Bardzo lubię młodzieżową fantastykę. Najczęściej jest lekka, przyjemna i pozwala odpocząć od codzienności. Nie sposób się przy niej nudzić. Czy jednak książka „Proroctwo cieni” spod pióra Michelle Madow spełniła moje oczekiwania?
Zarys fabuły
Nicole rozpoczyna naukę w nowej szkole i nie jest to łatwe doświadczenie. Zwłaszcza że dziewczyna zostaje zapisana na dodatkowe zajęcia, na których dowiaduje się, że jest czarownicą, która potrafi wykorzystywać otaczającą ją energię. Tam poznaje nowych przyjaciół i razem z nimi pakuje się w bardzo poważne tarapaty. Czy wspólnymi siłami uda się im wyjść z nich cało?
Moja opinia i przemyślenia
Powieść zgodnie z moimi oczekiwaniami należy do tych lżejszych. Szybko i przyjemnie się ją czyta, ale wyraźnie widać, że pisarka tworząc ją, nie miała zbyt wielkich ambicji. Ot kolejna młodzieżówka, którą z grona pozostałych wyróżniają jedynie nawiązania do greckiej mitologii. Nie żałuję jednak lektury, gdyż miło spędziłam przy niej czas. Twierdzę jednak, że to pozycja dla zdecydowanie młodszych czytelników, starszym nastolatkom może się już nie spodobać.
Fabuła historii jest nieskomplikowana i biegnie jednotorowo. Bohaterowie po drodze nie natykają się na zbyt wiele przeszkód, a ich problemy właściwie same się rozwiązują. Mimo to jednak Michelle Madow przez cały czas udało się utrzymać moje zainteresowanie. Kto wie, może sama jest czarownicą i wykorzystała do tego jakąś magiczną sztuczkę, a może to po prostu kwestia jej lekkiego pióra? W każdym razie co by to nie było, nie nudziłam się ani przez chwilę.
Bohaterowie powieści są niezwykle sympatyczni. Nieco tajemniczy, może odrobinę zbyt zwyczajni, ale nie sposób ich nie polubić. Wzbudzają w czytelniku ciekawość i chęć towarzyszenia im w nadchodzących tomach. W serii „Elementals” pojawiają się też oczywiście stworzenia z greckiej mitologii. Są świetnie opisane i naprawdę dobrze przedstawione. Są też tajemnice, ale niestety zdecydowanie zbyt prosto je rozwiązać.
Podsumowanie
Książka jest lekka i zabawna. W jej towarzystwie bez trudu można zapomnieć o otaczającym nas świecie. Polecam wszystkim wielbicielom motywów mitologicznych i osobom, które mają ochotę na czysto rozrywkową pozycję. W „Proroctwie cieni” nie ma żadnego wymuszonego elementu. Ono po prostu czyta się samo, równie wartko, jak toczy się jego akcja.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Stacja Książka
Czasami i takie lekkie powieści nieskłaniające do żadnych refleksji są dobre, na zwykłe odstresowanie po ciężkim dniu pracy, W tym przypadku to nie mój gatunek, ale często tak mam że sięgam po takie lekkie odmóżdżające kryminały.
Kinga
Też uwielbiam fantastykę młodzieżową. Lubię się oderwać od życia i zatopić się w świecie autora. Niestety o tej książce nie slyszalam pochlebnych recenzji już jakiś czas temu i ją sobie odpuscialam. Nie pomyliłam się.
Spojlerka
Ostatnio zdecydowanie chętniej czytam lekkie pozycje, które nie zobowiązują mnie do angażowania się w nie emocjonalnie, takie przy których mogę świetnie się bawić, a także psychicznie zresetować i odsapnąć po kolejnym mniej lub bardziej zabieganym dniu. Jestem ciekawa tej książki, ponieważ najbardziej zachęca mnie zdecydowanie wątek mitologii greckiej, który nadal wywołuje dreszczyk emocji ;p
Anszpi
Książki nie ocenia się po okładce,ale obok tej nie da się przejść obojętnie
Marta K.
