Nadzieja – Katarzyna Michalak

Date
sie, 24, 2012

Życie nigdy nie bywa proste, a nasze wybory nie zawsze są słuszne. Czasami potrafią sprowadzić prawdziwą katastrofę. O takim właśnie splocie wydarzeń, w swojej nowej książce, noszącej tytuł „Nadzieja”, opowiada Katarzyna Michalak.

Lilianna jest małą, samotną, urodzoną na wsi dziewczynką. Jej matka umarła przy porodzie, a ojciec to pijak. Dziecko nie ma żadnych przyjaciół i bez przerwy stara się usuwać w cień. Jej życie staje się radośniejsze dopiero w chwili, gdy w lesie, znajduje nieco starszego od siebie, rannego chłopca – Aleksieja. Od tej pory zyskuje przyjaciela na dobre i złe.

Książka napisana została w dość nietypowy sposób. „Teraz” przeplata się z tym co było wcześniej. Bohaterka wspomina swoje życie od kiedy skończyła pięć lat, do czasu, aż pod koniec powieści, dzieli się z czytelnikami informacją dlaczego i przed czym ucieka. Śledząc jej historię otrzymujemy jedynie urywki i fragmenty – strzępy jej rzeczywistości i świata. Pod koniec tomu cała historia znowu zamienia się w „teraz” i ciągnie tak aż do ostatnich stron.

Przyznam szczerze, że jestem wielką miłośniczką książek Katarzyny Michalak, a moja miłość rozpoczęła się wraz z lekturą „Poczekajki”. Później powieści zdarzały się autorce lepsze lub gorsze, ale wszystkie, bez wyjątku, czytałam z zapartym tchem. Jeżeli jednak chodzi o „Nadzieję”, to powieść ta jest zupełnie inna niż wszystkie poprzednie. Wbrew opisowi i sugestii tytułu, to dosyć smutna historia dwojga ludzi, którzy nie umieli odnaleźć się we własnym życiu. Zamiast kochać się nawzajem jedynie uparcie się ranili. Akcji właściwie powieść nie ma żadnej – wszystko to są wspomnienia, a gdy pod koniec autorka wreszcie rzuca czytelników w wir zdarzeń, ujęte zostają one skrótowo i bez specjalnej magii opisów, niczym scenariusz filmu. Właściwie cała książka nasuwała mi na myśl serial telewizyjny – skonstruowany głównie po to, żeby zaskoczyć czymś czytelnika, ale z pewnością nie ku pokrzepieniu serc i naszej radości.

Oprócz tej skrótowości i takiego stylu pisania, który kojarzy się z wyrzucaniem z głowy myśli – szybciej, żeby nie zapomnieć – to powieści niczego złego zarzucić nie mogę. Jest ciekawa, wciąga niesamowicie, naprawdę ciężko się od niej oderwać (choć momentami ma się ochotę książką rzucić o ścianę). Cóż, emocji swoim czytelnikom (a właściwie przede wszystkim wiernym czytelniczkom) Katarzyna Michalak dostarczyła naprawdę wiele. Czy jednak są one pozytywne czy negatywne, o tym po przeczytaniu musicie zdecydować sami.

Wydanie powieści jest bardzo ładne. Okładka zachwyca nie tylko graficznie, ale dodatkowo jeszcze wykonaniem – należy co prawda do broszurowych, ale za to do tych ze skrzydełkami, którym nie zaginają się rogi. Fragmenty tekstu zaznaczone zostały różnymi czcionkami, także nawet mimo tego, że treść jest „postrzępiona” na kawałki, nie sposób się w niej pogubić. Od strony edytorskiej również wydawnictwo się popisało. Sądzę, że pod tym kątem, nowa seria „z czarnym kotem” zapowiada się naprawdę wspaniale.

Bardzo trudno przychodzi mi podsumowanie tego tytułu. Twórczość Katarzyny Michalak w dalszym ciągu ma w sobie „to coś”, jest niezwykła, ciekawa i wciągająca. Jednak w wypadku „Nadziei” czuję się zawiedziona, że to już nie jest ta literatura, która przywraca wiarę w ludzką dobroć, szczęście i radość życia. Jako intrygującą lekturę od której nie można się oderwać ani na moment – polecam, jako książkę na poprawę humoru – zdecydowanie nie.

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=8coyordDkT0]

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję portalowi wSzczecinie.pl

Vicky

0 Comments

  1. Odpowiedz

    Antyśka

    24 sierpnia 2012

    Mam ją w planach. Zaintrygowała mnie zanim wyszła. 😉
    Ciekawa recenzja.
    Pozdrawiam

  2. Odpowiedz

    Miłośniczka Książek

    24 sierpnia 2012

    książka jest piękna
    czytałam ją dzięki uprzejmości samej autorki
    a historia Liliany i Aleksieja na zawsze ze mną już zostanie

  3. Odpowiedz

    inka144

    26 sierpnia 2012

    “Nadzieja” jest na liście książek, które chciałabym podarować mojej mamie. Głównie dlatego, że bardzo lubi panią Michalak i że ta pisarka jest dobra w tym, co robi. Być może niedługo trafi w nasze ręce, bo i opis, i okładka robią swoje, czyli: zachęcają 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Bałtyk, przewodnik dla dużych i małych

Dobble

Kasane ♥ TOMY #05 – #07

Not Cinderella’s Type

Najpopularniejsze Opowiadania


  • Pieśń Księżyca

    Pieśń Księżyca

    Na niebie jasno świeciło słońce. Nie zasnuwały go żadne chmury, dzięki czemu widać było aż pięć z siedmiu księżyców Dareshi. Niewielu śmiałków zapuszczało się tak …Czytaj dalej »
  • Córka Demona

    Córka Demona

    Gabriela nie bawiła się dobrze. Wieczór okazał się kompletną porażką. Jarek z którym tutaj przyszła pewnie teraz wymiotował gdzieś w kącie. Czemu właściwie się z …Czytaj dalej »
  • Broken Visions

    Broken Visions

    Zbliżała się wiosna, czas kwitnących wiśni, ale w tym roku było wyjątkowo chłodno i deszczowo. Sayuri odnosiła wrażenie, że to najgorszy dzień jej życia. Właściwie, …Czytaj dalej »
  • Kropla Łez

    Kropla Łez

    Siedziałam skulona na podłodze, w rogu pokoju. Plecami opierałam się o zimną ścianę. Czułam się tak cholernie samotna, jak nigdy dotąd. Przez całe swoje życie …Czytaj dalej »
  • Akademia

    Akademia

    Nie miałam ochoty tu być. Nigdy nie chciałam znaleźć się w tej szkole, ale mój ojciec miał na ten temat inne zdanie. Akademia wojskowa, według …Czytaj dalej »
  • Muzyka Duszy

    Muzyka Duszy

    Królestwo Hanaji Dannae wtuliła twarz w dłonie cicho łkając. Złote włosy, które sięgały jej niemal bioder, falistą kaskadą opadały teraz na skuloną postać, niczym kurtyna …Czytaj dalej »
  • Deja Vu

    Deja Vu

    Rozdział I Czuł jej strach. Wiedział, że to jego się bała. Dobrze. Tak właśnie powinno być. Siedziała na otomanie, w białej, sięgającej ziemi, koszuli nocnej. …Czytaj dalej »