Piękno i Bestie. Niebezpieczne baśnie – Soman Chainani 

Date
kwi, 20, 2022

Piękno i Bestie. Niebezpieczne baśnie

Twórczość Somana Chainani pokochałam już po lekturze pierwszego tomu „Akademii Dobra i Zła”, dlatego ogromnie ucieszyłam się, widząc nowy tytuł spod jego pióra. „Piękno i Bestie” to zbiór oryginalnych, mniej lub bardziej mrocznych baśni, które, mimo że odrobinę czerpią ze swoich pierwowzorów, to w najmniejszym nawet stopniu nimi nie są. Pisarz na ich przykładzie z wprawą pokazuje problemy dotyczące współczesnego świata, przeplatając nici magii i fantastyki z prawdziwą, zupełnie realną mocą słowa.  

O czym jest książka

Publikacja składa się z dwunastu historii, o doskonale znanych nam tytułach. Jednak poza tytułami nic nie jest takie, jak było kiedyś, a przedstawione przez Somana Chainani baśnie, mają zupełnie nowy smak. 

Dopóki nic nie zostało powiedziane na głos, panowały szczęście i spokój, tak jak powinno być w rodzinie. 

Moja opinia i przemyślenia

„Piękno i Bestie. Niebezpieczne baśnie” to pięknie wydana książka, bogato zdobiona ilustracjami autorstwa Julii Iredale. Cudnie ozdobiony został każdy rozdział. Szata graficzna okładki przyciąga i sugeruje, że w środku będzie nieco mrocznie, ale wiele będzie się działo. I przyznam, że właśnie dokładnie tak było – to niewesoła, ale również nieobdzierająca z nadziei lektura, której fabuła zaskoczy każdego czytelnika.  

Jeżeli jednak za bardzo przyzwyczaisz się do wspaniałych zachodów słońca, łatwo jest oskarżać słońce, że przyćmiewa urodę chmur, a przecież bez niego nie ma w ogóle czego oglądać. 

Jeżeli, drogi Czytelniku, liczysz po prostu na retelling znanych baśni, to tutaj zdecydowanie go nie znajdziesz. Soman Chainani opowiedział stare historie zupełnie na nowo, dopasowując je do realiów współczesnego świata. Niewiele zostało w nich wspólnych mianowników. Pisarz, jak zawsze, ma lekkie pióro i ciekawe pomysły, chociaż muszę przyznać, że spodziewałam się po nim większej dawki fantastyki, a mniejszej ilości metafor i odniesień do współczesności. Wersja, którą przedstawił, bardzo mnie zaskoczyła. 

Podsumowanie

W książce „Piękno i Bestie. Niebezpieczne baśnie” klasyczne historie zostały przedstawione w zupełnie nowej, jeszcze mroczniejszej niż zazwyczaj formie. Dwanaście tytułów w odsłonie, jakiej jeszcze nie było, a każdy z nich ozdobiony świetnymi ilustracjami. Lekturę w szczególności polecam osobom, które myślą, że w świecie książek zupełnie nic już ich nie zaskoczy. 

Dziękuję!

 

Przeczytaj również:

Midnight Chronicles. Moc amuletu – Bianca Iosivoni i Laura Kneidl

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

16 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    15 maja 2022

    mnie już same zapowiedzi bardzo kusiły, więc po Twojej recenzji tym bardziej dam się skusić 😉 No i ta genialna okładka! Postarał się Jaguar, nie ma co 🙂

  2. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    9 maja 2022

    Słyszałam o tej książce wiele dobrego, ale jeszcze nie miałam przyjemności jej przeczytać 🙂

  3. Odpowiedz

    Zuzka

    6 maja 2022

    Nie spotkałam się z czymś takim wcześniej i przyznam, że chętnie zobaczyłabym znane mi baśnie w takiej odsłonie, więc chętnie poznam tę książkę.

  4. Odpowiedz

    Agnieszka D

    5 maja 2022

    Świetny zbiór, byłam zachwycona różnorodnościa baśni i fantazją autora, który tak pięknie opowiedzial je na nowo.

  5. Odpowiedz

    Martyna K.

    4 maja 2022

    Gdy tylko nadarzy się okazja faktycznie warto zwrócić uwagę na tę pozycję gdy będzie dostępna w bibliotece.

  6. Odpowiedz

    Agnieszka

    15 kwietnia 2022

    Czytałam niedawno i byłam nią zachwycona. Pięknie wydana, a opowieści mroczne i ciekawe.

  7. Odpowiedz

    Natalia

    14 kwietnia 2022

    Książka jest dobra, ale spodziewałam się czegoś jeszcze lepszego. Bardzo spodobało mi się opowiadanie o Śpiącej Królewnie i Piotrusiu Panie, a najmniej o Małej Syrence.

  8. Odpowiedz

    czerwonafilizanka

    13 kwietnia 2022

    Przepiękna okładka, aż cężko wzrok oderwać, spróbuję poczytać te 12 historii by przekonać sie czy wciągn mnie tak bardzo

  9. Odpowiedz

    Akacja

    13 kwietnia 2022

    Zaciekawiłaś mnie tą książką! Muszę jej poszukać!

  10. Odpowiedz

    Adrasteja

    13 kwietnia 2022

    Najbardziej jestem ciekawa tych pięknych ilustracji i zdobień w tej książce:)
    Choć sama jej tematyka nie do końca mogłaby mi się spodobać. Lecz nie mówię ostatecznego “nie” 🙂
    Pozdrawiam cieplutko.

  11. Odpowiedz

    Kathy Leonia

    13 kwietnia 2022

    zapowiada i wygląda naprawdę interesująco:D

  12. Odpowiedz

    Marysia K

    13 kwietnia 2022

    Świetnie że zadbano również o grafiki w środku 🙂 to zawsze uprzyjemnia lekturę.

  13. Odpowiedz

    Pojedztam

    13 kwietnia 2022

    Mam ją już na czytniku, więc w przyszłości skuszę się na tę lekturę.

  14. Odpowiedz

    kasiak

    13 kwietnia 2022

    Znam kogoś, kto bardzo lubi takie klimaty 🙂

  15. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    13 kwietnia 2022

    A cytat bardzo mi się podoba, jeśli więcej takich w książce, to tym chętniej się za nią zabiorę. 🙂

  16. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    13 kwietnia 2022

    Jestem bardzo ciekawa tej książki, chętnie po nią sięgnę, tytuł już wciągnięty na listę czytelniczą. 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły