Chyba każdy z nas przynajmniej raz w życiu był w kimś szaleńczo zakochany. Nie można wtedy spać ani jeść. Trudno się na czymkolwiek skupić. Ważna jest tylko ta druga osoba. Dopiero jednak kiedy burza hormonów opadnie, a my odzyskujemy rozum, dowiadujemy się czy jest to faktycznie prawdziwa miłość.
Zarys fabuły
Na zakończenie szkoły aktorskiej Michalina dała plamę, bardzo słabo odgrywając swoją rolę w przedstawieniu dyplomowym. To zamknęło jej drogę do wszystkich teatrów w stolicy. Dlatego postanowiła się zatrudnić w prowincjonalnym miasteczku, w pierwszym teatrze, jaki znalazła w książce telefonicznej. To jednak oznaczało rozstanie z ukochanym i rozpoczęcie zupełnie nowego życia. Czy była to słuszna decyzja? I jak wpłynęła na dalsze losy dziewczyny?
Moja opinia i przemyślenia
Właściwie trudno mi teraz wytłumaczyć swoją decyzję sięgnięcia po „Okruchy lustra”. To tytuł raczej nie w moim stylu. Nie żałuję jednak tego pochopnego impulsu. W teorii książka miała opisywać historię niespełnionej miłości. W praktyce jednak to coś zupełnie innego. Uczucie Michaliny to właściwie już nie miłość, a raczej obsesja, która na dodatek zniszczyła jej życie. Bohaterka natomiast nie kryje się ze swoją próżnością i egocentryzmem. Ma trudny, ale bardzo ciekawy charakter. Jej postać była inna niż popularne bohaterki pojawiające się w literaturze obyczajowej. Nadawała tej historii barw.
O Autorce słów kilka
Agnieszka Pyzel to nie tylko dobra pisarka, ale również osoba ciekaw i nietuzinkowa. Uczęszczała do Studium Teatralnego przy Teatrze Żydowskim, następnie przez kilka lat grała w teatrach na prowincji. Udzielała się także w Teatrze Polskiego Radia, brała udział w reklamach, dubbingu i epizodach w filmach. Była scenarzystką popularnego, polskiego serialu. Doskonale więc zna życie, o którym pisze i posiada bogatą wiedzę na poruszane w książce tematy.
Podsumowanie
To nie jest łatwa, lekka i sztampowa książka jakich wiele. „Okruchy lustra” to ładnie napisana, ale mocno popaprana historia (słowa Autorki, nie moje). To powieść o kobiecie, która nie potrafiła odnaleźć samej siebie i poukładać sobie życia. Agnieszka Pyzel opowiada swoim czytelnikom o przyjaźni, miłości, bólu, zdradzie i gorzkim posmaku relacji międzyludzkich. Porusza temat depresji i przypomina nam nie tak dawne czasy, ale za to zupełnie inne od tych, w których obecnie żyjemy. Lekturę z przyjemnością polecę osobom, które nie boją się łamać schematów i nie oczekują wiecznie uśmiechniętych, pozytywnych bohaterów, którzy są z natury dobrzy i żyją tylko po to, by pomagać innym. Tego w książce Agnieszki Pyzel z pewnością nie znajdziecie.
Dziękuję!
Natalia (Booksdeer)
Czytam głównie literaturę kobiecą i literaturę faktu, ale o tej autorce jeszcze nie słyszałam. Nie boję się polskich autorów, za to lubię gdy autorki mają pojęcie o czym piszą, dlatego temat aktorstwa i teatru wydaje się być bardzo ciekawy. Zachęciła mnie Twoja recenzja i z przyjemnością sięgnę po książkę 😉
Stacja Książka
Po pierwsze nie przepadam za literaturą kobiecą, a po drugie potrzebuje ostatnio czegoś lżejszego bez rozstań, ciężkich perypetii itp. Więc tym razem sobie odpuszczę ten tytuł.
Toukie
Niełatwe charaktery literackie są o wiele ciekawsze niż te mdłe i schematyczne. Również nie jest ta książka w moim stylu, ale skoro na tobie wywarła dobre wrażenie to być może i ze mną też tak będzie. Zostawię sobie tą książkę na jesień.
Wiewiórka w okularach
Taka wredna i mendowata główna bohaterka, to faktycznie powiew świeżości w tych wszystkich obyczajówkach pisanych na schemacie grzecznej dziewczynki. Super, że autorka zdecydowała się na coś oryginalnego. 🙂
Anszpi
To książka idealna dla mnie, lubię takie historie
Galaxy
Dziękuję za konkretną recenzję na pewno przeczytam!
