Marriage Toxin ♥ TOMY #01 – #02

Date
maj, 09, 2024
Marriage Toxin 

Marriage Toxin 

Marriage Toxin Rzadko kiedy jakaś produkcja mnie zaskakuje, nieważne, czy to film, książka, czy manga. Jednak „Marriage Toxin” okazało się zupełną petardą! Manga rozbawiła mnie do łez, a zwroty akcji dosłownie wbiły w fotel. Być może nie powinnam tego zaznaczać na wstępie recenzji, ale jestem zachwycona i już teraz z niecierpliwością czekam na kolejne tomy serii! 

Zarys fabuły

Główny bohater, Gero, urodził się w klanie zabójców – trucicieli i jest naprawdę niezrównany w swojej pracy, ma jednak swój kodeks honorowy i zabija wyłącznie złych ludzi. Pewnego dnia zostaje wynajęty do zrobienia show z wykonania wyroku śmierci na oszustce matrymonialnej, jednak po wymianie zaledwie kilku zdań Gero uznaje, że to może być jego szansa i w zamian za uratowanie kobiety prosi ją o pomoc w znalezieniu przyszłej żony. Szczególnie że jeżeli się nie ożeni, to jego siostra, która obecnie jest w stałym związku z inną kobietą, zostanie zmuszona do przedłużenia rodu. Po wielu próbach i błędach, Kinosaki stwierdza, że standardowe metody randkowania nie mają w przypadku Gero sensu i pokazuje mu aplikację ze zleceniami dla ochroniarzy. Tak zaczyna się ich wspólna, pełna humoru, ale i napięcia przygoda.

Moja opinia i przemyślenia

Nie zamierzam pisać spoilerów, ale możecie mi wierzyć, już podczas lektury pierwszego tomu będziecie tak samo zaskoczeni, jak i ja. Joumyaku stworzył genialny scenariusz, do którego idealnie pasują rysunki Mizuki Yoda. W mandze jest dużo humoru, ma też swoje urokliwe momenty, poza tym jednak to ciągła akcja przemieszana z rozterkami bohatera i okruchami życia. „Marriage Toxin” bez dwóch zdań wciąga i dostarcza wyśmienitej rozrywki. Bardzo spodobała mi się też wizja świata specjalistów i całych klanów, które zajmują się szkoleniem swoich dziedziców pod konkretnie obranym kątem (w przypadku Gero są to trucizny, ale także inne bardziej lub mniej medyczne substancje). Zarówno główny bohater, jak i Kinosaki są ciekawymi postaciami, ze szczegółową, fajnie pomyślaną charakterystyką, natomiast postacie drugoplanowe, czyli kandydatki na żonę dla Gero zostały wciśnięte w ramy przeróżnych stereotypów, co również uważam za naprawdę ciekawy pomysł. 

Na zakończenie

Jeżeli, Kochani, szukacie lekkiego, przyjemnego tytułu na ciepłe, leniwe dni to myślę, że „Marriage Toxin” będzie strzałem w dziesiątkę. To także idealna manga do tego, by odprężyć się po ciężkim dniu w pracy lub szkole. Bawi, zaskakuje i wciąga, ma świetną kreskę i przemyślany scenariusz. Czego chcieć więcej? Ja jestem zachwycona i na pewno sięgnę po kolejne tomy serii! Szczerze już nie mogę się ich doczekać! 

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również:

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome ♥ TOMY #08 – #09

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

29 komentarzy

  1. Odpowiedz

    MonimePL

    16 maja 2024

    O, o tej mandze nie słyszałam jeszcze. Muszę sprawdzić ile będzie miała tomów ta seria, bo może być ciekawie.

    • Odpowiedz

      Vicky

      16 maja 2024

      Warto dać jej szansę!

  2. Odpowiedz

    Martyna K.

    15 maja 2024

    Cudownie, że jesteś zachwycona tymi tomami serii. Na pewno jest się czym zainteresować w wolnym czasie.

  3. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    15 maja 2024

    Świetnie, kiedy uda się trafić na takie mega wciągające przygody czytelnicze, w końcu, właśnie one napędzają naszą pasję spotkań z książkami.

    • Odpowiedz

      Vicky

      16 maja 2024

      Dokładnie tak!

  4. Odpowiedz

    czerwonafilizanka

    15 maja 2024

    Fajnei że manga dostarcza żywych emocji jak śmiech czy zaskoczenie, stanowiąc fajną odskocznie od codzienności

  5. Odpowiedz

    dyedblonde

    15 maja 2024

    jak zwykle genialna recenzja, jak już wiesz mang po prostu nie czytam niemniej jednak podoba mi się tutaj historia

  6. Odpowiedz

    Anna

    15 maja 2024

    Jednym słowem gratka dla fanów mangi. Miło, że wydawnictwa trzymają poziom.

    • Odpowiedz

      Vicky

      16 maja 2024

      Też mnie to cieszy 🙂

  7. Odpowiedz

    Irena

    14 maja 2024

    Skoro bawi, wciąga oraz zachwyca kreską, to fani mangi mogą być zachwyceni.

    • Odpowiedz

      Vicky

      15 maja 2024

      To naprawdę świetna historia!

  8. Odpowiedz

    Angela

    13 maja 2024

    Nie przepadam za takimi książkami, ale nie mogę powiedzieć że mnie nie zainteresowała. Więc będę musiała ją zakupić.

    • Odpowiedz

      Vicky

      14 maja 2024

      Jestem ciekawa co kryje się pod stwierdzeniem “takimi” 🙂

  9. Odpowiedz

    Marysia K

    10 maja 2024

    Bardzo entuzjastyczna recenzja, nie pozostaje mi nic innego jak rozejrzeć się za tą mangą.

    • Odpowiedz

      Vicky

      12 maja 2024

      Warto dać jej szansę!

  10. Odpowiedz

    Wiśniowa Chmurka

    9 maja 2024

    super 😀

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 maja 2024

      Zdecydowanie polecam!

  11. Odpowiedz

    Drusilla

    9 maja 2024

    To zdecydowanie są moje klimaty! Na pewno rozejrzę się za tym tytułem 😍

  12. Odpowiedz

    Anna

    9 maja 2024

    To raczej dla dorosłych, prawda? Mój syn czyta mangi, ale chyba jeszcze poczeka 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 maja 2024

      Nie ma tu gorszych scen, niż na przykład w filmach Marvela, więc myślę, że dla młodzieży na spokojnie przejdzie 🙂

  13. Odpowiedz

    Honorata

    9 maja 2024

    Zgadzam się z tobą w 100%. Przeczytałam dopiero pierwszy tom, podczas którego świetnie się bawiłam i jeśli kolejny jest tak dobry jak piszesz, to muszę i po niego sięgnąć.

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 maja 2024

      Ja jestem jak na razie zauroczona serią 🙂

    • Odpowiedz

      Ania

      11 maja 2024

      Dziękuję, zapytam syna, może go zainteresuje 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły