Na trzeźwo nie da rady!
Większość z nas bardzo kocha swoich najbliższych, nie zależnie czy to druga połówka, nasi rodzice, czy własne dzieci. Czasami jednak jesteśmy zmęczeni, chcemy odpocząć, ani odrobinę nie mamy ochoty być perfekcyjni. Książka autorstwa Katie Kirby „Na trzeźwo nie da rady!” Z humorem (czasami nieco czarnym) przedstawia codzienność takiej właśnie zwyczajnej, ale też nieco zwariowanej rodziny, która próbuje radzić sobie z codziennością, jednocześnie nie odcinając się od własnego szczęścia.
„Nie jesteśmy (całkiem) dysfunkcyjni, jesteśmy (zazwyczaj) szczęśliwą rodziną, ale (czasami) się nawzajem wkurzamy. Tak to po prostu wygląda.”
Co znajdziemy w książce?
Publikacja zawiera przemyślenia na temat rodzinnego życia od zajścia w pierwszą ciążę, po wychowywanie kolejnych pociech. Okraszona została prostymi rysunkami w dziecięcym stylu, które Autorka określa mianem schematów, ilustrujących niektóre z opisanych sytuacji. Rodzicielstwo nie jest ulepione z waty cukrowej, ale i tak wiąże się z całą masą cudownych chwil i to również w swojej książce podkreśla Katie Kirby. W treści znajdziemy całą gamę przeróżnych emocji, od narzekania na czym świat stoi, po czyste chwile szczęścia.
Moja opinia i przemyślenia
Książka trafiła do mnie w idealnym momencie, po prostu nie mogło być lepszego zgrania czasowego z jej wydaniem. Mój synek szóstego lutego akurat skończył cztery miesiące i doskonale rozumiem wszystkie te sprawy, o których pisze Autorka. Nieprzespane noce, problemy z karmieniem piersią, nadmiar tych samych pytań zadawanych w kółko i w kółko przez różnych znajomych, albo po prostu zwyczajna, ludzka potrzeba, by pobyć choć przez krótką chwilę w samotności. Na szczęście (dla mnie) nie jestem osobą imprezową i (w przeciwieństwie do Autorki) zupełnie nie brakuje mi wieczornych wypadów, by podbijać jakieś kluby czy inne lokale.
Podsumowanie
„Na trzeźwo nie da rady!” to tytuł, który jak sądzę, każdy współczesny rodzic przeczyta z ciekawością, chociażby po to, by podczas lektury pomyśleć „o, to tak jak u mnie!”. Miło jest wiedzieć, że w świecie idealnych profili z social mediów nie tylko Ty jesteś osobą nieperfekcyjną, która miewa problemy dnia codziennego i od czasu do czasu o czymś zapomina, albo nie będzie miała siły posprzątać zrobionego przez dzieci bałaganu. Sądzę, że to właśnie na celu miała Katie Kirby, kiedy pisała swoją książkę. W moim przypadku świetnie zadziałało i udało jej się poprawić mój humor.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Aleksandra NS
Na trzeźwo nie da rady – dobre. U mnie też nie zawsze się da, szczególnie gdy w domu chore dziecko, ja chora, a robota utknęła w martwym punkcie. Ale co zrobić, takie życie w końcu.
Irena Bujak
A z czystej ciekawości chętnie bym zajrzała do tej książki. Czasem warto sięgnąć po tego typu literaturę.
Zuzka
Ogólnie to nie sięgam po poradniki, ale ten konkretny mogłabym przeczytać. Ciekawa jestem co się w nim kryje.
Monika Kilijańska
Lubię tego typu książki o rodzicielstwie. Tak pięknie odczarowują to lukrowane macierzyństwo, które wylewa się z tych wszystkich Instagramów.
Joanna Kisiel
Jako mama dwójki dzieci, z którymi przebywam praktycznie 24h przez większość czasu, bo mąż pracuje za granicą to chyba wiem co czuje autorka i przypuszczam co znajdziemy w książce, którą z przyjemnością przeczytam.
Aleksandra Załęska
Ciekawie zapowiada się ta książka, jestem ciekawa jak zostało w niej przedstawione rodzicielstwi, mam ochotę pośmiać się z typowych rodzicielskich sytuacju 🙂
Karolina Kosek
ja tak miałam z “kaszka z mlekiem” doskonale mogłam się wczuć w rozterki głównej bohaterki 😉
Vicky
Nie znam, ale chętnie poznam 🙂
Akacja
Lubię zabawnie pokazane życie rodzinne. Sama miałam spory dystans do wychowania naszych dzieci.
Vicky
Myślę, że to prawidłowa postawa 🙂
Karolina G.
Temat rodzicielstwa kompletnie do mnie nie trafia.
Vicky
Nie masz dzieci w rodzinie? 🙂
Paulina Kwiatkowska
Nie zwróciłam wcześniej uwagi na tę lekturę, jednak wiem komu polecić tę książkę.
Karolina G.
Te wszystkie idealne mamy z instagrama to niestety często tylko poza. 🙁
Vicky
Może przy jednym dziecku to się udaje… ale przy kolejnych już szczerze wątpię 🙂
Martyna K.
Nie wiem czy się udaje, może tylko tak próbują to pokazać.
Recenzje Kiti
Bycie perfekcyjnym zgodnie z instagramową modą nie ma pokrycia w rzeczywistości.
Bookendorfina Izabela Pycio
Jak dobrze, że moje wczesne rodzicielstwo przypadło na czasy bez Instagrama. 😉
Vicky
Życie to nie tylko piękne zdjęcia 🙂
Viola z MBJ
Ciekawa pozycja i mam pewne przeczucie,że autorka jest Brytyjką. Może to ten czarny humor albo głód imprezowania?! Z pewnością zainteresuje niejedną młodą mamę, zwłaszcza że autorka jak widać wykazała się sporym dystansem do całej sytuacji. Na pewno warto przeczytać.
Bookendorfina Izabela Pycio
Szkoda, że taka książka nie wpadła mi w ręce, kiedy moje dzieci były młodsze, z przyjemnością bym się z nią zapoznała. 🙂
Vicky
Dopiero teraz ludzie otwarcie mówią (i piszą) to co myślą.
Katarzyna R
Coś czuję, że ta książka jest doskonała dla niemal wszystkich rodziców 😉 a dla mnie na pewno
Vicky
🙂
Katarzyna Krasoń
Jestem w trakcie lektury i przyznać muszę, że to bardzo ciekawa i zabawna książka, ale poza tym bardzo wspierająca rodziców.
Bookendorfina Izabela Pycio
Lubiłam zaglądać do książek, które nie gloryfikowały rodzicielstwa, patrzą na nie jak na każdy aspekt życia, są plusy i minusy. 🙂
Vicky
Jestem ciekawa czy tak samo jak ja czułaś rozbawienie na myśl, że Autorce tak bardzo brakowało wyjść na drinka z koleżankami. Mi zupełnie tego nie brakuje. Jeżeli już to raczej czasu spędzanego tylko we dwoje.