Horimiya
Lubicie lekkie, młodzieżowe historie romantyczne? Ja bardzo! Do takich właśnie należy mangowa seria „Horimiya”, od początku do końca utrzymana w ciepłym, przyjemnym i pełnym dobrego humoru klimacie.
Zarys fabuły
W siódmym tomie wychodzą na jaw nietypowe preferencje Hori, której bardzo się podoba, kiedy jej chłopak jest dla niej niemiły. Miyamura oczywiście jest gotowy na wszystko, żeby ją zadowolić, nawet jeżeli czuje się z tym bardzo niezręcznie, to rozmarzony uśmiech dziewczyny wynagrodzi mu wszystko. Na drugim planie natomiast pojawiają się perypetie miłosne przyjaciół pary i ich pierwsze kroki do stworzenia własnych związków. Nie mogło oczywiście zabraknąć również, typowego dla mang Shoujo, szkolnego Dnia Sportu.
Moja opinia i przemyślenia
„Horimiya” to seria przy której można się odprężyć, zapominając o problemach dnia codziennego. Jest jak miękki kocyk, ciepłe kakao czy puchata poduszka. Każdy tom przynosi coś nowego, a jednocześnie utrzymuje ten sam, ciepły i przyjemny klimat, który sprawia, że czytelnik czuje się komfortowo. Relacje między bohaterami rozwijają się naturalnie, a ich interakcje są pełne humoru i szczerości. Tomy od 7 do 10 wnoszą wiele do rozwoju postaci. Hori i Miyamura stają się coraz bardziej otwarci wobec siebie, odkrywając swoje najgłębsze sekrety i preferencje. Ich związek zyskuje coraz więcej głębi, a bohaterowie pokazują, jak bardzo się nawzajem akceptują i wspierają.
Autorką rysunków w mandze jest Daisuke Hagiwara, która doskonale oddaje lekki, młodzieżowy klimat historii poprzez swój styl artystyczny. Są one zazwyczaj proste, ale jednocześnie bardzo wyraziste. Linia jest czysta i schludna, a to sprawia, że czytelnik może skupić się na emocjach i wyrazach twarzy bohaterów. Same postacie są rysowane z dużą dbałością o detale. Szczególnie widać to w mimice twarzy, która jest bardzo ekspresyjna i doskonale oddaje emocje bohaterów.
Podsumowanie
Seria „Horimiya” to taka manga, którą określiłabym mianem „comfort read”. Z humorem, ciepłem i autentycznymi emocjami, potrafi wciągnąć czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Polecam tę serię każdemu, kto szuka czegoś, co poprawi mu nastrój i przypomni, że nawet w codziennych problemach można znaleźć radość. Myślę, że seria „Horimiya” to po prostu must-read dla każdego miłośnika mang shoujo z okruchami życia.
Recenzje poprzednich tomów serii:
Egzemplarze recenzenckie otrzymałam od wydawcy.
Ania
Nie czytam mang, ale coraz czesciej zdarza mi sie zalowac, ze nie byly w POlsce dostepne, kiedy bylam nastolatka 🙂
Martyna K.
Znajoma lubi zapoznawać się z mangowymi wydaniami, więc wspomnę jej również o tej serii. Może jej się spodobać.
Agnieszka
Chętnie się za nią rozejrze, myślę że może mi się nawet spodobać. Dziękuję za polecenie.
dyedblonde
zapowiada się całkiem fajna tematyka, idealna dla fanów mang 🙂
Karolina (Angel)
Kocham Twój blog i odwiedzam regularnie od 10 lat. Uwielbiam Twoje opowiadania. Jesteś w mojej opinii najlepszą polską pisarką. Nikt nie tworzy tak pięknych romantycznych historii jak Ty. Manga, którą polecasz ujmuje mnie swoją uroczą beztroską i na pewno chętnie ją przeczytam, bo lubię romantyczne historie. Wszystkie książki o których pisałaś na blogu okazały się piękne i wzruszające, bardzo wartosciowe, dlatego dziękuję za kolejne polecenia. Gdybyś wydała książkę ze swoją twórczością na pewno bym ją kupiła. Dziękuję za Twój blog i wszystkie publikacje. Jest dla mnie bardzo ważnym miejscem w przestrzeni internetowej.
Irena
Czasem potrzebujemy takich lekkich romantycznych opowieści, które pozwolą oderwać się od rzeczywistości.
Anna
Dziękuję, że zwróciłaś mi uwagę na tę mangową serię. Na pewno kupię na prezent dla nastolatki.