Na ostrym ogniu
Czasami życie bywa trudne. Wszystkie ścieżki prowadzą pod górę. Co jednak wydarzy się, jeżeli postanowimy się nie poddawać? Brnąć do przodu wbrew wszystkim przeciwnością losu? Tego właśnie dowiecie się z powieści „Na ostrym ogniu” spod pióra Elizabeth Acevedo.
Dla kobiet z mojej rodziny, bo tuliły mnie do siebie, gdy tego potrzebowałam i podarowały mi trampolinę, z której odbiłam się do marzeń.
Zarys fabuły
Emoni ma naście lat, a już jest mamą dwuletniego brzdąca. We trójkę żyją ze skromnej renty babci. Dziewczyna jednak bardzo wspierana przez starszą kobietę, przyjaciółkę i ulubioną nauczycielkę z liceum, nigdy się nie poddaje. Postanowiła, że skończy szkołę, znajdzie dorywczą pracę, a przy okazji będzie zgłębiała swoją najukochańszą pasję, jaką jest gotowanie. Czy jednak uda się jej pogodzić te założenia z opieką nad ukochaną córeczką i ogromnymi dziurami w budżecie domowym?
Moja opinia i przemyślenia
Przyznam, że przez chwilę myślałam, że głównym wątkiem książki będzie rasizm i ciężko będzie się w niej odnaleźć polskim czytelnikom. Szczególnie teraz, gdy bardzo negatywnie postrzegamy protesty w USA, które zamieniły się w fale zniszczenia i rozboju. Na szczęście jednak się pomyliłam i mimo że zagadnienie rasizmu faktycznie zostało poruszone w książce, to nie wysuwa się ono na pierwszy plan. To powieść o młodej dziewczynie, przyjaźni, rodzinie, ciężkiej pracy i samozaparciu. „Na ostrym ogniu” opowiada historię dążenia do realizacji własnych marzeń. Mimo gorzkiego posmaku jest w niej też trochę słodyczy i mnóstwo cudownego ciepła.
Przez krótką chwilę czuję, jakby promienie słońca, skradające się ponad wzgórzem, rozgościły się również w moim wnętrzu.
Znacie takie książki, w których piękny cytat można wyłapać praktycznie na każdej stronie? Tytuł „Na ostrym ogniu” należy właśnie do takiego grona. Powieść jest dopracowana w każdym szczególe. Napisana jest ładnie i inteligentnie. Emoni to silna bohaterka, której kibicuje się od pierwszych stron. Małą Emmę pokocha chyba każda czytelniczka. Postacie wykreowane przez Autorkę mienią się setkami barw i żyją własnym życiem. Po lekturze powieści nie mogłam przestać o niej myśleć. To po prostu pięknie napisana, ciekawa i wartościowa książka. Co jakiś czas przez jej strony przewijają się bardzo nietypowe i oryginalne przepisy kulinarne.
Podsumowanie
Ogromnie cieszę się, że tak cudowna powieść, jak „Na ostrym ogniu” ukazała się pod patronatem mojego bloga. Jestem nią szczerze zachwycona. Od stworzonej przez Elizabeth Acevedo historii bije cała masa niezwykłego ciepła oraz nadzieja na lepsze życie dla każdego. Nie bójmy się walczyć o marzenia! Warto je realizować. Pamiętaj, że i Ty zasługujesz na własne szczęście.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Tu i tam
Jak zawsze, dostarczasz nam wielu inspiracji i konkretów w jednym!
Laurel
Uwielbiam książki pełne cytatów. Ostatnio brakuje mi takich i jestem w stanie sięgnąć po nią tylko z tego powodu. Jednak sama fabuła wydaje mi się także interesująca. Książka, która daje nadzieję zapowiada się naprawdę obiecujące. Gratuluję patronatu, z którego jesteś zadowolona.
Vicky
Nigdy nie potrafię wyszukiwać cytatów, ale tym razem to one znalazły mnie same 🙂
Marysia K
Gratuluję patronatu! Brzmi na prawdę fantastycznie, trudny temat ale i wartościowe przesłanie (chociażby z cytatów które przytoczyłaś)
Karolina z Rudeiczarne.pl
Gratulacje patronatu! I już sama okładka jest tak kusząca, że wzięłabym ją z półki od razu!
Vicky
Dziękuję!
Konrado98
„Na ostrym ogniu” opowiada historię dążenia do realizacji własnych marzeń. Mimo gorzkiego posmaku jest w niej też trochę słodyczy i mnóstwo cudownego ciepła. – Piękne słowa. Zachęciłaś 😀
koza domowa
Brzmi nieźle! Ostatnio zgłębiam temat rasizmu systemowego (nie tylko w Stanach), czytam świetną książkę “Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry”, którą serdecznie polecam, jeśli interesuje Cię ten temat. Natomiast w kwestii spełniania marzeń i deptania własnej drogi… w nowym wpisie na blogu mówię o książce, która doskonale pokazuje ten temat i inspiruje do działań. 🙂 Jeśli Cię to interesuje, to serdecznie zapraszam. Kasia
Vicky
Dziękuję, chętnie zajrzę 🙂
Sylwia B
Uwielbiam takie książki, gdzie silna bohaterka zmaga się z przeciwnościami losu, uparcie dąży do celu.
Akademia Niemanudka
Bardzo przypadł mi do gustu cytat z trampoliną. Myślę, że książka może być pełna takich fajnych refleksji.
Meg Sheti
Mimo pozytywnej opinii ja chyba spasuję 🙂 Wydaje mi się, że jednak nie moja bajka 🙂
Konrado98
Piękne zdjęcie, pozytywna historia 🙂
Karolina Kosek
kiedyś pasjami oglądałam nastoletnie matki, do dziś mam do nich sentyment, więc chętnie przeczytałabym tę książkę 🙂
Aga
Wygląda bardzo interesująco, chętnie przeczytam. No i ta okładka!
Aleksandra_B
Pierwsze słyszę o tej książce, jednakże Twoje słowa podziałały tak, że z chęcią bym się za nią zabrała. Uwielbiam książki, które – prócz dobrze skrojonej fabuły – mają również liczne przesłania!
PS Gratuluję patronatu!
Vicky
Dziękuję!
Bookendorfina Izabela Pycio
Serdecznie gratuluję patronatu! 🙂 To niezwykłe przeżycie, zawsze mnie cieszy, ale i przyjemnie satysfakcjonuje. 🙂
Vicky
Zdecydowanie! Zobaczyć swoje logo na okładce świetnej książki rzecz bezcenna 🙂
Kinga
Choć ja osobiście uważam, że powinno być więcej takich książek. Tym. Bardziej tych której poruszają kwestie rasizmu.
Vicky
Rasizm to bardzo szerokie pojęcie. Niechęć w stosunku do osób ze względu na kolor skóry jest po prostu głupotą. Obecnie jednak świat doświadcza rasizmu uzasadnionego strachem. Czarnoskórzy amerykanie, którzy protestują niszcząc cudze mienie to nasz najmniejszy problem.
Kasia
Może być ciekawa, zainteresowały mnie te przepisy 🙂
DeVi
Ciesze się że sprostowałaś o czym jest konkretnie – to sprawiło że jeszcze bardziej chcę przeczytać!
Vicky
Faktycznie sam tytuł wiele nie mówi 🙂
krystyna
Wygląda na to , że bardzo inspirująca książka 🙂
Drusilla
Bardzo chcę przeczytać! Zapowiada się wspaniale!
Vicky
Polecam, jest świetna!