Jak pielęgnować i skutecznie zredukować bliznę po cesarce?
Jestem szczęśliwą mamą trójki dzieci. Jednak przez wzgląd na moje zdrowie, żadnego z nich nie mogłam urodzić naturalnie. Wszystkie przyszły na świat poprzez planowane cięcie cesarskie. Jak możecie sobie wyobrazić po operacji pozostała blizna, która z każdym kolejnym cięciem stawała się coraz trudniejsza do pielęgnowania. W dzisiejszym wpisie chciałam opowiedzieć Wam o tym, jak sobie z nią poradziłam i jak radzę sobie z blizną po cc na co dzień.
Domowe sposoby na blizny pooperacyjne
Pierwszą i najcenniejszą radą, jaką usłyszałam od położnej, była informacja, że powinnam kupić Octenisept. Jest to delikatny środek dezynfekujący, którego używa się u niemowlaków, zanim jeszcze nie odpadnie pępowina i przez kilka tygodni później, żeby mieć pewność, że w okolicach pępka nie wda się żadna infekcja. Kiedy jednak leżałam w szpitalu, położna poradziła mi, żeby ten sam preparat stosować na bliznę po cc, zanim się jeszcze dobrze zagoi. I zdecydowanie jest to dobra, pozytywnie wpływająca na gojenie się rada.
Kolejną rzeczą, którą powinno się robić, jest wietrzenie blizny. Niestety w tym często nie pomaga wciąż duży po ciąży brzuch. Tu z pomocą przychodzi nam na przykład spanie w jednorazowych majtkach z cienkiej siateczki. Jednocześnie utrzymają one wkładkę higieniczną i zapewnią odpowiedni przepływ powietrza.
Jakie preparaty stosować?
Ostatnio bardzo popularne są wszelkie maści i żele silikonowe. W moim przypadku jednak taki środek jedynie zaognił bliznę. Niestety zbyt późno dowiedziałam się o tym, że jestem uczulona na silikon. Wówczas jednak z pomocą przyszedł mi żel z wyciągiem z cebuli, który posiada właściwości przeciwzapalne i bakteriobójcze oraz zapobiega tworzeniu się nadmiernej tkanki blizny. Dlatego w dzisiejszym wpisie przedstawię Wam żel na blizny pooperacyjne Contratubex.
Opis producenta: Contractubex® żel jest lekiem na blizny stosowanym po całkowitym wyleczeniu rany, wtedy kiedy odpadną strupki. Contractubex wykazuje działanie przeciwzapalne, wygładzające, antyproliferacyjne i rozluźniające tkankę blizny.
Żel na blizny, oprócz wyciągu z cebuli, zawiera heparynę i alantoinę. Pierwsza z nich zmiękcza bliznę, zmniejsza obrzęk, pobudza regenerację komórek oraz może wiązać wodę w tkance blizny. Druga natomiast pobudza powstawanie blizny oraz ma działanie zmiękczające, a także zmniejsza świąd często towarzyszący procesowi gojenia. Myślę, że to bardzo dobry, świetnie się sprawdzający skład.
Na zakończenie
Blizna po cesarce to jeden z powodów, dla których młode kobiety boją się ciąży. W dzisiejszych czasach, przy współczesnej wiedzy medycznej, da się ją naprawdę zminimalizować do ledwo widocznej, bladej kreseczki, którą z powodzeniem zasłoni nawet bikini. Nie warto się nią przejmować, wystarczy odrobiną nieskomplikowanej pielęgnacji. A Wy, jak radzicie sobie z Waszymi bliznami?
Ps. Na zdjęciu moja średnia pociecha.
*Wpis zawiera link sponsorowany.
Antoni
Kto by pomyślał o tym, że coś takiego jak blizny, co jeszcze wydawało się całkowicie naturalne, można będzie tak po prostu usuwać i to zwykłym żelem. Dobrze wiedzieć, że jest taki Contractubex, bo w przyszłości warto mieć opcje
Vicky
W dzisiejszych czasach medycyna czyni cuda, nawet ta najprostsza 🙂
Aga
Jeszcze nie rodziłam, ale dobrze wiedzieć o produktach na blizny.
Kat
Wprawdzie rodziłam naturalnie, ale potrafię sobie wyobrazić ból związany z poważną operacją, jaką przecież jest CC. Twoje rady wydają się naprawdę racjonalne! Jestem pewna, że wiele dziewczyn z nich skorzysta, choć byłoby pięknie gdyby potrafiły patrzeć na owe blizny z miłością. W końcu są one dowodem na powstanie w ciele kobiety zupełnie nowego życia.
Vicky
Myślę, że różnie z tym bywa. Niektóre kobiety bardzo dbają o wizualizację swojego ciała, inne mają ją w głębokim poważaniu 🙂
Kamil
Po takim zabiegu bardzo dobrym rozwiazaniem jest tez wizyta u fizjoterapeuty 🙂
Vicky
Z pewnością 🙂
Ania
Jeśli kiedyś bede rodzic to tez przez cc. Ale absolutnie mnie nie przeraża blizna…😉
Vicky
Niestety to już kwestia predyspozycji indywidualnych. U niektórych osób te blizny wciąż i wciąż nie chcą się goić (ślimaczenie się, nieprzyjemny zapach i tak dalej).
blogierka
Wiele Mam z pewnością się ucieszy na wieść o takim specyfiku 🙂
Koza domowa
Zupełnie nie dotyczy mnie ten temat, ale wiem komu z bliskich mogę polecić Twój wpis. Dzięki! Kasia
Aneta
Jestem po dwóch cesarkach, na szczęście ładnie mnie zszyli
Vicky
U mnie różnie z tym bywało, ale i tak najgorsza blizna zrobiła mi się w zgięciu łokcia, po usunięciu pieprzyka. Rozważam nawet czy jej nie wypalić.
Karolina Kosek
u mnie niestety to bardziej skomplikowana sprawa, ale wiem komu mogę polecić ten krem 🙂
Kasia
Maść to jedno, ale polecam koniecznie wizytę u fizjoterapeuty.
Wędrówki po kuchni
Jestem po czterech operacjach, blizny nie są wielkie i w sumie to w miejscach niewidocznych więc bardzo mi nie przeszkadzają. Dobrze jednak, że są takie produkty
Dominika D.
Artykuł ciekawy oraz zawiera przydatne informacje. Ale na razie nie potrzebuję takich informacji, ale na pewno komuś się przydadzą
Marlena H.
Miałam na szczęście dwa naturalne porody. Jednak przy pielęgnacji krocza (dwa razy byłam naginane i miałam szwy) polecony mi Octenisept. Byłam z niego bardzo zadowolona. Stosował am go również na pę puszek, stosuje teraz na drobne rany.
Nie słyszałam jeszcze takiej opinii, że kobiety boją się blizny, dlatego nie chcą zachodzić w ciążę.
Vicky
Wystarczy poczytać fora o ciąży, bardzo dużo jest tam tego typu wypowiedzi.
Paulina
Dobrze wiedzieć, że na polskim rynku istnieje taki specyfik.
Jagoda
No i co chyba najważniejsze, że działa nie sądzisz?
Bookendorfina Izabela Pycio
Warto zadbać, a czasem trzeba wręcz pomóc skórze, aby nie wytwarzała brzydkich bliznowców, taki żel wówczas się bardzo przydaje.
Pojedztam.pl
Nie mam żadnej blizny, ale dobrze wiedzieć, że istnieje taki produkt.
Ciekawska Magdalena
Fajny post może mi się przyda na przyszłość
Marta M
Szczerze mówiąc nic nie musiałam z nią robić. Widzi ją tylko mój mąż i ja 😉 Jest malutka, zgrabna, fajna.
Vicky
Więc miałaś farta 🙂 Świetnie!
Sylwia B
Uroczy maluszek.
Teraz blizny po cesarce są naprawdę niewielkich rozmiarów, więc tym aspektem nie trzeba się w ogóle przejmować.
Wędrówki po kuchni
No własnie jednym to przeszkadza, innym nie 🙂 Ale dobrze, ze są takie produkty
Vicky
Niestety różnie z tym bywa :/