
Wydawnictwo: Vivante
Gatunek: Popularnonaukowa
Rok wydania: 2017
ISBN: 9788365442765[/stextbox]
Mimo że książka napisana została przez Amerykanina, to jednak nasze otoczenie wcale tak bardzo się nie różni. W „Sekretach roślin i zwierząt w miejskiej dżungli” odnaleźć możemy swoje własne, najbliższe otoczenie. Lepiej poznajemy rośliny i zwierzęta, które tak naprawdę codziennie spotykamy na swojej drodze. Oczywiście zdarzają się wyjątki i pewne różnice pomiędzy naszym a amerykańskim ekosystemem, o nich jednak także jest bardzo miło poczytać.
Nathanael Johnson nie stworzył książki naukowej ani żadnego rodzaju encyklopedii (chociaż jego bibliografia jest naprawdę bogata). To tytuł popularnonaukowy, w którym jednak zawarta została rzetelna, dobrze sprawdzona u źródeł i sprawnie ułożona wiedza. Dziennikarz zdradza nam wiele tajemnic zwierzęco-roślinnego świata. Przytacza ciekawostki i warte uwagi informacje. Nie mówi jednak o nie wiadomo czym tylko o tym, co czytelnicy doskonale znają (nieważne czy mieszkają na spokojnej wsi czy w wielkomiejskim zgiełku). Opowiada o drzewach, które mijamy po drodze z pracy do domu, o zwierzętach, które możemy spotkać w miejskich parkach, takich jak wiewiórki czy gołębie. Po lekturze książki „Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli” wybierzemy się na spacer po okolicy z zupełnie innym nastawieniem.
Mniej więcej połowa rzeczy zawartych w książce wydaje się prosta i oczywista (chociaż i tak fajnie opowiedzieć o nich swojemu dziecku, które dopiero poznaje świat i niekoniecznie musiało zdobyć już tak bogatą wiedzę). Pozostałe jednak naprawdę zaskakują. Przykładowo cały rozdział poświęcony został mrówkom. Przed jego lekturą nie miałam pojęcia, że można na ich temat napisać aż tyle.
Ponieważ Nathanael Johnson swoją książkę pisał z myślą o córce, sądzę, że jest to lektura idealna dla rodziców, którzy mają dzieci w szkole podstawowej. Dzięki wiedzy zawartej w „Sekretach roślin i zwierząt w miejskiej dżungli” będą mogli umilić sobie i dziecku niejeden spacer. Maluchy potrafią być dociekliwe i uwielbiają, gdy mądrze odpowiada się na ich pytania.
„Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli” to publikacja, którą gorąco wszystkim polecam. Dzięki niej możemy odkryć coś niesamowitego na własnym, podobno doskonale nam znanym podwórku. Tytuł ten z pewnością zmieni spojrzenie niejednego czytelnika, na otaczający nas świat.
Dziękuję!
Ps. Uważam, że moda na książki przyrodnicze “dla każdego” to całkiem dobry trend. Tego chyba nam wszystkim ogromnie brakowało. Nic dziwnego, że tytuł (oraz jemu podobne) widnieje w księgarniach jako bestseller.
Bookendorfina Izabela Pycio
Z takiej perspektywy jeszcze na świat roślin i zwierząt nie patrzyłam, ciekawa jestem, co dzięki książce w swoim najbliższym otoczeniu odkryję. 🙂
Tea
Ta książka to musi być fantastyczna przygoda! Mam nadzieję, że w niedługim czasie będę się z nią mogła zapoznać!
Pozdrawiam serdecznie 😉
Renata
Brzmi ciekawie:)
Natalia z pytamczywarto.pl
Też staram się znać nazwy otaczających mnie drzew, roślin, zwierząt i ptaków, żeby opowiadać o nich dziecku. Jak czegoś nie znam, od razu wyszukuję w internecie informacji o tym co to może być.
super dzieciaczki
Oj przydałaby mi się taka książka, bo często mam problem z nazwami roślin.
Drusilla
Jak byłam mała, oglądałam sporo programów przyrodniczych. Fajnie, że taka tematyka jest teraz na topie.
J.
Brzmi sympatycznie 🙂
Vicky
Naprawdę cieszy mnie moda na tego typu książki 🙂