Kinga
Faktycznie książka w sumie nie zachęca do przeczytania historii. Fajnie, że trafiłam na twoją recenzję. Chętnie się dowiem czy Michalina podjęła dobrą decyzję.
Ola, Bassement
Nie czytałam nic tej autorki, sprawdzę z ciekawości 🙂
Joanna | Organiczni.eu
Ciekawe, tytuł mnie nie zachęca, ale Twój opis już tak. Może sięgnę 🙂
Aleksandra_B
Gdybym miała się sugerować samym opisem, to na pewno omijałabym tę książkę szerokim łukiem. Po zapoznaniu się z Twoją opinią spojrzałam na ten tytuł z innej strony i przyznam, że samo stwierdzenie „popaprana historia” nieodwołalnie mnie kupiło. Chętnie przeczytam.
skucińska
bardzo ciekawa propozycja
Bea
Wydaje się naprawdę ciekawą pozycją. W sam raz na gorszą pogodę, którą teraz mamy.
Magia_ksiazek
W podsumowaniu napisałaś, że ta książka jest dla osób, które „nie oczekują wiecznie uśmiechniętych, pozytywnych bohaterów”. A ja właśnie uważam, że to tych poranionych przez życie kreuje się najczęściej. Niemniej, możliwe, że kiedyś sięgnę po tę książkę.
Vicky
Jestem fanką literatury młodzieżowej i new adult, a tam najczęściej bohaterowie są wykreowani na idealnych i nawet jak los im nie sprzyja, a dzieciństwo mieli tragiczne, to i tak w końcu robią to co słuszne. Tu jest inaczej.
Maria
Zjeżyłam się na początku, bo unikam romansideł, ale końcówka Twojej recenzji mnie zaintrygowała. Lubię jak losy boharetów są powichrowane i się komplikują, bo to konfrontacja z własnymi doświadczeniami. Trochę psychologii i zgrabnie napisana historia to najlepiej spędzony czas. Robię sobie takie przerywniki pomiędzy kryminałami:)
Vicky
Romansem w ogóle bym tej książki nie nazwała. Opis wydawcy wprowadza w błąd.
Monika Kilijańska
Ja nie do końca przepadam za poradnikami, więc ta propozycja odpada
Vicky
… ale to nie poradnik tylko literatura obyczajowa 🙂
Anka Ania
Chyba nie do końca mój klimat, dlatego sobie odpuszczę 🙂
Irena Bujak
To chyba nie jest powieść dla mnie, jakoś jej opis do mnie nie przemawia zbytnio. 😉
Emil Śmistek
Z chęcią polecę tę książkę dziewczynie, a następnie sam ją przeczytam, bo uwielbiam nie tak łatwe i oczywiste książki 🙂
Adela
Myślę że polubię tę książkę, zostaje mi ją tylko zmówić 😀
Bookendorfina
Tytuł już poleciłam koleżance, ona lubi zagłębiać się w takie historie. 🙂
Viki
Własnie ja czytam 🙂 Na razie za wiele nie jestem wstanie powiedzieć, ale na pewno jest ona mocno pesymistyczna.
Vicky
Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii 🙂 Jeśli napiszesz recenzję, na pewno przeczytam!
zaczytanamarzycielka8
Brzmi ciekawie, ale na razie mam przesyt takich książek.
Katarzyna Krasoń | Pasieka Kulturalna
Już sama okładka jest bardzo nostalgiczna i sugeruje, że nie będzie to sztampowy romans. Ale jak mi się ta książka skojarzyła z jesienią. Szkoda, że nie wtedy została wydana
Vicky
Też sobie tak pomyślałam. Stąd i “zajawka” jesienna 🙂 Romans to nie jest właściwie w ogóle.
Daria
Hmm może i bym ją przeczytała, ale ostatnimi czasy nie mam humoru i nie chce się dołować takimi powieściami :/
Sonia
Jakoś nie mogę wczuć się w klimat tej książki… podejrzewam, że to nie jest mój klimat…
Bookendorfina
Jakże często sami gmatwamy nasze losy, wiele powodów się za tym kryje. 🙂
Vicky
Niestety tak się zdarza. Wiele osób zastanawia się później “co by było gdyby”.
Bookendorfina
A powiem Ci, że na gdybanie szkoda mi czasu, wybrałam ścieżkę i się jej trzymam, nawet jak pod górkę. 😉
AMN
Chyba się na nią skuszę 😀 Brzmi ciekawie i wielki plus za wątek z depresją, o której się dość mało mówi 🙁