Ostatnio coraz częściej sięgam po takie historie 🙂 Po Twoim opisie mam wrażenie, że to coś pokroju nowego Harrego Pottera – mam rację, czy błędne przypuszczenia?
AMN
Ja chyba już z niej wyrosłam, bo jakoś nie potrafię się odnaleźć w niej 😉
Irena Bujak
Mnie ten tytuł trochę rozczarował, ale jako lekkie czytadełko się sprawdza idealnie. 😉
Roksana www.kopanina.pl
Stwierdzenie “czysto rozrywkowa pozycja” przekonało mnie do tego, że warto po nią sięgnąć w wakacje. W tym okresie szukam właśnie czegoś takiego.
Vicky
Ja również 🙂
Karolina
Mam tak samo, choć akurat kiepsko mi wychodzi – zamiast łatwych i przyjemnych czytam same genialne ale jednak trudniejsze.😺
Marlena H.
Nie przepadam za fantastyką, ale napiszę, że ta powieść mnie zaciekawiła. Zapisuję, być może się skuszę. 🙂
Martyna
Dziękuję a ten wpis. Bardzo lubię takie książki
Martyna
Czytałam całą serię i jestem ciekawa kolejnych tomów 🙂
Dominika D.
Zainteresowała mnie ta recenzja. Z chęcią w wolnej chwili wezmę się za tę książkę.
zaczytanamarzycielka8
Czytałam cała seria i z tomu na tom podobała mi się bardziej. Czekam na więcej książek tej autorki bo już zamówiłam po angielsku 😉
Aleksandra_B
Lubię literaturę młodzieżową, a ta naszpikowana fantastycznymi nurkami jeszcze bardziej do mnie przemawia. Jednak kiedy dana książka z tego gatunku nic sobą nie reprezentuje, ja szukam szczęścia gdzie indziej. I tak będzie w przypadku tego tytułu – idę dalej, szukając czegoś nieco ciekawszego.
Monika Kilijańska
Z chęcią szukałabym kolejnych nawiązań. Przeczytam, mam tylko nadzieję, że postacie będą naprawdę ciekawie skonstruowane, a boję się, że tak nie jest.
Ewelina
intrygująca :))
Tola
bardzo lubię takie opowieści
VeryLittleBookNerd
Chociaż książka może być ciekawa, mam już dość fantastyki młodzieżowej. Raczej po nią nie sięgnę 🙂
Vicky
U mnie jest na odwrót – to jeden z tych nielicznych gatunków, które nigdy mi się nie nudzą 🙂
Meg Sheti
Myślałam, czy by się na tę serię nie skusić, ale wydaje mi się, że poczuję ogromne rozczarowanie. Że będzie zbyt prosto, łatwo, schematycznie i krótko.
Vicky
Też odnoszę wrażenie, że to nie jest seria dla Ciebie. Za to mam w głowie milion innych tytułów, które z przyjemnością bym Ci podsunęła (głównie starsza fantastyka i rosyjskie SF).
Marysia K
Jako odskocznia od cięższych tematów to dlaczego by nie lub jako doskonała zachęta dla tych którzy niezbyt czesto po książki sięgają
Wiewiórka w okularach
Takie lekkie młodzieżówki mnie, szczerze mówiąc, irytują i nudzą. Wolę z fantastyki trochę ambitniejsze tytuły, za dużo książek z tego gatunku się już naczytałam. 😉
Bookendorfina
Na wszystko przychodzi odpowiedni czas, każdy z nas jest na swoim etapie czytania, także wyboru gatunków, które najbardziej służą jego duszy. 🙂
Vicky
Mamy taki wybór tytułów na rynku, że każdy znajdzie coś idealnego dla siebie 🙂
Drusilla
Czytałam i faktycznie jest to sympatyczna i lekka seria fantasy 🙂
Radosna
Ja ostatnio szukam dla siebie czegoś lżejszego do czytania. Może skuszę się na tą młodzieżową fantastykę.
Książki jak narkotyk
Bookendorfina
Ja nie, ale może moja córka zainteresuje się książką, tytuł podsunę pod rozwagę. 🙂
Vicky
Jeśli ma naście lat, to książka powinna się jej spodobać 🙂