Pułapka uczuć – Colleen Hoover

Date
kwi, 08, 2015

pulapka-uczuc-b-iext24800762Mimo że w Polsce została wydana najwcześniej, to jednak „Pułapka uczuć” nie jest pierwszą książką pisarki, z jaką miałam styczność. Zaczęłam od „Hopeless”. Po lekturze tej powieści wiedziałam, że cokolwiek jeszcze napisze Colleen Hoover, będę chciała to przeczytać. 

Ojciec Layken umiera na zawał serca, a ona wraz z matką i młodszym bratem przeprowadza się z Teksasu do Michigan. Z początku rodzeństwo nie jest zadowolone ze zmiany miejsca zamieszkania, ale kiedy dziewięcioletni Kel już pierwszego dnia zdobywa najlepszego przyjaciela, a osiemnastoletnia Layken poznaje naprawdę przystojnego i czarującego Willa, który jest nią wyraźnie zainteresowany, natychmiast zmieniają zdanie. Życie jednak nie może być zbyt piękne i na drodze Layken do szczęścia pojawiają się, wydawałoby się, nieprzekraczalne przeszkody.

Dzięki „Pułapce uczuć” poznałam nowe, ciekawe określenie – „slam”. Jest to publiczna rywalizacja poetów-amatorów, którzy wyrażają swoje uczucia białym wierszem. Rzecz ciekawa i inspirująca, oraz pasja niejednego z bohaterów książki Colleen Hoover. Książka, oprócz samej historii fabularnej, wypełniona została również tego rodzaju wierszami.

Powieść to typowy, romantyczny dramat. Dzieją się w niej złe rzeczy, umierają najbliższe bohaterom osoby, a oni dążą do tego, by być razem, jednocześnie z różnych przyczyn odpychając się nawzajem. Scenariusz wydaje się być nieco naciągany – z pewnych przyczyn historia jest właściwie nie do uwierzenia – mimo to nie sposób się od niej oderwać i gdy zacznie się czytać pierwszą stronę, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy, można się znaleźć w magiczny sposób na ostatniej.

Lekturze „Pułapki uczuć” towarzyszy przyjemny dreszczyk emocji. Chociaż przyznaję, że tytuł nie jest tak nadzwyczajny jak „Hopeless” to jednak nie czuję się zawiedziona. Z powieścią spędziłam bardzo przyjemny wieczór, naprawdę zadowolona, że mam już przygotowaną drugą część. Colleen Hoover to pisarka, która posiada przyjemną lekkość pióra i prawdziwy dar to ubierania uczuć w pełne emocji, a jednocześnie niezwykle proste słowa. Jej twórczość wciąga i nie pozwala myśleć o niczym innym.

Powieść oczywiście wszystkim serdecznie polecam. Jest nieco smutna, ale jednocześnie lekka i przyjemna. Ma prostą, niewymagającą fabułę i niezbyt wiele akcji, a mimo to czytaniu towarzyszy nieustające napięcie. Sprawia wrażenie takiej książki, w którą pisarka włożyła całe swoje serce.

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

3 komentarze

  1. Odpowiedz

    ZjadamSkarpety

    9 kwietnia 2015

    Książkę już mam za sobą i ta część była dla mnie naprawdę niesamowita, bardzo wciągająca.

  2. Odpowiedz

    Suesan

    9 kwietnia 2015

    Naprawdę zachęcająca recenzja!

  3. Odpowiedz

    Drusilla

    8 kwietnia 2015

    Piękna historia!

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Dziewczyna z wrzosowisk – Lucinda Riley

Halli Galli

Nawet jeśli rozetniesz mi usta ♥ TOMY #02 – #03

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły