Jak pielęgnować i skutecznie zredukować bliznę po cesarce?

Date
lip, 19, 2020

Jak pielęgnować i skutecznie zredukować bliznę po cesarce?

Jestem szczęśliwą mamą trójki dzieci. Jednak przez wzgląd na moje zdrowie, żadnego z nich nie mogłam urodzić naturalnie. Wszystkie przyszły na świat poprzez planowane cięcie cesarskie. Jak możecie sobie wyobrazić po operacji pozostała blizna, która z każdym kolejnym cięciem stawała się coraz trudniejsza do pielęgnowania. W dzisiejszym wpisie chciałam opowiedzieć Wam o tym, jak sobie z nią poradziłam i jak radzę sobie z blizną po cc na co dzień. 

Domowe sposoby na blizny pooperacyjne

Pierwszą i najcenniejszą radą, jaką usłyszałam od położnej, była informacja, że powinnam kupić Octenisept. Jest to delikatny środek dezynfekujący, którego używa się u niemowlaków, zanim jeszcze nie odpadnie pępowina i przez kilka tygodni później, żeby mieć pewność, że w okolicach pępka nie wda się żadna infekcja. Kiedy jednak leżałam w szpitalu, położna poradziła mi, żeby ten sam preparat stosować na bliznę po cc, zanim się jeszcze dobrze zagoi. I zdecydowanie jest to dobra, pozytywnie wpływająca na gojenie się rada. 

Kolejną rzeczą, którą powinno się robić, jest wietrzenie blizny. Niestety w tym często nie pomaga wciąż duży po ciąży brzuch. Tu z pomocą przychodzi nam na przykład spanie w jednorazowych majtkach z cienkiej siateczki. Jednocześnie utrzymają one wkładkę higieniczną i zapewnią odpowiedni przepływ powietrza. 

Jakie preparaty stosować? 

Ostatnio bardzo popularne są wszelkie maści i żele silikonowe. W moim przypadku jednak taki środek jedynie zaognił bliznę.  Niestety zbyt późno dowiedziałam się o tym, że jestem uczulona na silikon. Wówczas jednak z pomocą przyszedł mi żel z wyciągiem z cebuli, który posiada właściwości przeciwzapalne i bakteriobójcze oraz zapobiega tworzeniu się nadmiernej tkanki blizny. Dlatego w dzisiejszym wpisie przedstawię Wam żel na blizny pooperacyjne Contratubex. 

Opis producenta: Contractubex® żel jest lekiem na blizny stosowanym po całkowitym wyleczeniu rany, wtedy kiedy odpadną strupki. Contractubex wykazuje działanie przeciwzapalne, wygładzające, antyproliferacyjne i rozluźniające tkankę blizny.

Żel na blizny, oprócz wyciągu z cebuli, zawiera heparynę i alantoinę. Pierwsza z nich zmiękcza bliznę, zmniejsza obrzęk, pobudza regenerację komórek oraz może wiązać wodę w tkance blizny. Druga natomiast pobudza powstawanie blizny oraz ma działanie zmiękczające, a także zmniejsza świąd często towarzyszący procesowi gojenia. Myślę, że to bardzo dobry, świetnie się sprawdzający skład. 

Na zakończenie

Blizna po cesarce to jeden z powodów, dla których młode kobiety boją się ciąży. W dzisiejszych czasach, przy współczesnej wiedzy medycznej, da się ją naprawdę zminimalizować do ledwo widocznej, bladej kreseczki, którą z powodzeniem zasłoni nawet bikini. Nie warto się nią przejmować, wystarczy odrobiną nieskomplikowanej pielęgnacji. A Wy, jak radzicie sobie z Waszymi bliznami? 

Ps. Na zdjęciu moja średnia pociecha.

*Wpis zawiera link sponsorowany.

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

29 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Antoni

    14 listopada 2022

    Kto by pomyślał o tym, że coś takiego jak blizny, co jeszcze wydawało się całkowicie naturalne, można będzie tak po prostu usuwać i to zwykłym żelem. Dobrze wiedzieć, że jest taki Contractubex, bo w przyszłości warto mieć opcje

    • Odpowiedz

      Vicky

      15 listopada 2022

      W dzisiejszych czasach medycyna czyni cuda, nawet ta najprostsza 🙂

  2. Odpowiedz

    Aga

    28 lipca 2020

    Jeszcze nie rodziłam, ale dobrze wiedzieć o produktach na blizny.

  3. Odpowiedz

    Kat

    27 lipca 2020

    Wprawdzie rodziłam naturalnie, ale potrafię sobie wyobrazić ból związany z poważną operacją, jaką przecież jest CC. Twoje rady wydają się naprawdę racjonalne! Jestem pewna, że wiele dziewczyn z nich skorzysta, choć byłoby pięknie gdyby potrafiły patrzeć na owe blizny z miłością. W końcu są one dowodem na powstanie w ciele kobiety zupełnie nowego życia.

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 sierpnia 2020

      Myślę, że różnie z tym bywa. Niektóre kobiety bardzo dbają o wizualizację swojego ciała, inne mają ją w głębokim poważaniu 🙂

  4. Odpowiedz

    Kamil

    24 lipca 2020

    Po takim zabiegu bardzo dobrym rozwiazaniem jest tez wizyta u fizjoterapeuty 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 sierpnia 2020

      Z pewnością 🙂

  5. Odpowiedz

    Ania

    24 lipca 2020

    Jeśli kiedyś bede rodzic to tez przez cc. Ale absolutnie mnie nie przeraża blizna…😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 sierpnia 2020

      Niestety to już kwestia predyspozycji indywidualnych. U niektórych osób te blizny wciąż i wciąż nie chcą się goić (ślimaczenie się, nieprzyjemny zapach i tak dalej).

  6. Odpowiedz

    blogierka

    21 lipca 2020

    Wiele Mam z pewnością się ucieszy na wieść o takim specyfiku 🙂

  7. Odpowiedz

    Koza domowa

    20 lipca 2020

    Zupełnie nie dotyczy mnie ten temat, ale wiem komu z bliskich mogę polecić Twój wpis. Dzięki! Kasia

  8. Odpowiedz

    Aneta

    20 lipca 2020

    Jestem po dwóch cesarkach, na szczęście ładnie mnie zszyli

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 sierpnia 2020

      U mnie różnie z tym bywało, ale i tak najgorsza blizna zrobiła mi się w zgięciu łokcia, po usunięciu pieprzyka. Rozważam nawet czy jej nie wypalić.

  9. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    19 lipca 2020

    u mnie niestety to bardziej skomplikowana sprawa, ale wiem komu mogę polecić ten krem 🙂

  10. Odpowiedz

    Kasia

    19 lipca 2020

    Maść to jedno, ale polecam koniecznie wizytę u fizjoterapeuty.

  11. Odpowiedz

    Wędrówki po kuchni

    19 lipca 2020

    Jestem po czterech operacjach, blizny nie są wielkie i w sumie to w miejscach niewidocznych więc bardzo mi nie przeszkadzają. Dobrze jednak, że są takie produkty

  12. Odpowiedz

    Dominika D.

    19 lipca 2020

    Artykuł ciekawy oraz zawiera przydatne informacje. Ale na razie nie potrzebuję takich informacji, ale na pewno komuś się przydadzą

  13. Odpowiedz

    Marlena H.

    19 lipca 2020

    Miałam na szczęście dwa naturalne porody. Jednak przy pielęgnacji krocza (dwa razy byłam naginane i miałam szwy) polecony mi Octenisept. Byłam z niego bardzo zadowolona. Stosował am go również na pę puszek, stosuje teraz na drobne rany.

    Nie słyszałam jeszcze takiej opinii, że kobiety boją się blizny, dlatego nie chcą zachodzić w ciążę.

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 sierpnia 2020

      Wystarczy poczytać fora o ciąży, bardzo dużo jest tam tego typu wypowiedzi.

  14. Odpowiedz

    Paulina

    19 lipca 2020

    Dobrze wiedzieć, że na polskim rynku istnieje taki specyfik.

    • Odpowiedz

      Jagoda

      8 listopada 2022

      No i co chyba najważniejsze, że działa nie sądzisz?

  15. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    19 lipca 2020

    Warto zadbać, a czasem trzeba wręcz pomóc skórze, aby nie wytwarzała brzydkich bliznowców, taki żel wówczas się bardzo przydaje.

  16. Odpowiedz

    Pojedztam.pl

    19 lipca 2020

    Nie mam żadnej blizny, ale dobrze wiedzieć, że istnieje taki produkt.

  17. Odpowiedz

    Ciekawska Magdalena

    19 lipca 2020

    Fajny post może mi się przyda na przyszłość

  18. Odpowiedz

    Marta M

    19 lipca 2020

    Szczerze mówiąc nic nie musiałam z nią robić. Widzi ją tylko mój mąż i ja 😉 Jest malutka, zgrabna, fajna.

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 sierpnia 2020

      Więc miałaś farta 🙂 Świetnie!

  19. Odpowiedz

    Sylwia B

    19 lipca 2020

    Uroczy maluszek.
    Teraz blizny po cesarce są naprawdę niewielkich rozmiarów, więc tym aspektem nie trzeba się w ogóle przejmować.

    • Odpowiedz

      Wędrówki po kuchni

      19 lipca 2020

      No własnie jednym to przeszkadza, innym nie 🙂 Ale dobrze, ze są takie produkty

    • Odpowiedz

      Vicky

      4 sierpnia 2020

      Niestety różnie z tym bywa :/

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły