Promyczek na święta – Klaudia Bianek 

Date
sty, 05, 2022

Promyczek na święta

Bardzo polubiłam lekką i baśniową twórczość spod pióra Klaudii Bianek. Z ogromną przyjemnością sięgam po kolejne książki pisarki. Dlatego ogromnie ucieszyłam się, gdy w moje ręce trafił jej najnowszy tytuł „Promyczek na święta”. Czy powieść wywarła na mnie równie pozytywne wrażenie co wcześniejsze książki autorstwa Klaudii Bianek?

Zarys fabuły 

Bożena i Leon Troczowie prowadzą gospodarstwo agroturystyczne o wdzięcznej nazwie “Zielony Zakątek”. Jest to przyjazne miejsce, zapewniające domową atmosferę. Mimo jednak niewątpliwego uroku „Zielonego Zakątka”, problemy nie omijają jego mieszkańców. Książka opowiada o losach pięciu bohaterów, a każdy z nich ma własne troski, na swojej drodze spotyka przeciwności losu i niesie bagaż doświadczeń. Cała akcja powieści dzieje się w grudniu i jak większość świątecznych historii skłania do refleksji i nakłania do pozytywnego spojrzenia na świat. 

Moja opinia i przemyślenia

Przyznam, że zdziwił mnie odrobinę gatunek powieści. „Promyczek na święta” to typowa historia obyczajowa, a nie lekki romans, do jakich przyzwyczaiła mnie Klaudia Bianek. Tym razem nie jest szczególnie baśniowo, za to wydarzenia wydają się niezwykle realistyczne. Bohaterowie zresztą również. 

Oczywiście w powieści nie mogło zabraknąć wątku o zwierzętach. To z pewnością najbardziej wzruszający element książki, który pokazuje, jak wiele różnych twarzy może mieć miłość. Z pewnością też przekonał do powieści te najbardziej sceptyczne czytelniczki. 

Książka, mimo że porusza poważne tematy, jest lekko i przyjemnie napisana. Lektura potrafi zaciekawić i wprawić w dobry nastrój, a jednocześnie czytelnik nie ma poczucia, że buja gdzieś w obłokach. „Promyczek na święta” to z pewnością godna uwagi, zimowa powieść. Bardzo lubię czytać takie książki świąteczne

Podsumowanie

Czytałam wiele książek spod pióra Klaudii Bianek i na pewno będę w przyszłości kontynuowała naszą wspólną przygodę literacką. Z lektury powieści „Promyczek na święta” jestem bardzo zadowolona i sądzę, że właśnie tak powinny wyglądać świąteczne tytuły. Polecam również zeszłoroczną „Gwiazdkę pełną życzeń”. Mnie samej sprawiła naprawdę wiele przyjemności. 

Dziękuję!

Przeczytaj również: 

Gwiazdka pełna życzeń – Klaudia Bianek

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

11 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Wiktoria

    16 stycznia 2022

    Autorkę tej powieści kojarzę, jednak nie czytałam jej książek. Może kiedyś się to zmieni. Na razie nie planuję czytać tej historii.

  2. Odpowiedz

    kasiak

    14 stycznia 2022

    Takie lekkie powieści na pewno przydają się na wolny czas, np. świąteczny 🙂

  3. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    13 stycznia 2022

    Wydawałoby się, że przy tak dużym wyborze tego typu książek cięzko opowiedzieć coś nowego, a jednak udaje się. 🙂

  4. Odpowiedz

    Aneta

    13 stycznia 2022

    Uwielbiam zimowe historie i to czytane właśnie o tej porze roku. Z przyjemnością poznam także tą.

  5. Odpowiedz

    Angela

    9 stycznia 2022

    Nie słyszałam jeszcze o tej autorce, ale z chęcią się zapoznam z jej twórczością. Być może zacznę od tej pozycji.

  6. Odpowiedz

    Joanna

    9 stycznia 2022

    Ja nie miałam okazji poznać twórczości tej autorki, ale ten miesiąc poświęcam również na czytanie książek w świątecznym klimacie, więc chętnie sięgnę po ten tytuł.

  7. Odpowiedz

    Irena Bujak

    6 stycznia 2022

    Mam podobnie z książkami Klaudi Bianek, bardzo lubię jej styl pisania i to jak tworzy swoje historie.

  8. Odpowiedz

    Martyna K.

    5 stycznia 2022

    Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki. Tylko ten tytuł został jej do nadrobienia.

  9. Odpowiedz

    Kaśka - Poligon Domowy

    5 stycznia 2022

    Nie zdążyłam przed świętami po nią sięgnać, ale może w styczniu się uda 🙂

  10. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    5 stycznia 2022

    Jeszcze nie miałam okazji czytać książki tej autorki, co prawda nie moje klimaty czytelnicze, ale tytuły bardzo przyjemnie brzmią, może kiedyś się skuszę. 🙂

  11. Odpowiedz

    Justyna

    5 stycznia 2022

    Jeszcze nie spotkałam się z literaturą tej autorki. Jednak tą recenzją przekonałaś mnie że musze poznać choćby jedną z jej książek.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły